wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
trzy długaśne pytania dotyczące budowy nowego oczka
Autor Wiadomość
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-01-08, 19:04   

Paweł Oczko napisał/a:

Nie zrozumiałem podpowiedzi Gosika. No bo jak to mam „wysypać” te kamyki tylko do zejścia, jeśli one po spadzie same poturlają się dalej. Gosiku, czy miałaś na myśli aby je jakoś do tego zejścia poprzyklejać? Może jakąś taką ramkę, opaskę, zrobić, np. ze zbrojonego betonu, aby w tej ramce siedziały i dalej sie nie obsuwały? A może jak wysypywać to już do samego dna, zaprą sie o siebie i już tak zostaną aż mułek je poskleja. A może zrobić tak jak Piotr radził aby je szczelnie połączyć zaprawą cementową. Ale przy takim rozwiązaniu to one też muszą chyba aż do dna sięgać, bo pod własnym ciężarem ta cała skorupa w pewnym momencie sie obsunie i będą hocki klocki z naprawianiem, a jak przy okazji pozrywają folię to w ogóle byłbym mniej niż pod wrażeniem.


Witaj Pawle
chciałam radzić od razu po przeczytaniu ale mój "pomysł" jest dosyć kosztowny więc sobie odpuściłam, ale jak czytam powyższe koncepcje z zaawansowaną budowlanką włącznie ;) to widzę ,że mój "patent" w ich obliczu to pikuś ;) Więc doradzam aby na normalną folię oczkową od brzegu do głębokości po której pies nie da rady na łapach, położyć folię kamykową. Estetyczne i trwałe rozwiązanie. Usypane kamyki to ja myśle, że wbiegający do wody pies porozrzuca pazurami i za trzecim razem pazurami przebije folię.

strona producenta:
http://www.folstone.pl/Pages/default.aspx
http://www.sklep.water-ar...wu-z-kamieniami

Paweł Oczko napisał/a:
Również zastanawiam się czy ścieląc na folię, pod te kamienie, stary dywan nie zaszkodzę środowisku. Bo taki stary dywan to jedna wielka chemia i z czasem, jak będzie się rozkładał, to rybki rakiem zaczną chodzić. Czy ktoś już jakoś taki stary dywan w oczku przerabiał i może podpowiedzieć?


Z tym dywanem to pomyliłeś. Dywan kładzie się na glebę , w oczkodole a na to kładzie się właściwą folię. Przed pazurami psa to nie zabezpiecza bo zabezpiecza folię z drugiej strony, od matki ziemi znaczy. Korzenie roślin, migrujące kamienie i inne podziemne gryzonie nie uszkodzą Ci folii z tej drugiej strony. Poza tym jest taka fajna amortyzacja jak dywan jest gruby ;) Tzn. fajnie się chodzi po takim oczku - sprawdzone ;)
W kwestii szkodliwości nic nie wiem . Nie sądzę, żeby robiła jakąś szkodę tej glebie pod naszą folią.
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
Paweł Oczko 
Początkujący


Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 11
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: 2014-05-28, 21:10   

Witam Serdecznie,
Właśnie odnalazłem swój post, który wystawiłem w grudniu ’12. Upłynęło sporo czasu w moim życiu, ale wody w moim oczku nic a nic. Życie przynoisi nam czasem twisty i surprisy, które odciągają nas od rzeczy ważnych, w tym wypadku mnie odciągnęło od budowy oczka. Ale jak już w głowie jakiś pomysł zaświta, to może on sobie tam poleżeć i poczekać na swój czas, z czasem zaś ziarenko zakiełkuje i już mamy co robić.

Łopatę wbiłem 21 maja. W kilka dni dorywczo usuwałem humus, wywożąc go zaraz obok, celem wyrównania terenu. Pod spodem znalazłem glinę. Na szczęście jest wiosna, szpadel wchodził łatwo. Początkowo wykopywana glina trafiała na brzegi, pod planowaną strefę brzegową i świetnie się tam mieściła. Dokopałem się do planowanej głębokości 1,4m, ciągle nie musząc nigdzie wywozić gliny na zewnątrz. Zacząłem dostrzegać oczekiwane kształty, zarysy półeczek, dodało mi to energii. Pierwszy kłopot wyniknął z powodu pogody. Kilkudniowe upały szybko suszyły glinę, tworząc twarde grudy, których nie można już było wykorzystywać do kształtowania brzegów. Zacząłem się martwić, czy takie twarde skałki nie podziurwią mi folii. A drugi kłopot porzyszedł zaraz po pierwszym, bo za falą upałów przyszła ulewa. Prace się zatrzymały, twarde grudy zmieniły się w błocko, dziura w ziemi pełna jest rudej wody. Zastanawiam się czy nie powstrzyma mnie to na dłużej, bo przecież w takiej glinianej misce, to ta woda może stać i stać. Wiaderkiem przecież nie wyleję.

Licząc, iż jednak po deszczach przyjdzie susza, zadzwoniłem do znalezionej w Panoramie miejscowej firmy, umówiłem się na założenie folii za trzy lub cztery tygodnie. Do zrobienia pozostało mi wykończenie dziury w ziemi, jak również wykopanie strumyczka. No i wypoziomowanie tego wszystkiego. Jeśli pogoda dopisze, to powinienem się wyrobić.

Jeśli będą zainteresowani, to chętnie wrzucę kilka zdjęć, na razie tylko pierwsze, na próbę.


Oczywiście piętrzą się przede mną pytania. Tak jak pisałem te ‘trzy długaśne pytania‘ to była ściema, bo już wtedy było ich więcej niż trzy, :) .

Pytanie 1.: Plan związany z pompą na tą chwilę mam taki, iż umieszczę ją na dnie oczka, przy ujściu rury PCV, którą zasilany będzie strumyk. Pan od firmy zakładającej folię powiedział, iż nie ma kłopotu z uszczelnieniem wyjścia rury, więc chyba przebicie się przez folię i poprowadzenie rury pod spodem będzie rozwiązaniem najlepszym? Jeśli tak, to na jakiej głębokości w ziemi ma pójść rura? Bo przecież w niej woda zostanie na zimę i może w niej przemarzać? A może jest sposób, aby wodę z tej rury na zimę usuwać spowrotem do oczka? Czy najlepszym miejscem przebicia folii jest jest najniższy punkt oczka?
Pytanie 2.: większy kłopot niż ten z pompą, mam związany z napowietrzaniem. Wychodzi mi, iż byłoby najwygodniej umieścić pompkę do napowietrzania w szopie, odległej o ok.30m od oczka. Pompka byłaby bezpieczna, nie musiałbym budować na nią żadnej skrzynki przy wodzie, etc. Ale czy uda mi się przemieścic powietrze na taką odległość? Nasuwa mi się takie rozwiązanie, iż wężyk silikonowy mógłbym poprowadzić w ziemi wewnątrz rury PCV i dyskretnie dojść do wody przebijając się przez folię pod powierzchnią wody. Z jednej strony rozwiązanie wygodne, z drugiej jednak pojawia się kłopot – bo przecierz woda będzie się wlewać do rury i tam zalegać. Jaką średnicę powinna mieć rurka? Jaka powinna byc pompka? Czy ktoś ma może opinię jak to rozwiązać?
Pytanie 3.: Kolejne pytanie jest związane z czystością wody. Jeżeli poprowadzę wodę przez strumień (którego zadaniem jest oczyszczanie wody), do tego dodam napowietrzenie, to czy powinienem się martwić o jakiekolwiek inne rozwiązania oczyszczające, np. lampę UV, lub filtry?
Pytanie 4.: instalacja elektryczna to kolejny kłopot. Oczywiście mogę poprowadzić wiązkę kabli razem z wężykiem napowietrzającym. To chyba najmniejszy kłopot. Ale nie wiem jakie kable ciągnąć. Rozumiem, iż jedna wiązka musi zasilać pompę, w zdaje się 230V, reszta zaś to ze trzy wiązki na światełka 24V. Czy to wystarczy, czy też przy okazji wrzucić tam jeszcze coś na wszelki wypadek? Czy ktoś może mi te kable jakoś opisać technicznie, no bo one muszą mieć odpowiednie parametry, aby były dostosowane tak do prądu, jak i też do faktu, iż będą się moczyły w wodzie latami. Dalej: nie wiem, w jaki sposób to wszystko co na prąd w oczku biega przymocować pod powierzchnią wody. Bo chyba nie przybija się tych rzeczy gwoździkami do folii? (Generalnie, to elektyka mnie strasznie stresuje. Za szkoły pamiętam, że tam takie różne elektrony płyną, nie dość więc że woda płynie, to jeszcze te tu takie różne pływają. W głowie się miesza, a to ma przecież działać i żabek mi nie pozabijać, :-o .
Pytanie 5.: Jak już wchodzę w ten trud prowadzenia rur i przewodów, to mógłbym doprowadzić do oczka świeżą wodę. Ale czy jest sens? Jak często będę musiał uzupełniać ubytki? Może wystarczy raz na 2 lub 3 tygodnie nalać ‘ręcznie’, z węża ogrodowego?


Do tego wszystkiego fajnie byłoby mieć taką malusią fontannę. Rozumiem, iż są na rynku pompy z rozdzielnikiem, ale zastanawiam się jak to działa? (Ale o to już raczej się nie pytam, odpowiedzą mi w sklepie).

Oczko będzie miało ok.10m długości, zerokość to, wraz ze strefą brzegową, 5m. Głębokośc to ok. 1,4m, ale tylko na odcinku ok. 3m.. Długość strumienia to ok.20m.

Kończę. Wyszło tak długo, iż wątpię, czy uda mi się zachęcić kogokolwiek do wymiany myśli z takim niepoprawnym pisarzem,

P.S. Wszystkim, którzy rok temu mi odpowiedzieli Baardzo Dzięękuję! Wszystkie pomysły rozważam, żadne słóweczko mi nie umyka!

Serdeczności,
Paweł
_________________
Pozdrawiam
Paweł
 
 
KILERK1 
Entuzjasta



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 767
Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2014-05-28, 21:56   

Paweł Oczko napisał/a:
Pytanie 5.: Jak już wchodzę w ten trud prowadzenia rur i przewodów, to mógłbym doprowadzić do oczka świeżą wodę. Ale czy jest sens? Jak często będę musiał uzupełniać ubytki? Może wystarczy raz na 2 lub 3 tygodnie nalać ‘ręcznie’, z węża ogrodowego?

spokojnie wystarczy raz na dwa tygodnie dolać z węża ogrodowego,no chyba że podciągniesz wodę w ziemi,nie musi być głęboko (np. na sztycha),rura i złączki pcv do wody nie są drogie ,jedna sobota i zrobiona robota

Paweł Oczko napisał/a:
Pytanie 4

prąd musisz podciągnąć do oczka (2-3 m od oczka będzie bezpiecznie),możesz go poprowadzić przewodem,który stosuje się w ziemi.Jeśli w domu nie masz różnicówki,to elektryk musi ci ją zamontować w miejscu podłącznia przewodu w domu. W tedy niema strachu z porażeniem prądu itd,spokojnie możesz używać urządzenia na 220v
Paweł Oczko napisał/a:
Pytanie 3.: Kolejne
wszystko zależycy oczku będziesz miał ryby,jakie i ile,jeśli chcesz trzymać koi to dodatkowe filtry i urzadzenia będą koniecznością
Paweł Oczko napisał/a:
Pytanie 2.:

będziesz miał prąd przy oczku,to narozsądniej jest umieścić napowietrzacz np. przy skrzynce prądowej przy oczku (oczywiście skrzynkę kup dużą ,będziesz mógł zamontować w niej bepieczniki ,gniazdka,wyłącznik czasowy ,zmierzchowy itd)
ciągnięcie przewodu napowietrzającego przez 30 m jest paranoją
Paweł Oczko napisał/a:
Pytanie 1.:

ja osobiście uważam ,że lepszym rozwiązaniemjest nie przebijać foli,tylko puścić rurę z pompą na zewnątrz,łatwiejsza jest obsługa pompy i wogóle
pompę kup z rozgałęźnikiem na skimer-w oczku jest niezbedny,wyłapuje mnustwo śmieci

[ Dodano: 2014-05-28, 21:58 ]
wyłapuje mnustwo śmieci -mnóstwo :evil:
_________________

[ Dodano: 2014-05-28, 22:20 ]
osobiście uważam,że głębokść 140 cm jest trochę za mała ,lepiej kop na min 2m ,będzie łatwiej zimować ryby,przy 140 cm mogą być z niektórymi kłopoty
jeśli chcesz w strumieniu sadzić rośliny to musisz strumień zrobić dosyć szeroki ,bo rośliny szyko go zarosną (no i muszą mieć miejsce na rozrastanie)
możesz pomiędzy oczkiem a strumieniem zrobić mini oczko -bagienko o gł 30-50 cm i obsadzić je gęsto roślinami -będzie dobrym filtrem
_________________
PAWEŁ
oczko ok. 90 m3

https://www.youtube.com/watch?v=cs9BJuKxhvw
http://youtu.be/P4GE-x_xM5c
http://youtu.be/lqGzwxdLgAE
 
 
czester 1 
Entuzjasta


Pomógł: 3 razy
Dołączył: 01 Cze 2012
Posty: 549
Skąd: slask
Wysłany: 2014-05-29, 08:41   

Paweł Oczko napisał/a:

Pytanie 4.: instalacja elektryczna to kolejny kłopot. Oczywiście mogę poprowadzić wiązkę kabli razem z wężykiem napowietrzającym. To chyba najmniejszy kłopot. Ale nie wiem jakie kable ciągnąć. Rozumiem, iż jedna wiązka musi zasilać pompę, w zdaje się 230V, reszta zaś to ze trzy wiązki na światełka 24V. Czy to wystarczy, czy też przy okazji wrzucić tam jeszcze coś na wszelki wypadek? Czy ktoś może mi te kable jakoś opisać technicznie, no bo one muszą mieć odpowiednie parametry, aby były dostosowane tak do prądu, jak i też do faktu, iż będą się moczyły w wodzie latami. Dalej: nie wiem, w jaki sposób to wszystko co na prąd w oczku biega przymocować pod powierzchnią wody. Bo chyba nie przybija się tych rzeczy gwoździkami do folii? (Generalnie, to elektyka mnie strasznie stresuje. Za szkoły pamiętam, że tam takie różne elektrony płyną, nie dość więc że woda płynie, to jeszcze te tu takie różne pływają. W głowie się miesza, a to ma przecież działać i żabek mi nie pozabijać, :-o . ł


przewód (przekrój) dobieramy w zależności od obciążenia i jego długości, obstawiam że wystarczy YKY 3x2,5mm2. do tego rozdzielnica z urządzeniami o których kolega wcześniej wspomniał (RCD podstawa).
przewód do ziemi, zaznacz sobie tylko gdzie będzie ułożony, aby za kilka lat przez przypadek go nie uszkodzić.
urządzenia które są na 24V z pewnością posiadają zasilacze (które podłączasz na 230V).
wszystkie urządzenia kupione typowo do pracy w wodzie posiadają odpowiednią klasę ochronności. wiec jeżeli są prawidłowo podłączone to w razie ich uszkodzenia (nawet mechanicznego) nie ma obaw o jakieś porażenie. zabronione jest używanie urządzeń przerabianych tzw. smoróbek.
kable z urządzeń pracujących w oczku maskujesz (uważając aby ich nie uszkodzić) w dowolny sposób, wtyczki i zasilacze do rozdzielnicy.
 
 
Paweł Oczko 
Początkujący


Dołączył: 24 Lut 2010
Posty: 11
Skąd: ŁÓDŹ
Wysłany: 2014-05-30, 15:16   

Bardzo Obydwu Kolegom dziękuję za porady. Trochę mi rozjaśniły temat w głowie.

Co do rury:Nadal nie rozumiem dlaczego lepszym rozwiązaniem jest porowadzić rurę odprowadzającą wodę do strumienia poprzez korone oczka a nie od spodu. Czy chodzi o to, iż izolacja otworu w folli może z czasem zawieść? Kłopot jaki mam z poprowadzeniem górą jest nie tylko taki, iż taka rzecz na wierzchu wcale nie jest piękna. Również martwię się jak rozwiązać przemarzanie wody w w tej rurze? No bo przecież rura będzie tam na stałe, co prawda w zimę wody pompować nie będę, ale przecież woda w rurze zostanie. I jak zrobić, aby nie zamarzała?

Dalej, co do napowietrzania: a) jeśli ‘30 m jest paranoją’, to jaka odległość jest jeszcze OK? Nie chcę stawiać takiej skrzynki blisko, bo mi zeszpeci widok, wolałbym więcej niż 2-3 m od oczka, ale nie wiem ile będzie jeszcze dobrze.
b) Co to znaczy „duża skrzynka prądowa”? Zapewne w Castoramie mają różne rozmiary, ale ja musze wiedzieć co chcę. Zaproponuj więc jak duża być powinna aby była duża wystarczająco,

Co do strumienia: podpowiedzcie jaka szerokość będzie właściwa. Na tę chwilę planuję ok. 120cm.: po 3 cm na strefę płycizny i ok.60 cm odcinka głębszego. Myślę, iż głębokość położenia folii ok.35-40 cm wystarczy? Na to pójdzie warstwa ziemi z gliną, jakieś kamyki, etc. I rośliny. To wszystko podzielone na kilka odcinków z zastoiskami do osadzania mętów. Będzie dobrze?


Tak wogóle, to mam kłopot z rozwiązaniami technicznymi. Wydaje mi się jednak, iż zamiast tutaj na forum dopytywać o to czy tamto, mógłbym bezpośrednio u sprzedawcy. Nie będzie chyba w tym nic złego, jeśli podpowiecie mi jakiś rzetelny sklep internetowy, gdzie nie tylko będę mógł wydać pieniądze, ale również liczyć na poradę? (Ewentualnie na priva please),

Dzięki i Pozdrowienia
paweł
_________________
Pozdrawiam
Paweł
 
 
KILERK1 
Entuzjasta



Pomógł: 15 razy
Dołączył: 26 Mar 2012
Posty: 767
Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2014-05-30, 20:11   

Wsumie to rurę możesz puścić przez folię,ale zostaw sobie tyle rury w oczku żebyś mógł wyciągnąć ją razem zpompą na wierzch ,chodzi o konserwację, czyszczenie pompy itp.
Rura moim zdaniem powinna mieć śr. ok. 32 mm, nie będziesz miał strat przepływu wody.

[ Dodano: 2014-05-30, 20:21 ]
Skrzynka dlatego duża ,bo w niej możesz pochować gniazda wtykowe,zasilacze i inne drobne urządzenia itd. Skrzynkę moźesz zamaskować ,ustawiając ją jako np. skalniak.
Dlaczego nie daleko od oczka,a choćby dlatego,że większość urządzeń nie ma długich przewodów zasilających.
_________________
PAWEŁ
oczko ok. 90 m3

https://www.youtube.com/watch?v=cs9BJuKxhvw
http://youtu.be/P4GE-x_xM5c
http://youtu.be/lqGzwxdLgAE
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny