Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-09-20, 16:20
Ładna miechunka i nieśmiertelniki, a osoki .... boskie. Ryby także nie inaczej . Ogród - świetny! Bardzo pełen barw!! A co to za roślina na 9 zdjęciu od końca?
Czwartego listopada,zamknąłem sezon oczkowy 2013.
Wyczyściłem i przeniosłem do piwnicy złoże filtracyjne, pompę i dzban z kaskady.
Oto kilka jesiennych zdjęć, pracującej jeszcze filtracji.
Złoża w filtrach nie czyściłem cały sezon (od marca), a 4 listopada wygląda przyzwoicie.
Na chwilę przed wyjęciem złoża
Zawartość trzech komór mojego filtra i zimujące na gł. 1.5 m karpie.
I kilka zdjęć jesiennego ogrodu i oczka.
Prace przy oczku na ten rok zakończone. Pozostaje tylko przygotować przerębel przed nadejściem mrozów.
Dzięki dobre człowieki za miłe komentarze
-----------------------------------------------------
Do maliny dorzucę jeszcze kilka róż, - zrobionych z jesiennych klonowych liści, przez moją utalentowaną plastycznie żonkę
Jesienny wrzosowy akcencik
Oraz idąc śladem forumowej koleżanki Violi, obserwuję w szuwarach okiennego parapetu, parkę kaczek "nie"mandarynek.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-12-01, 20:30
Piękne bukszpany i piękne azalie ! A jak zrobić te róże z liści. Czy były one wcześniej woskowane czy jak ?? Piękna miechunka i miskanty. Oby dobrze karpiki się przezimowały.
A mi się najbardziej podoba ten karmnik(?) na pniaku, z trzcinowym daszkiem i sznurem. No super!
Paweł - Karmik zrobiony jest z okorowanych gałęzi leszczyny,- której nadmiar ścinałem w ogrodzie parę lat temu(szkoda było wyrzucić).
Trzcinowy dach - to trawa ozdobna z naszego ogrodu (ze zdjęcia poniżej) , ścięta przed zimą- też odpad.
Sznur konopny - to resztka z sufitu w naszej kuchni. Koszty zerowe, tylko nasza praca, a to akurat lubię, więc same plusy
Niebawem zawitają do niego pierwsi skrzydlaci przyjaciele
lasoch napisał/a:
A jak zrobić te róże z liści. Czy były one wcześniej woskowane czy jak ??
Michał- liście przywieźliśmy z lasu w październiku- wtedy były giętkie i można robić z nich róże. Lekki połysk nadaje się lakierem w sprayu.
Trzeba wybierać te największe (jak dwie dłonie) , wtedy róże są duże i pełne.
czester 1- strumień jest za filtrem, więc do filtra wlewa się woda prosto z oczka, przez filtr wstępny ( szczotki).
U ciebie, o ile pamiętam, pompa zasysa wodę z niższych partii oczka, to i brudu więcej.
U mnie woda, grawitacyjnie zasila filtr spod powierzchni wody. Na dnie jednak nie mam szlamu, tylko trochę piasku i nitek.
Pojemności nie znam, bo wodę do oczka leję ze studni, ale z obliczeń wychodzi ok. 14m3 (bez mini oczka liliowego, filtrów i strumienia).
Podczas projektowania oczka, zadbałem o jak największą strefę wody bez ryb, z wolno płynącą natlenioną wodą. W niej żyją stworzenia żywiące się między innymi mułem.
Strumień obsadzony roślinnością, jest częścią tej strefy i w nim woda oczyszcza się ostatecznie z "odpadów poprodukcyjnych" wydostających się z filtra biologicznego.
Oczko jest systemem zamkniętym. Ja w tym systemie postawiłem na biologię, która moim zdaniem sprawdza się najlepiej.
Dla zdrowego i czystego oczka wodnego, nic więcej nie trzeba.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum