Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-06-21, 09:24
KILERK1, 50 cm moje koi osiągnęły po 3 latach. Na początku stosowałem pokarmy Tetra, potem Sera. Ostatnie 2 lata Hikari. Od jesieni stosuję karmy profesjonalne (stosowane na farmach koi). Głównie karma odpowiedzialna za wzrost (dużo protein i tłuszczu) oraz spirulina odpowiedzialna za barwy. Brakuje tu czynnika odpowiedzialnego za zdrowie czyli kompleksowo witamin, czosnku czy innych naturalnych substancji wspierających zdrowie koi. Karma w pełni kompleksowa jest dość droga, ale na pewno tańsza niż świetnie rozreklamowane Hikari.
Pomogła: 21 razy Dołączyła: 05 Maj 2009 Posty: 1195 Skąd: Gronity
Wysłany: 2012-06-21, 09:28
Wracając do tematu wielkości i tempa wzrostu Koi uzależnione jest to od czynników :
- najważniejszy czyli genetyczny na który praktycznie nie mamy wpływu ; zróźnicowanie jest ogromne jak u ludzi /ale nie do końca możemy warunkami bytowymi i pokarmowymi zmniejszyć tzn. zabiedzić naszego Koi/
-czynniki bytowe; wielkość zbiornika,jakość wody,przebyte choroby, pokarm,warunki klimatyczne itp.
-wiek Koi ; trzeba sobie uzmysłowić ,że Koi rośnie prawie przez całe życie
[ Dodano: 2012-06-21, 12:17 ] Jeżeli mamy do czynienia z pełnowartościowymi karmami najlepszych nawet producentów nie zapominajmy !!! :
-każda nawet najlepsza karma ma swój termin przydatności ; starajmy się unikać karm tzw. rozsypywanych /niewiadomego pochodzenia/
-otworzony worek z karmą po tygodniach, miesiącach przechowywania może tracić część witamin /podlegają utlenieniu mimo ich specjalnych postaci zastosowanych w karmie/.
-najlepsze efekty dają karmy uzupełniane naturalnymi składnikami/robaki różnego rodzaju itp./, dodatkami i przysmakami dla Koi /larwy jedwabników dla większych koi, krewetki itp./ Czego nie są wstanie zapewnić nawet najlepsze karmy dostępne na rynku !!!
-pamiętajmy jeżeli mamy długo rozpieczętowaną karmę w okresach wiosennych i jesiennych po przebytm leczeniu wzbogaćmy je witaminami ,które rozpuszcza się w karmie bezpośrednio przed ich podaniem dla Koi ! /dużo większy i lepszy efekt!/
-dobre efekty daje stosowanie karmy tzw. sezonowej /uzależnione od temperatury wody/ często z zawartością : enzymów , probiotyków związków odpornościowych /np. czosnek itp./
Pomógł: 15 razy Dołączył: 26 Mar 2012 Posty: 767 Skąd: TRZEBNICA
Wysłany: 2012-06-21, 15:44
najlepsze efekty dają karmy uzupełniane naturalnymi składnikami/robaki różnego rodzaju itp./, dodatkami i przysmakami dla Koi /larwy jedwabników dla większych koi, krewetki itp./ Czego nie są wstanie zapewnić nawet najlepsze karmy dostępne na rynku !!!
-pamiętajmy jeżeli mamy długo rozpieczętowaną karmę w okresach wiosennych i jesiennych po przebytm leczeniu wzbogaćmy je witaminami ,które rozpuszcza się w karmie bezpośrednio przed ich podaniem dla Koi ! /dużo większy i lepszy efekt!/
VIOLETTA gdzie można kupić jedwabniki ,krewetki vit. ?
i gdzie kupić dobrą karmę oraz jaką ?
[ Dodano: 2012-06-21, 16:01 ]
warunki postawione przez Violettę teoretycznie mam....teraz tylko karpie i tu jest problem ,czekać aż urośnie 4l ata (i nie zdechnie ,choroby ,zima)
chyba trzeba szukać taniego większego
[ Dodano: 2012-06-21, 16:05 ]
karma Hikari jest ładnie opakowna.... jak drogie perfumy ...kusi takiego poczatkujacego jak ja...nawet ją kupiłem
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-06-21, 18:36
KILERK1, karma Hikari jest świetną karmą i tu nie ma dyskusji. Niestety przepłacamy za ich marketing - reklamę mają świetną. Warto samodzielnie sprowadzić dobrą karmę z Holandii lub Niemiec lub podpiąć się pod kogoś kto sprowadza dla siebie.
Właśnie zamówiłem karmę profesjonalną, ale nadmiar już mam sprzedany (może z 1 kg) mi zostanie, tak czy owak zapraszam...
Niektóre elementy składowe tego pokarmu: mączka z kryla, czosnek, składniki karm Wheat germ, β-glukany, prebiotyki (fructo-oligosacharydy) i probiotyki zawierające "pozytywne" bakterie, składniki zapobiegające bakteriom patogenicznym oraz wysokie ilości witamin. Oprócz tego odpowiedzialne za barwy: astaxanthin, capsanthin i oczywiście spirulina. Proteiny 51%, tłuszcze 10%.
Pomógł: 9 razy Dołączył: 06 Maj 2012 Posty: 559 Skąd: DĘBICA,podkarpackie
Wysłany: 2012-06-21, 20:50
Witam czy ktos na forum dokarmia karpie sucha karmą dla kotow, ja czasem ukradne kilka ziarenek suchej karmy ROYAL CANIN karpie sie chcą za nią zabic co o tym myslicie producent podaje ze karma zawiera;32%protein, 15%tluszczu,i bardzo duzo mikro i makro elementow+mnustwo witamin.Wydaje mi sie ze tempo wzrostu po tym jedzeniu wzrosło.Oprócz tego sypie im paleczki tropical1raz wieczorem a suchą karme w dzien jak mi sie uda podkrasc kocurom
Co o tym myslicie?
_________________ Ptaki są moją pasią-golębie to ukoronowanie tej pasji.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2012-06-21, 22:52
Zac, koi kupujesz bo chcesz mieć koi, dajesz go do oczka i tyle. Ale możesz kupić koi, który ci się podoba, bierzesz go do oczka, wpuszczasz, dbasz, kochasz, patrzysz jak rośnie, chronisz, karmisz, jest twoją pasją, sztuką, czujesz go ! Dla wielu osób koi to coś więcej niż ryba.
Na ścisłość też możesz jeść tą karmę (z góry przepraszam jeśli uraziłem).
Pomógł: 26 razy Dołączył: 09 Mar 2010 Posty: 1341 Skąd: wlkp
Wysłany: 2012-06-21, 23:42
Smacznego
Arek, jeśli będziesz jeszcze kiedyś kupował taką karmę to daj znać proszę, chętnie się dołączę
Mam dużo znajomych w Niemczech, może masz jakieś namiary w tym kraju?
JAREK PROSZE POWIEC TO CZYM TY KARMISZ TERAZ JAK NIE KOLOROWYMI PAŁECZKAMI
Ja mam tylko eurokoi to ich nie rozpieszczam "delikatesami", karmię "zwykłą" ale dobrą pływającą paszą wysokobiałkową - 35% białka , 12% tłuszczu i 34% węglowodanów.
Skład paszy : Produkty z przerobu ryb, oleje i tłuszcze, ziarna zbóż(pszenica), produkty z przerobu nasion roślin oleistych i zbóż (soja, rzepak), minerały i witaminy
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
jestem tu nowy i z zainteresowaniem czytam co piszą doświadczeni hodowcy, do tej pory, jak to określił Aznar33 "uprawiam mlecze", ale koi wciąga i przystępuję właśnie do powiększenia oczka (sen z powiek spędza mi temat połączenia folii), niedawno uruchomiłem filtr glebowo-korzeniowy.Oglądając filmiki violettaxx "moje koi"poczułem szacunek i zazdrość i postanowiłem ze tez będę miał takie.Oczywiście mnie tu czytać nie pisać, ale wiedzcie ze jestem i czytam.Jedna uwaga do pierwszego wpisu violettaxx, bardzo lakoniczne potraktowanie tematów, dopiero ich rozwiniecie przyniesie pożytek i zamierzony cel.w kwestii okresowej podmiany wody.Myślę, że nie jest wskazane dolewanie np.z wodociągu, przedwczoraj była u nas silna ulewa, skorzystałem z tego i zlałem (wężem zasilającym filtr) trochę wody z sadzawki, deszcz uzupełnił, trochę nie trafiłem z ilością i teraz czekam na dolewkę.Oczywiście ktoś na tym forum już pewnie o tym pisał, ale ja jeszcze nie zdążyłem zapoznać się z całym jego bogactwem
.Myślę, że nie jest wskazane dolewanie np.z wodociągu
To nie takie proste. Zależy w jaki sposób masz uzdatnianą wodę. Najlepiej, jak jest ozonowana, ale nawet, jak jest chlorowana, to możesz ją uzdatnić.
Deszczówka chyba jest najlepsza, ale tu też łapiesz zanieczyszczenia z powietrza i ewentualnie dachu. Do tego to miękka woda. Są tacy, którzy podnoszą jej twardość np. przez dodanie tłuczonych skorup małży do filtra.
Pomogła: 21 razy Dołączyła: 05 Maj 2009 Posty: 1195 Skąd: Gronity
Wysłany: 2012-07-05, 21:43
dodatek111 Masz rację właściwie to tak skrótowo opisane /o to mi chodziło ,żeby dalej osoby zainteresowane ciągnęły tematy!/
silpe tak to super dla Koi !
Aznar33 dokładnie to nie takie proste jeśli chodzi o dużą ilości deszczówki
Częściowa podmiana wody bardzo korzystnie wpływa na Koi pod warunkiem ,że zachowamy pewne zasady :
-deszczówka zmienia parametry naszej wody często jest bogatsza w związki azotowe pyły itp. /wzmagając rozw. glonów pływających/
-woda wodociągowa ; należy pamiętać o temp. /często 4-7C/ oraz jaki rodzaj mamy dezynfekcji tj. czy są to związki chlorowe czy woda jest ozonowana /wtedy jest super !/
W przypadku wody chlorowanej mamy dwie metody do usunięcia tego
1.woda musi odstać /chlor wyparuje/
2. załączamy filtr narurowy /likwidujący związki chlorowe oraz metale ciężkie wydatek rzędu 100-150zł/
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum