Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-06-27, 08:07
aquarius napisał/a:
a dążymy aby zbiornik był namiastką przyrody, a nie sterylnym basenem
my pewnie tak, ale oczko może być właśnie sterylne tylko po to by cieszyło oko czystością, by trzymać tam koi itp. U nas oczka wyglądają naturalnie (co jest super i dla mnie), ale na zachodzie już jest inna bajka. Tam się robi często oczko by było elementem "wyposażenia" ogrodu, opatrzone sprzętem, którego często nie widać, które zrobiły profesjonalne firmy, itd itd.
samb0 napisał/a:
Potrzebuje aby w miare szybko sie pozbyc tej zielonej zupki
Więc kup dobry filtr do tej lampy co tworzysz i za 2 tygodnie masz klar.
Mam oczko około 20 lat i nigdy nie używałem chemii,tylko rośliny,filtr i lampa,
ale jest jedna uwaga,najlepszy filtr to jest korz-glebowy dobrze obsadzony roślinami,
jak go mam to woda zawsze jest super,a co do glonów,to trzeba się do nich przyzwyczaić
i usuwać ich mechanicznie,druga sprawa glony nitkowe też klarują wodę
poz.Leszek
-------------
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-06-27, 11:21
Glony są częścią ekosystemu oczka. Owszem, jak jest ich za dużo, to sposobem naszej Ewci-podbieramy je na szczotkę i okręcając zwijamy, ale bez przesady, to przecież też oczyszcza nam wodę. Jeżeli postępujesz z oczkiem od samego początku tak, jak powinieneś, czyli najpierw woda, później rośliny, później wszelkie filtry mech. i g-k, a daleko na samym końcu ryby-to żadna szczawiowa ci nie grozi. Oczko spokojnie biologicznie dojrzewa. Niestety każdemu się spieszy i zaczyna od ryb, mało tego, jakby mógł, wpuściłby ryby przed wodą a potem "pomóżcie bo atak glonów lub szczawiowa". Nie mam od tylu lat oczka co Leszek, ale nigdy też nie stosowałam chemii, tylko rośliny i filtry. Wodę mam czyściutką, a glonów tyle, ile każde szanujące się oczko powinno mieć, czyli raz mniej, raz więcej
Dlaczego niestety? Po prostu inne podejście do tematu. Nie każdy może się pochwalić cierpliwością wędkarza. Ja dobrze rozumiem taki zapał. Jeśli ktoś jest w stanie wydać stówkę na lampę UV i nie chce czekać na efekty rok, tylko dwa tygodnie, to czemu nie?
Temat można już zamknąć. Woda teraz jest jak kryształ tydzień czasu minął. Do usunięcia kupiłem antyglon i kwaśny torf, kilka roślinek, 4 amurki i sam zrobiłem lampe UV 55W, która sprawuje się rewelacyjnie. Po glonach został tylko zielono brązowy nalot na ściankach. Nareszcie widzę dno i rybki
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum