Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2013-06-06, 09:39
Noo, mocne słowa, nieźle Cię widać rozczarowały Nie mam Koi, bo mam za płytko, ale to piękna ryba. Oczywiście Orfy ( te mam ) też są piękne, no i cały czas dostojnie sunące tuż pod taflą wody.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-06-06, 13:04
matheo napisał/a:
Posadziłem dziś kilka nowych lili Alba, Chromatella, Colorado, James Brydon, Cholandia.
piekne lilie żeby ci tylko pięknie rosły , a jak zakwitną ... tylko niw wyrzucaj tych KOI to jest po prostu głupota , ja nie mam ich bo nigdzie nie ma , nawet jakby ich nie było widać to i tak są BOSKIE
[ Dodano: 2013-06-06, 14:07 ]
no i lilia wodna Holandia przez samo "h"
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 70 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-06-06, 21:36
Dziś z rana podchodząc do oczka przypomniało mi się jaki błąd popełniłem przy sadzeniu lili. Okazało się że zostawiłem gołą ziemię w doniczkach z liliami, nie przykryta wcale kamieniami.Wszyscy już się pewnie domyślają co się stało.Woda jest koloru kawy przejrzystość zerowa.W doniczkach na małej głębokości widać duże ubytki ziemi od pysków koi.Jak na złość w dzień się nawet nie ruszają a w nocy przeleciały jak huragan przez wszystkie nowe doniczki.
Niby nie jest dużo tych koi bo tylko 4 ,ale za to najstarszy 20 centymetrowy potrafi nabałaganić.
I tak się zastanawiam czy jest sens wyjmować doniczki i zasypywać ziemię kamieniami, czy już sobie ryby dadzą spokój z kopaniem w nich.
Co do koi to nawet nie myślę nad ich usunięciem , gdyż są to ryby wyjątkowe każda jest inna pod względem wyglądu i zachowania.W najbliższym czasie będę jeszcze dokupywał nowe w miarę możliwości.
W bałaganieniu karasie nie są lepsze gdyż tak tak samo przekopały doniczki w małym oczku.
Moje posadzone w koszach rosną nie gorzej od tych sadzonych w gruncie. Tylko kosze muszą być "Jumbo". Takie sadzenie ma tą przewagę nad sadzonymi w grucie, że jeśli mi nie odpowiada sąsiedztwo jednej lilii z inną to bez problemu przestawiam kosze bez szkody dla lilii.
_________________ "Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
Wszystkie rośliny w oczku rosną hydroponicznie, no oprócz tych lili ale ona maja szybko się rozrastać i pięknie kwitnąć więc niech mają ta ziemie.Mam nadzieje że zrekompensują mi to zasłaniając liśćmi część tafli wody i woda będzie przejrzysta.Zobaczymy.
Lilie hydroponicznie mogą rosnąć ale już w dojrzałym oczku gdzie nazbierała się już odpowiednia dla nich ilość mułu na dnie.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 14 Lis 2011 Posty: 70 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-06-30, 22:44
To i ja odświeżę swój temat.
Woda dalej nie taka jaką bym chciał, no ale przynajmniej coś już widać.
Karpie się wreszcie ośmieliły i zaczęły podpływać.
Lilie dość ładnie się już rozrosły i zachwycają kwiatami.(te wiaderka na 2 zdjęciu trochę szpecą ale w planach będą docelowo na dnie gdzie nie będzie ich tak widać)
Jak widać na zdjęciach poniżej tylko połowa oczka jest wykończona całkowicie, gdyż zabrakło mi na razie roślin do obsadzenia części brzegu z 1 zdjęcia.I na razie nie wygląda on zbyt dobrze.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2013-07-01, 08:08
piękne karpiki , ale jest ich 5 ? jeżeli chodzi o wodę to nie jest źle lilie ładnie rosną i widać , że mają trochę pąków , no i aktualne kwiaty też ładne , wg mnie całe oczko jest już perfekcyjne no ale może jakby było całe zarośnięte to będzie jeszcze piękniejsze , bardzo fajna jeżogłówka
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum