Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 169 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-06-27, 22:08
Zastanawiam się nad zastosowaniem Triggera u siebie, dlatego że jak do tej pory mój filtr przepływowy i roślinki przegrywają walkę z glonami. W tym miejscu zastanawiam się czy jest jakakolwiek różnica między dostępnymi na rynku Triggerami-3 w tabletkach i w saszetkach. Stosowaliście może w tym sezonie ten preparat? Czy faktycznie dał jakieś efekty (po dłuższym czy krótszym czasie) ??
Serdecznie Pozdrawiam
_________________ Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
Z danych producenta wynika ze trigger 3 max działa dłużej aczkolwiek wolniej i przeznaczony jest dużych zbiorników
Cytat:
TRIGGER 3max jest specjalnie skomponowanym zestawem enzymów, wybranych bakterii, aktywatorów biologicznych, nośnika mineralnego o rozwiniętej powierzchni i substancji stabilizujących. Preparat wprowadzony do zbiornika wodnego silnie uaktywnia detrytusowy łańcuch pokarmowy oraz zwiększa udział bakterii autotroficznych w obiegu materii. Oddziaływanie to jest tak silne, że w ciągu 2 lat uzyskuje się następujące efekty:
- przyśpieszenie rozkładu materii organicznej w osadach redukcja ilości osadów dennych zgromadzonych i zwolnienie naturalnego wypłycania się zbiorników,
- likwidacja stref beztlenowych w hypolimnionie i przyśpieszenie utlenienia powierzchni osadów,
- zwiększenie eliminacji z obiegu materii związków biogennych,
- zwalczanie intensywności zakwitu sinic,
- pobudzenie wzrostu roślin wodnych zanurzonych,
- przyrost biomasy ryb.
Wydaje się więc, że wystarczy zastosować TRIGGER 3max, aby uratować wiele stawów i jezior. Tak, sprawa jest zdecydowanie bardziej prosta niż dotąd, jednak nie można zapominać, że aby uzyskać trwałą poprawę stanu zbiornika niezbędny jest czas (nie można tego uzyskać w ciągu np. 1 miesiąca )
Ja zastosowałem u siebie tydzień temu przy czystej wodzie głownie w celu zmniejszenia osadów dennych ( nie mam odkurzacza) i testuje jak będą zachowywały się glony nitkowe. Pierwsze spostrzeżenia są takie że woda w pierwszym dniu była w kolorze herbaty aczkolwiek przezroczysta i klarowna , później przez kilka dni zrobiła się dosłownie czarna, była co prawda klarowna ale przez ten kolor widoczność spadła ( zginęły glony na kaskadzie ), ostatnio wraca do jasnego koloru, widoczność do dna choć trochę mętna. Muszę wyławiać też nitkowe bo wypływają na powierzchnie a te co były na brzegach zielone zrobiły się za przeproszeniem sraczkowate. te co były na kamieniach pod wodą też mi się wydaje że powoli ustępują i przybrały kolor zielony. Tyle spostrzeżeń po tygodniu
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 169 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-06-27, 23:31
Śliczne dzięki za odpowiedź
To niewątpliwie cenne spostrzeżenia, przybliżające działanie trigerra w praktyce i oczywiście jestem ciekaw co będzie się dalej działo u Ciebie JAREK G na akweniku
Prawdopodobnie skusze sie na zakup jednak dalej jestem ciekaw czy jest różnica w działaniu tego preparatu w postaci saszetek i w postaci tabletek.
Pozdrawiam
_________________ Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
Ja po tych ulewach zastosowałam w saszetkach, bo miałam wodę niby czystą, ale tyle było w niej zawiesiny,że nie widać było dna. Po 2-3 dniach widziałam bez problemu piasek na dnie oczka. Niestety nie widzę aby w jakiś znaczący sposób podziałał na glony nitkowe. Zastanawiam się, czy nie zaaplikować ponownie. Chyba to nie zaszkodzi.
Po 2-3 dniach widziałam bez problemu piasek na dnie oczka.
JAREK G napisał/a:
te co były na brzegach zielone zrobiły się za przeproszeniem sraczkowate. te co były na kamieniach pod wodą też mi się wydaje że powoli ustępują i przybrały kolor zielony
wg.mnie to zbieg okoliczności, ja nie używam żadnych preparatów i tez obserwuje takie zmiany
Nawet producent podaje że efekt po 2 latach wiec jakieś porównania po tygodniu nie mają sensu.
W nowym oczku tak jak pisze Jarek warto zastosować, ale ja nie używając żadnych preparatów i techniki równowagę uzyskuje miesiąc.
Nie ufajcie do końca temu co padają producenci - ja dziś wyczytałem że pewien preaparat niszczy glony a jednocześnie jest nawozem dla roślin wspomagając ich wzrost.
Bajki i tyle chyba że to jakaś kosmiczna technologia, nawozy inteligentne działające selektywnie
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Dołączyła: 29 Sie 2009 Posty: 10 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-07-05, 22:24
Od roku,dzięki temu forum moje oczko zyskało wiele roślin,choć oczko istnieje wiele lat,niestety nie ma w nim równowagi biloogicznej.Woda mętna,brązowo-zielona.Po przeczytaniu wielu postów zdecydowałam się zastosować trigger 3,właśnie zamówiłam!
Dołączyła: 29 Sie 2009 Posty: 10 Skąd: Zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-07-06, 20:23
Zuzi10 też jestem ciekawa efektu po zastosowaniu triggera3.Ważne,że nie zaszkodzi rybkom i roślinom.Zbyt mało forumowiczów dzieli sie uwagami po użyciu tego preparatu.Arek ,moj autorytet,w pierwszych postach wystawił pozytywną opinię.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Maj 2010 Posty: 169 Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-07-06, 22:07
HEJ
Ja narobiłem zdjęć oczka tydzień temu, gdy aplikowałem trigger'a licząc że niedługo zamieszczę je wraz ze zdjęciami oczka zmienionego na plus, jednak musze na to jeszcze poczekać. Jestem świadomy że nie jest to żądne cudowne serum i woda mi nie wyklaruje się w minutę, ale jakaś różnica mogłaby już powoli następować
Mam również nadzieję że jedyna skuteczność triggera nie polega na nabijaniu na nim kasy przez producenta i dystrybutorów.
W ciągu 7 dni
- nie karmiłem ryb
- zmniejszyłem ich liczbę z około 23 do 18 (na dobry początek)
- filtr przepływowy z beczki 80l czynny 24h
widoczność przed 5-10cm
widoczność po 5-10cm
Pozdrawiam
_________________ Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
co do triggera mam oczko nowe można tak nazwać ok 3 miesięcy wymieniłem w nim wodę powierzchnia jak w opisie i woda brązowo- zielona jak 2 miesiące temu tak i teraz triggera zastosowałem do aktywacji filtra no i oczka, na razie brak reultatów
_________________ >>ONLY GOD CAN JUDGE ME<<
oczko o pojemności ok 5m3
myślę na strumykiem;]
Trigger to nie chemia i nie ma efektu z dnia na dzień. Działa powoli i musisz uzbroić się w cierpliwość. On pomaga "tylko" w szybszym osiągnięci równowagi biologicznej w zbiorniku. Na takową niektórzy muszą czekać latami, a co bardziej niecierpliwi wymieniając wodę nigdy jej nie osiągną
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum