Oczko wodne - forum

Fanatico · Wysłany: 2012-03-01, 17:20 **Chore rybki czerwone skrzela osowiale.**

Witam posiadam oczko wodne 10m3 dość głębokie bo do 160 cm rybki zimowały 2 zimy bez problemu ale tej pojawił sie problem taki iż niedawno zaczęły wypływać martwe lub osowiale z czerwonymi skrzelami potem padały lub zamarzały dodam ze napowietrzacz chodzi non stop cala zima ma wydajność 500l wiec powinno wystarczyć. Dziś jedna rybkę wykułem z pod lodu ma czerwone skrzela i ledwo się rusza co to może być ?

ontario_ab · Wysłany: 2012-03-01, 18:22

Fanatico, nie kujemy lodu !! Jak już musisz to gorącą wodą rozpuszczasz lód.

Fanatico · Wysłany: 2012-03-01, 18:47

Sytuacja wymagała wykucia rybki w celu reanimacji oto zdjęcie pacjentki.

shiftman · Wysłany: 2012-03-01, 21:13

Pamiętam ze kiedyś tez tak miałem z shubunkinem i po 2 dniach zdechł :((

BiBi · Wysłany: 2012-03-01, 21:41

Ale pociesznie :-o

Fanatico · Wysłany: 2012-03-02, 16:22

nikt nie miał takiego przypadku ?? dzis rybka zyje ledwo ale zyje.

ontario_ab · Wysłany: 2012-03-02, 19:49

Nie znam się na chorobach ryb bo też mi nie chorowały, ale wiem, że jak odławia się rybę do zbiornika w domu, musisz pilnować czystości wody i co bardzo ważne napowietrzania.
Może by podać FMC ? Pomoże mu ktoś ?

leszek50-57 · Wysłany: 2012-03-02, 20:15

FMC można podać przy silnym napowietrzniu,ale nie w dużych ilościach,
mam na myśli,tak jak pisze producent,może być mniej ale nie więcej

poz.Leszek
--------------------

Fanatico · Wysłany: 2012-03-03, 14:23

FMC podane chorej rybce pompka chodzi tez caly czas tloczy 200l do pojemnika 30l wody poki co zyje ale nie widac poprawy. A moze ten letarg jest spowodowany hibernacja woda ma temp otoczenia czyli jakies 3 st.

ontario_ab · Wysłany: 2012-03-03, 14:53

Gdzie ty tą rybę trzymasz ? na zewnątrz czy w domu ?

Nie jestem pewien, ale nie słyszałem by ryby chorowały zimą. Problemy zaczynają się gdy temperatura sięga 12-15 stopni. Przyczyną czerwonych skrzeli (jak poczytałem w necie) może być zbyt dużo związków azotowych, czy wprost - amoniaku. Ja bym wziął rybę do domu, i napowietrzał. Możesz (nawet powinieneś) podmieniać odstaną (minimum dzień) wodę, ale nie w 100% tylko częściowo np. 20%, ale nie więcej. Musi odstać wy pozbyć się chloru.
Na pocieszenie - karaś to odporna ryba, przetrwa wiele.

Fanatico · Wysłany: 2012-03-03, 18:24

rybka byla trzymana w domu w piwnicy ale coz niedawno padła.

ontario_ab · Wysłany: 2012-03-03, 19:48

Czy w zeszłym roku miałeś zieloną, mętną wodę w oczku ? Zmieniałeś wodę ?
Masz jeszcze inne ryby w oczku ? Ile ich jest ?

Co do rybki współczuję :-(

Fanatico · Wysłany: 2012-03-03, 19:55

oczywiscie byly glony jak zawsze jak co roku. obsada to koi karasie zlote orfy liny. jak narazie wiecej nie pada. po 4 sezonach pierwszy raz tak mam. a woda byla zmieniana na wiosne.

ontario_ab · Wysłany: 2012-03-03, 20:10

Ile masz tych ryb ? Jak filtrujesz wodę ? Jaka pompa ? Ile roślin?
Wodę zmieniałeś w 100% ?

Wrzuć jakieś fotki.

Fanatico · Wysłany: 2012-03-03, 20:46

filtr maxi do 10000l pompa atman 2000l lampa uv. woda byla zmieniana cala bo byla dziura w folii. Co do obsaby 2 lilie wodne 4 grazele 2 kaczence troche psiti orzechów wodnych osoki aloesowej i roslin podwodnych oraz tataraku. co do ryb jest ich ok 25 sztuk od 8 do 20 cm