Pomogła: 8 razy Dołączyła: 16 Sie 2012 Posty: 222 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2013-05-22, 19:12
ewa535 napisał/a:
Dokup jednego będzie do pary, ale uwierz , że one te malutkie chyba tak mają, że się chowają.
Pewnie masz rację, pierwszy raz mam taką sytuację. Te kupione w zeszłym roku też były malutkie, ale nie robiły takich numerów.
Korci mnie, żeby dokupić drugiego. Muszę wpaść po karmę do zologicznego w przyszłym tygodniu, a miała być nowa dostawa koi
rewi napisał/a:
Najbardziej wpadł mi w oko ten pomarańczowy w łatki
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 16 Sie 2012 Posty: 222 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2013-05-28, 15:59
Mała aktualizacja
Dziś doszło dwóch nowych mieszkańców, kupionych w sklepie zoologicznym. Niestety dopiero w domu zobaczyłam, że jedna rybka nie ma jednego oka To ten żółty koi. Biedny, wygląda to na uszkodzenie mechaniczne. Nie zauważyłam tego wcześniej. Mam nadzieję, że będzie z nią wszystko ok. W każdym razie jest żywa i pływa po całym oczku. Od razu zaprzyjaźniła się z resztą rybiego towarzystwa i pływają razem
Ten biało-srebrny motylek na początku trochę się chował, ale teraz też pływa i jest widoczny.
Ponieważ woda jest już czyściutka i przejrzysta do dna, więc udało mi się zobaczyć mojego zaginionego, kupionego wcześniej motylka. Siedzi na samym dnie w moczarce.
Ostatnio zmieniony przez Maglia 2013-05-28, 16:30, w całości zmieniany 1 raz
Fajny masz ten zoologiczny
Co idziesz drogą, myślisz sobie...muszę zajrzeć do zoologicznego. Ciekawe jakie mają dziś rybki
Woda czyściutka
A to jedno oko... wiem, że każdy chce mieć piękne i zdrowe rybki. Widziałem ostatnio 55cm KOI bez jednego oka. Był ruchliwy, apetyt mu dopisywał.
Z jednej strony wyglądał normalnie - z okiem, a z drugiej, w miejscu oka miał zarośnięte kolorem łuski, puste miejsce na oko.
Dawał radę
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-05-29, 09:40
No to teraz mamy niemal identyczną trójkę skrzydlastych maluchów
Brakiem oka się nie martw , niedawno zauważyłam, że mój biały karaś też nie ma albo ma zapadnięte
Kiedy stracił?-nie wiem. Kiedyś miał Nie wygląda żeby mu to przeszkadzało.
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Pomogła: 8 razy Dołączyła: 16 Sie 2012 Posty: 222 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2013-05-29, 13:27
Dzięki Mój żółty pirat radzi sobie świetnie, pływa, jest widoczny cały czas. W przeciwieństwie do biało-srebrnego motylka, po którym ślad zaginął... Pewnie dołączył do swojego brata i się kryją na dnie.
Ten żółty nie jest motylkiem, to zwykły euro-koi, ale bardzo mi się podoba, bo ten żółty kolor jest bardzo widoczny w wodzie, świeci jak mały neon Jedyne co zauważyłam, to on pływa tak trochę pod kątem, jakby chciał tym jednym okiem wszystko widzieć.
W piątek jadę w jedno miejsce, gdzie mają podobno oryginalne koi. Muszę chyba kłódkę na portfel założyć, żeby ta wyprawa źle się nie skończyła
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum