wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Żabiściek pływający, hiacynt, salwinia
Autor Wiadomość
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2009-12-30, 20:58   

AurorA napisał/a:
Nie sądzę by była to salwinia pływająca - nigdy jej w handlu nie spotkałem, chyba że z nazwy ;)

Ale w naturze jej sporo, choć P.C.K.R.
Takie pła jak potrafi stworzyć, to czołgiem by nie przebrną.
Krótko: jest częsta, ale pojawia się nieregularnie na zbiornikach, czasem po kilku latach , dlatego dostała status chronionej.
W tym roku to przeklinałem że jest.
Z handlem to ;) pw.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-12-31, 09:22   

Mariusz Czernicki napisał/a:
Edukacja w szerokim tego słowa znaczeniu, czy tak dla siebie?
Tak czy tak to fajnie że doświadczamy, przeróżne sposoby hodowli tych roślin i nie tylko tych.


Dla siebie. Odkąd wyprowadziłem się z bloku na dużym osiedlu w grudniu 2006 do domu z działką ok 8000m2 dostałem trochę lekkiego szału na punkcie ogrodnictwa, roślin, itd. Działka nieco zaniedbana, zagospodarowana trochę bez sensu ale powoli, powoli może uda się ją doprowadzić do "ogrodu marzeń" :-D
Mariusz Czernicki napisał/a:
Jak idzie ci w domu "gąbczak"?

Z tego co wyjąłem z oczka (jedna roślina) wszystkie istniejące wtedy odrosty zdechły, ostatnio pojawił się jeden zielony listek. Może coś z tego będzie...

Mariusz Czernicki napisał/a:
Jeśli to możliwe, proszę Cię o relacjonowanie na forum zachowania się przetrwalników(zarodników) salwini w warunkach które jej stworzyłaś.
Ciekaw jestem jak szybko puszczą w słoiku. :)

Po przeczytaniu posta Aurory
AurorA napisał/a:
Nie sądzę by była to salwinia pływająca - nigdy jej w handlu nie spotkałem, chyba że z nazwy ;)

zaczynam się zastanawiać czy to oby na pewno salvinia.... :-D :-D :-D Zobaczymy co z tego wyrośnie, z przesyłki jaką mi przysłał wynikało z tego co pamiętam, że miała to być salvinia... Albo mi się zaczyna skleroza albo mi naściemniał chuligan jeden :-o : :-o :-o

Więc bardzo możliwe, że to coś innego. Wiem tylko tyle, że wyjąłem z oczka limnobium, żabiścieka i trochę rogatka z farfoclami. I jeden z tych farfocli się zaczął zielenić i coś wypuszczać. Zobaczymy, co wyjdzie ;)

Pzdr.
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2009-12-31, 15:40   

Elendil napisał/a:

Dla siebie. Odkąd wyprowadziłem się z bloku na dużym osiedlu w grudniu 2006 do domu z działką ok 8000m2 dostałem trochę lekkiego szału na punkcie ogrodnictwa, roślin, itd. Działka nieco zaniedbana, zagospodarowana trochę bez sensu ale powoli, powoli może uda się ją doprowadzić do "ogrodu marzeń" :-D

To jedziemy na jednym wózku, ja też przejąłem działkę 48arową kilka lat temu, również jest zaniedbana, ale wszystko powoli i do czegoś się dojdzie.
Elendil napisał/a:
Albo mi się zaczyna skleroza albo mi naściemniał chuligan jeden

Znam Arka, nie serwuje tanich zagrywek, jest ok.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2009-12-31, 15:45   

Elendil, Arek sprzedał Ci salwinie ale nie pływającą :P Tylko taką jaką ma w ofercie , uszkowatą http://sklep.oczkowodne.net/p426,salwinia.html
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2009-12-31, 16:49   

Mariusz Czernicki napisał/a:

Znam Arka, nie serwuje tanich zagrywek, jest ok.

Ja też go trochę poznałem (co prawda na odległość ale kontakt zawsze był super) i jestem pewien, że jest tak jak mówisz. Napisałem to ironicznie i jak najbardziej w formie żartu. Jestem zadowolony z dotychczasowej współpracy z Aurorą, kupowałem już 3 razy i za każdym razem byłem bardzo happy. Mam nadzieję, że nie poczuł się urażony czy coś, bo może faktycznie powinienem jakiegoś bardziej oczywistego emota tam strzelić...

I pewnie jest tak jak napisał Jarek, bo do dziś dla mnie była tylko salwinia... teraz jest i pływająca, i uszkowata ;)

Pozdrawiam z zasypanego Radomia, życząc wszystkim aby 2010 był dużo lepszy od 2009 i żeby nasze oczka i ogrody były omijane przez nieszczęścia wszelakie :piwko:
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2009-12-31, 17:28   

Elendil napisał/a:
I pewnie jest tak jak napisał Jarek, bo do dziś dla mnie była tylko salwinia... teraz jest i pływająca, i uszkowata


Rożnica jest taka że jednorocznej salwinii pływającej nie da się w domu przezimować a uszkowatą bez raczej problemów. W wyglądzie z góry nie widać różnicy, ale jak zajrzymy na podwodną cześć to u naszej rodzimej salwinii pływającej widać małe jak łebki od zapałek kuleczki- sporokarpy z zarodnikami. Salwinia uszkowata ich nie wytwarza. Mi z zarodników nigdy nie udało się uzyskać roslin w przyszłym roku i uważam że w oczku to jest mało prawdopodobne- co innego w stawie, szczególnie jeśli jest zarośnięty i nie czyszczony.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-01-02, 08:18   

AurorA napisał/a:
to u naszej rodzimej salwinii pływającej widać małe jak łebki od zapałek kuleczki- sporokarpy z zarodnikami.

Zastanawiam się gdybym zebrał w poł. jesieni jeszcze nie całkiem rozłożone rozety z makro i mikrosporami i przezimowałbym je w domu, co by wyszło?

Teoretycznie: rozeta gnije w ciągu kilku dni, zarodniki opadają na dno słoja, pękają w odpowiednich dla nich warunkach tz. tak jak w naturze ( mechanizm startu zarodników w naturze jest tematem tabu, dlatego zawsze nazywam ją dziwną i kapryśną rośliną, bo w jedne lata się pojawia a w inne nie). Tylko kiedy by pękły i jaki procent zarodników wystartował by w przedrośla ?
Trzeba w przyszłości pokusić się na małą próbę.
Elendil napisał/a:
bo do dziś dla mnie była tylko salwinia... teraz jest i pływająca, i uszkowata

Elendil jeśli cie to interesuje, to napisz pocz. czerwca a prześle Ci rozety salwini pływającej, bądź przyjedź na zlot koń. czerwca. :)
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2010-01-02, 16:16   

Mariusz Czernicki napisał/a:
Zastanawiam się gdybym zebrał w poł. jesieni jeszcze nie całkiem rozłożone rozety z makro i mikrosporami i przezimowałbym je w domu, co by wyszło?


kilka lat temu próbowałem - nic nie wyszło.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
jackon 
Oczkomaniak


Dołączył: 14 Maj 2006
Posty: 1054
Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2010-01-03, 07:29   

zostawiłem salwinię w dwóch małych oczkach
jest w nim naturalne podłoże, posadzone są tylko lilie wodne
orzechy kotewki też pozostały na dnie
z niecierpliwością czekam wiosny :)
_________________
pozdrawiam
Jacek
 
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-01-03, 10:58   

jackon napisał/a:
zostawiłem salwinię w dwóch małych oczkach
jest w nim naturalne podłoże, posadzone są tylko lilie wodne
orzechy kotewki też pozostały na dnie
z niecierpliwością czekam wiosny :)

Też tak zawsze robię, a to domowe pchanie w słoiki, to moja czysta ciekawość i spekulacja "co by było gdyby..."
Najlepszym okresem siania orzecha jest jesień, zaraz po zbiorze, chyba że ma się go w oku to niech sam wpadnie na dno.
Wszystkie orzechy(nasiona) rozprowadzane w Polsce są zimą i wiosną, a to potężny błąd. Procent wschodów zmniejsza się o 40%.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-03, 12:00   

Moje orzechy pozostały na dnie oczka - czy uda im sie rozwinąć pokaże przyszły, a własciwie obecny sezon.
Limnobium zmarniało w domu, a o salwinii wogóle nie pomyślałam, żeby ją zimować.
Podziwiam Wasz zapał do eksperymentów, ja chyba jestem zbyt leniwa ;)
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-01-03, 19:21   

JA swój jedyny orzeszek kotewki (Prezent od Dobrego Samuraja) umieściłam latem pomiędzy kamykami w bardzo nasłonecznionej części oczka -wśród kamieni,gdzieś tak na 30 cm. Chciałam go potem przenieść głębiej przy dobudowywaniu strumyka w tym właśnie miejscu, ale miałam problem z odnalezieniem. Pokrywa go warstwa drobnych kamieni i chyba tkwi tam nadal . MA jakieś szanse przy takim mrozie? Wykiełuje ? czy już nie zyje?
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2010-01-03, 20:35   

ewa535 napisał/a:
MA jakieś szanse przy takim mrozie? Wykiełuje ? czy już nie zyje?

Skiełkuje wiosną, jeśli na długo nie skuje go lód, ma bardzo delikatny miąższ.
Najważniejszy wiosną jest kiełek, bo z jednego nasiona wychodzi jeden bardzo kruchy i delikatny, jeśli go złamiemy to drugi raz nie wypuści.
Dlatego kotewka nigdy nie rośnie w stawach z amurami.
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
castleman 
Oczkomaniak



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1329
Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2010-01-04, 11:49   

Mariusz, z okazji zlotu to jeżeli można ja zamawiam u Ciebie kilka kotewek ;)
i jeszcze coś ale o tym napisze ma PW przed zlotem :pa:
_________________
...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2010-01-06, 21:40   

w minionym sezonie wyrosło mi z orzechów około dziesięć kotewek , ale rosły dość słabo tym bardziej że były "maltretowane" przez karpie.Już była mowa o tym że orzechy są bardzo wytrzymałe i jeśli nie maja sprzyjających warunków mogą "poczekac" nawet kilkanaście lat aby wykiełkować , więc Ewa jest duże prawdopodobieństwo że orzeszek wykiełkuje :) -- wydawało mi się że więcej ich dostałaś :???:
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny