Witam, mam oczko wodne wielkości 5 m3. W tamtym roku zrobiłem nowe czyli wylałem je siatkobetonem. Po zimie przez jakiś czas było wszystko ok dopoki nie zaczalem go czyścić. po spuszczeniu wody i wyczyszczeniu zaczely pojawiac się glony w postaci takich kulek pływających po powierzchni. woda Jest zielona tak jakby zakwitła. Dodam że mam tylko lilie wodne i około 15 rybek, a oczko jest przez większą część dnia nasłonecznione. Mam filtr zewnętrzny lampą UV 9W (która jak się okazało wczoraj nie działa ). Co polecacie zrobić?
Myślałem nad takim zabiegiem:
Spuścić większą część wody i nalać nowej (ze studni), wrzucić kwaśny torf, kupić większą lampę no i przede wszystkim nasadzić roślin (i tu moje pytanie jakie są najlepsze w walce z glonami?).
Witaj !
Wody nie spuszczaj, lampę uruchom rośliny sadź (kosaćce, tataraki i inne intensywnie rosnące ) i postaraj się dołożyć roślin pływających aby zacieniły najmniej 2/3 lustra wody(pistie, salwinie, hiacynty, żabiściek). Wklej zdjęcie bo może te twoje lilie wystarczająco zacienią.
Bez spełnienia w/w warunków wszelkie działania będą tylko stratą czasu i nerwów. Możesz w nieskończoność wymieniać wodę i efekt mieć przez mniej więcej tydzień albo cierpliwie poczekać na równowagę biologiczną i cieszyć oko przez wiele lat. Gdy odpalisz lampę uv glony planktonowe zaczną ginąć i wtedy możesz przepuścić wodę przez prosty filtr żeby wyłapać część "padlaków" ale i to nie przyniesie błyskawicznego efektu. Oczko uczy cierpliwości. Powodzenia
Tak właśnie pomyślałem i zrobię dodatkowo sobie lampe UV 55W. W ten sposób dodatkowo pożądnie wysterylizuje wodę bo tamta lampa 9 W nie działa.
Delikatnie mówiąc - przerost formy nad treścią. Chyba lepiej wyjdziesz na zastosowaniu rad Adalberta. Jeśli uruchomisz lampę 9W, to nadmiar środków finansowych będziesz mógł przeznaczyć zakup roślin (ludzie bardzo chwalą tutejszy sklep aurory).
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-06-25, 19:01
Co wy ludziska ciągle z tą wymianą wody?? Kiedy to oczko będzie miało szanse się ustabilizować biologicznie? Ja nie podmieniam, nie wymieniam, ani nic z wodą nie robię od 2010r, czyli od powstania oczka. Rośliny, rośliny i jeszcze raz rośliny. Do tego dobry filtr mechaniczny, g-k i wszystko gra. Woda czyściutka- bez chemii, bez lamp UV.
Zupełnie zrozumiałe (choć błędne) podejście. Ludzie wkładają sporo wysiłku w budowę oczka i oczekują rezultatów. Niestety, albo stety, oczko uczy cierpliwości.
Najlepsze są w sklepie "Natura" w twojej okolicy na pewno mają filię. A zamiast porftela bierzesz łopatę, sztychówkę, saperkę czy co tam masz pod reką, kilka wiaderek i "na zakupy". W okolicznych stawach, rowach, rzekach, znajdziesz pełno roślin.
Cytat:
Spuścić większą część wody i nalać nowej (ze studni)
Nowej, czyli bogatej w to wszystko co glony lubią najbardziej. Nic się nie zmarnuje, nie ma roślin, to każda nadwyżka jest dla nich. Nie ma sensu inwestować w filtry, lampy itd.. jeśli nie ma roślin.
Pozdrawiam.
Pomogła: 6 razy Dołączyła: 15 Maj 2007 Posty: 221 Skąd: łódzkie/wlkp
Wysłany: 2012-06-25, 22:40
samb0 napisał/a:
Jakie rośliny zaproponujecie? Gdzie najlepiej je zakupić?
Kalosze,wiadro ,łopata i szerokości w drodze nad zbiorniki wodne życzę .
To najlepszy sposób pozyskiwania fajnych roślinek w dużych ilościach .Czego nie zdobędziesz to dokupisz. Można kupić pływające ( najszybciej się rozrastają) sezonowe: pistia ,hiacynt ,salwinia ,kotewka itp. Bardzo fajny jest żabiściek -wieloletni (występuje u nas na jeziorkach). Reszta roślinek typowa ,tataraki,pałki ,itd. Zakupy tak nie cieszą jak zdobycze bagienne
_________________ .....codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.
Nie zgodzę się. Dobry filtr i lampa spokojnie dadzą radę nawet gdy roślin brak. Oznacza to konkretną inwestycję, ale czysta woda zostanie uzyskana.
Oczywiście masz rację , chodziło mi o to, aby lampa i filtr wspomagały w uzyskaniu równowagi biologicznej, którą w dalszym etapie podtrzymywać będą właśnie rośliny. Bardzo wydajnym filtrem oraz odpowiednią lampą też damy radę, tylko pojawia się pytanie, co to ma wspólnego z naturą? Dla mnie to już trochę takie sztuczne, plastikowe, a dążymy aby zbiornik był namiastką przyrody, a nie sterylnym basenem. Ale to tylko moje zdanie, w żaden sposób nie podważające słuszności twojego stwierdzenia. . Po prostu nie chciałbym, aby kolega inwestował w lampy, wydajniejsze filtry itd.. wiadomo do najtańszych te zabawki nie należą, oraz co jakiś czas trzeba wymienić żarnik, więc najrozsądniejszą alternatywą jak dla mnie jest właśnie zielenina. Pozdrawiam.
Potrzebuje aby w miare szybko sie pozbyc tej zielonej zupki tym bardziej ze na przyszły tydzien zapowiadają upały. Właśnie składam lampę UV 55W udało mi się zdobyć promiennik philipsa UV o tej mocy i jutro będę już składał wszystko do kupy A w piątek będzie test bo dopiero jadę na działkę na której jest oczko. Kupię też pare rogatek i moczarki i 3 amury a pożniej pojadę na bagna i rzekę wyławiać zieleninę . Także będę w miarę na bieżąco zdawał relacje
Więc dlaczego stosujesz folię zamiast bentonitu ? dlaczego trzymasz kolorowe rybki zamiast dzikich ? toż to sztuczne jest
Nie popadajmy w skrajność, bo za chwilę to będą musiał trawę kosić przy pomocy kosy lub stada owiec . A co do dzikich rybek, takie też mam . Chodzi mi jedynie o osiagnięcie naturalnej równowagi biologicznej w zbiorniku przy użyciu roślin a nie dzięki cudownym preparatom czy ciągłym stosowaniu lampy UV, a nie negowaniu wszelkich zdobyczy cywilizacyjnych Bez jaj.
Cytat:
miare szybko sie pozbyc tej zielonej zupki
Cierpliwości i jeszcze raz cierpliwości
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum