Pomógł: 55 razy Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 1403 Skąd: Radom
Wysłany: 2013-06-05, 08:44
Nawóz w oczku to nie jest zło, o ile jest to nawóz do roślin wodnych typu osmocote lub nawóz w płynie do roślin oczkowych. Granulowany obornik podsypany przy sadzeniu lilii też. Stosuję regularnie nawozy w płynie, lilie przy sadzeniu tez podsypuje obornikiem i problemów, co widać w galerii, nie mam żadnych.
Zabezpieczenie dla ryb. Sam pisałeś, że coś może źle pójść i układ pompa -filtr może się rozszczelnić.
Jeśli nastąpi przeciek (odpukać), to pływak uratuje Ci pompę przed spaleniem, ale w oczku zostanie kilka, kilkanaście cm wody. Dla ryb będzie to mała pociecha, dla otoczenia oczka też. Ja mam pompę zawieszoną na połowie głębokości oczka.
Lepiej jednak ściągać osady będzie pompa na dnie. Wybór należy do właściciela.
lasoch napisał/a:
tak czytam tutaj ze kuleczki cos tam daja, wiec tak zapobiegawczo, to zle ze dalem?
Ani źle, ani dobrze. To znowu kwestia priorytetów.
Jak dasz nawóz, to oczywiście będzie to korzystne dla roślin. Efektem ubocznym jednak są glony. Cała masa glonów. Można z tym walczyć np przy pomocy UV, I-tronic, całej gamy środków mniej lub bardziej chemicznych lanych do wody (jak robi kolega Elendil).
U mnie prawie nie ma glonów zero glutów, bo rośliny rosną w wodzie. Rosną na potęgę - kilka dni temu wyjąłem ponad 100litrów wodorostów i rzęsy, bo oczko mi zarosło w prawie 100%.
Lilie jednak na pewno będa wdzięczne za obornik - tak jak pisałem to kwestia priorytetów.
Cytat:
wiem właczylem tylko na chwile (5sek.) w celu sprawdzenia
Sprawdzenia czego? Jak hałasują na powietrzu? Po co? Pompa ma pracować w wodzie - tam sobie sprawdzaj, chyba że chcesz ją zainstalować poza oczkiem.
wiem właczylem tylko na chwile (5sek.) w celu sprawdzenia
Sprawdzenia czego? Jak hałasują na powietrzu? Po co?
kazde urzadzenie tak sprawdzam, sprawdzam czy dziala, taka choroba zawodowa , silnik bez oleju tez na chiwlke mozna odpalic
fotki z dzis:
kolejna lilia (troszke wieksza od tej) dosadzona, efekt moze jesienia lub na drugi rok...
karmienie:
jesiotry tez juz zwiedzaja cale oczko
aby pompa do wody brudnej nie pracowala "na sucho" (w dzien zasila kaskade) planuje dokupic do niej filtr.
raczej musi to byc filtr cisnieniowy (bedzie zabudowany obok bioclara) i najlepiej tylko mechaniczny.
w necie sa ale z pompami i lampami uv.
jakies propozycje?
aby pompa do wody brudnej nie pracowala "na sucho" (w dzien zasila kaskade) planuje dokupic do niej filtr.
raczej musi to byc filtr cisnieniowy (bedzie zabudowany obok bioclara) i najlepiej tylko mechaniczny.
w necie sa ale z pompami i lampami uv.
jakies propozycje?
Widziałem (mam) filtr ciśnieniowy czysto biologiczny, ale z czysto mechanicznym się jeszcze nie spotkałem. Może jednak gdzieś są, bo przyznaję, że tą dziedziną się zupełnie nie interesuję. Przeważnie producenci w takim filtrze starają się zamknąć wszystko, czyli lampę, mechanikę i biologię. Stosunkowo łatwo jednak taki filtr przerobić wyjmując wkład biologiczny, bo to przeważnie tylko kilka garści jest.
Gorzej jest z lampą, ale jak się poszuka, to można znaleźć filtr ciśnieniowy bez niej. Na przykłąd Pondmaster CPF 2000.
zgadza sie, moge dosadzic tylko te na glebsza wode i kolejna dostawa lilii:
- Arc-en-ciel
- Firecrest
- Barbara Dobbins
- Marliacea Chromatella
- Gloire du Temple Sur Lot
niestety 1 chory koi padl
tak wiec czym predzej zakupilem preparat na pasozyty Sankoi Paratex, a przy okazji to dobralem chrupki dla koi:
po dwoch dniach widac mala poprawe w zachowaniu koi, ulotka podaje ze po tygodniu powinna byc poprawa.
oraz pytanie (bo nie ma tego w ulotce): jak dlugo ma byc wylaczony system filtracyjny po wlaniu do oczka tego preparatu? 24h czy wiecej?
nastepnie aby druga pompa zasilajaca kaskade nie pracowala "na sucho" dokupilem do niej filtr cisnieniowy z UV 24W.
filtr planuje przerobic na czysto mechaniczny bo bedzie pracowal tylko w dzien.
oraz z uwagi na to ze pompa bedzie sie na noc wylaczac, udalo mi sie dostac zasuwe klpowa (burzowa) fi 50.
kilka przejsciowek i mozna podlaczyc do filtra. woda z filtra po wylaczeniu pompy juz sie nie cofnie do oczka
ktos mnie poprosil o pokazanie systemu sterowania:
i tak pokolei pola:
1. bezpiecznik/wylacznik czujnika zmierzchowego - gdy jest wlaczony czujnik dziala i wlacza tylko w dzien druga pompe na kaskade. gdy jest wylaczony pompa pracuje caly czas
2. rcd - na wszystkie obwody (PE podlaczone zaraz przy oczku)
3. stycznik poprzez czujnik zmierzchowy sterujacy druga pompa i drugim filtrem (uv)
4-7. bezpieczniki/wylaczniki gniazdek
8. dwu stopniowy regulator temperatury - ma wiele zastosowan: moze sterowac ogrzewaniem, chlodzeniem, alarmem - cuda na kiju. obecnie steruje ogrzewaniem w oczku.
Na opakowaniu mojego środka na pasożyty (innej firmy) nie ma nic na temat wyłączania filtracji. W sumie zdziwiłbym się, gdyby było takie wymaganie.
Przecież jak wyłączysz filtr na dłużej, to załatwisz sobie filtrację na parę tygodni.
Na opakowaniu mojego środka na pasożyty (innej firmy) nie ma nic na temat wyłączania filtracji. W sumie zdziwiłbym się, gdyby było takie wymaganie.
Przecież jak wyłączysz filtr na dłużej, to załatwisz sobie filtrację na parę tygodni.
filtr pracowal w swoim obiegu zamknietym, myle ze nic wielkiego biologii sie nie stalo.
decyzje o wylaczeniu filtracji podjalem czytajac ten link: http://koi.hg.pl/choroby_koi_1/choroby_koi.html
wydaje mi sie lepiej dla filtra (biologii) bedzie jak od razu filtr nie wciagnie tych preparatow oraz lepiej dla oczka (ryb) ze filtr nie pochlonie wlanego preparatu. tak glosno mysle
Zac napisał/a:
Szkoda tego karpia bo był ładny.
Gosik napisał/a:
Szkoda karpika , był śliczny.
byl jednym z najladnieszych, trudno, oby dalej nie bylo takich niespodzianek. kolejne zakupy rybek jak na 100% wszystko wroci do normy.
Gosik napisał/a:
Dokupione lilie będą pięknie kwitły.
podsypane nawozem bydlecym, zobaczymy co bedzie za rok
lasoch napisał/a:
dlaczego możesz dosadzić rośliny tylko na głębszą wodę ?
donic dookola oczka jest ok 30szt. glebokosc polki to 60-30 cm. wiec u mnie jest brak strefy plytkiej i bagiennej. dosadzanie kolejnych donic skutkowalo by lawinowym obsuwaniem sie otoczakow do oczka.
czy ktos testowal takie nozyce?
co jakis czas musze dolewac ubywajacej wody
najwiecej podbieraja jaskolki, ale ustrzelic im fote to trzeba miec umiejetnosci i sprzet.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum