Witam! Za radą JARKA G zamierzam objawić się na FORUM ze swoją "kałużą" ...może ktoś z Was właśnie TU znajdzie inspirację do działania.
Budowa mojego oczka to prawdziwy maraton, postaram się jednak w miarę po kolei opisać poszczególne etapy. Po drodze było wiele planowanych (i nie) przestojów (w starciu z naturą jesteśmy bez szans) ...budowa jeszcze trwa, ale gdy zerkam wstecz, to jestem już bliżej raczej, niż dalej i w 2012 przewiduję w końcu ryby
Na początek statystyka, w pigułce (przypomnę, oczko wciąż jest w budowie):
1....zrobione będzie z EPDM 1,07mm, po obu stronach membrany znajdzie się geowłóknina "drogowa" o gramaturze 400, natomiast na włókninę zostaną ułożone/zespolone kamienie, żwir...
2.pojemność... przewiduję jakieś 50m3 wody
3.zarybienie... plan budowy ewoluował w głowie i od pewnego momentu myślę stricte o koi, niemniej wszystko zweryfikuje rzeczywistość
4.obsada roślin... sprawa otwarta
5.zastosowane pompy... planuję co najmniej dwie, z czego jedna na pewno 15.000 l/h
6.zastosowane filtry... biologiczny "olbrzym" na bazie projektu MISTRZA Pawła Woynowskiego, lampy (jeśli zajdzie konieczność), napowietrzanie...
na razie zdjęcia "nie wchodzą" tak jak bym tego oczekiwał, szukam optymalnego rozwiązania, bo zdjęć będzie sporo...kombinuję przez ImageShack
2/2007 – właściwie nie jest to początek drogi... "dziurę" 4-5 lat wcześniej wydłubała koparka trawsko everywhere ...to właśnie te przestoje, o których wspominałem, ale za to w sąsiedztwie oczka coś się przynajmniej dzieje krajobraz księżycowy…
[ Dodano: 2011-12-12, 00:44 ] BUDOWA FILTRA BIOLOGICZNEGO: z reguły zanim coś zrobię, kilka razy pomyślę… ale gdy znalazłem w necie filtr proponowany przez Pawła, od razu wiedziałem, że będę kombinował w tym kierunku. Mój filtr tylko nieznacznie różni się od swego pierwowzoru:http://www.mikrojezioro.m...ltr_biolog.html postanowiłem, że ów filtr zrobię tak, by już sam w sobie był w 100% szczelny (całość jest solidnie zbrojona, drutem 0,5cm w połączeniu z gotowymi matami stalowymi do wylewek podłogowych, zastosowano szkło wodne w odpowiedniej ilości (ważne, by nie przedobrzyć!) oraz piekielnie mocny beton).
samo wykonanie drewnianej skrzyni-szalunku umieszczonej wewnątrz filtra, to parę dni wyjęte z życiorysu (trzeba było wykonać też część zewnętrzną szalunku – tę od strony stawiku). O jakiejś fuszerce nie mogło być mowy – świeży beton mógłby rozepchać deski i byłoby… pozamiatane
Zalewanie, to z konieczności „temat” jednodniowy, a trzech dorosłych facetów uwijało się ponad 10h… To był piekielnie trudny i ryzykowny zarazem etap - pionierski można by rzec …ale się udało. Beton po związaniu „trzyma” wodę aż miło, nie ma przecieków… wytrzymał bez szwanku kilka zim (na pełnym mrozie, pusty).
filterek wykonany... ale o rybach na razie można tylko pomarzyć
POMOST:
nie wiedzieć, czemu jakiś czas temu stałem się posiadaczem kilku bardzo długich grubościennych rur stalowych… wcześniej miały zastosowanie przy wierceniu studni głębinowych, natomiast teraz będą doskonałym oparciem dla drewnianego (?) podestu "stelaż" jest przyspawany do stalowych wypustek, więc ani drgnie
podest pierwotnie miał być z drewna egzotycznego, ale teraz skłaniam się chyba bardziej ku deskom z kompozytu… wstępnie robiłem już nawet przymiarki do wykonania konstrukcji, ale żaden z dwóch zaproszonych tarasowych magików nie mógł pojąć, że podest MUSI mieć zdejmowaną lub uchylną klapę ...na koniec obaj zrezygnowali zaczynam się oswajać z myślą, że przyjdzie mi w końcu samemu wydziergać ten pomost
mały rzut na wnętrze filterka: w ściance wewnątrz widoczne są 2 pary pionowych rowków, w które wsunę końce desek tworząc kolejne komory filtra… widać też miejsce zetknięcia się filtra z oczkiem (swobodny przepływ) - tam membrana EPDM zostanie na stałe przyklejona do filtra i dociśnięta (ten głębszy rowek) aluminiową „listewką” kupioną w markecie. W podobny sposób zamocowana będzie folia na zewnątrz filtra (są to te płytsze poziome zagłębienia w betonie, blisko górnej krawędzi filtra). Ową aluminiową listewkę dociągną zwykłe kołki rozporowe z płaską główką - rozstaw: co kilkanaście cm
WIOSNA/LATO 2011:
...i jeszcze jeden kadr zrobiony od strony trawnika - sam trawnik będzie pełnił szalenie ważną rolę w budowie oczka (rozkładanie membrany). Niech nikogo nie zmyli fakt, iż w oczku jest pusto. Co roku o tej porze ZAWSZE była woda i najczęściej do pełna brakowało zaledwie 30-40cm. Początek 2011-go był pod tym względem wyjątkowy, bo mimo tego, że wszędzie było mnóstwo wody, ta ostatnia po zimie dość szybko zaczęła wnikać w ziemię. Poziom wody systematycznie się obniżał, do czasu... Zdjęcie zrobiono 30-04-2011 r. tuż przed tym, jak w wyniku ulewy "dziura" w 2-3h wypełniła się całkowicie (!) wodą - co prawda trochę "pomogło" tu odprowadzenie wody deszczowej z dachu, ale i tak tempo było takie, że szczęka mi opadła, przyznam.
leszek50-57 napisał/a:
Też jestem ciekawy ,jaki efekt będzie na końcu po zalaniu wody
w pewnym sensie taki "zalewowy" scenariusz przerabiałem rok w rok od przeszło 6-7 lat, ale że na 2011 zaplanowałem sobie sporo pracy, tym razem trzeba było działać mimo tego
pompa do brudnej wody pracowała 1h dziennie (po takim zabiegu staw był pusty), po czym po 24h ponownie - metr wody i pompa w ruch... taka "zabawa" trwała około miesiąca, jednocześnie w tym samym czasie pracę "ubarwiły" mi jeszcze kolejne dwie ulewy potęgując tylko problem. W takich warunkach, na raty, wykonałem najwyżej położony, idealnie wypoziomowany murek oporowy wyznaczający przyszły poziom wody. Poniżej mała próbka tego co się działo w tamtym okresie w trakcie prac wewnątrz...
...od pewnego poziomu wybijająca z ziemi woda w zasadzie uniemożliwiała normalną pracę... teren jest trudny: około 70-100cm dość luźnego piasku, a niżej lita glina. To powodowało, że woda z całego otoczenia, nie mogąc się przebić głebiej, sączyła się nieustannie na granicy piasek/glina i spływała grawitacyjnie do oczka. Po wykopaniu nawet płytki rowek w kilka minut wypełniałsię wodą... a taki rowek trzeba było jeszcze pogłebić do jakichś 30-50cm w zależności od miejsca, po czym natychmiast zalać betonem. Praca żmudna, ale jakoś szło. Tylko tak wykonane murki mogły powstrzymać osypywanie się piasku na stromych w sumie burtach, a jednocześnie pozwolić na uzyskanie stabilnych i mocnych półek
JAREK G napisał/a:
Pearl napisał/a:
krajobraz księżycowy…
Tych kamieni z krajobrazu księżycowego to Ci można tylko pozazdrościć
stąd właśnie (kamienie) tak masywna i wytrzymała konstrukcja. W tej chwili mogę już bez pudła powiedzieć, że w oczku ostatecznie "wyląduje" około 25-30 ton kamienia oraz około 10 ton drobnego i grubego żwiru.... a to tylko samo oczko, bo ze strumieniem i kaskadą będzie znacznie, znacznie... ciężej większą część tego "ciężaru" na szczęście już mam. Latem udało mi się kupić od zaprzyjaźnionego gospodarza około 15 ton pięknych głazów za 850pln... taniutko , ale ręczny załadunek i rozładunek czuję do dzisiaj... w ostatnią sobotę odświeżyłem sobie pamięć i tym razem już samodzielnie (wcześniej z tatą) załadowałem kolejne 11 ton (tym razem 950pln z transportem i rozładunkiem: przyczepa z hydrauliką). Tę ostatnią partię głazów mam jeszcze "nierozebraną", także pstryknę jakąś fotkę i załączę na koniec... ok, idę lulu
...ok, zaczynamy na poważnie
początki na poziomie "-1" nie napawają optymizmem: buty grzęzną w błocie, woda zalewa wykop... głębiej jest lita glina, więc dłubanie szpadelkiem idzie ciężko, co wymaga wprowadzenia niezbędnych przerw "technologicznych" : całą pozyskaną w ten sposób glinę oczywiście odkładam - przyda się do wyłożenia koryta strumienia górnego i dolnego oraz jako składnik podłoża dla roślin wodnych
widoczne na zdjęciach "obrzynki" rur PE staną się w niedalekim czasie rybimi kryjówkami, ale o tym jeszcze powiem...
od dłuższego czasu nie padał deszcz, ale po każdej nocy i tak muszę wypompować około 50-60cm wody
w zamyśle... półki w najszerszym swym miejscu mają pomieścić kilka taczek mieszanki gliny i piasku, w której "zagrzęzną" grążele. Przewiduję 6 do 7-miu takich miejsc
powyżej widok od strony południowej... z tej strony oczko zasilał będzie krótki 4-5m strumyk
...a tu obszar z płaskim dnem - w zamyśle ma to być miejsce, gdzie dzieciaki będą mogły nieco pofiglować - miejsce to od głębokiej toni odzieli prawdopodobnie pas roślin wodnych i kamienie
płaskie obszary poszczególnych półek pokrywa cienka 1cm warstwa piasku - chyba trochę bardziej dla świętego spokoju, niż z konieczności. Wcześniej "wyczesałem" grabkami kawałki gruzu i kamienie
na tym etapie po dnie w zasadzie nie da się już chodzić... dreptanie po nim od czasu do czasu spowodowało, że powstało lapso z którego nie łatwo było wyciągnąć nogę... razem z tzw. "gumowcem"... by ratować sytuację ułożyłem w tej brei na dnie płyty 6-8mm z popularnego, miękkiego suporeksu ...z zamysłem, że zostaną tam na wieki. Po tym zabiegu było nieco lepiej
na zdjęciu widać dokładnie, że wiekszość ścianek wykonano pod lekkim skosem, nie pionowo
w tym miejscu oddać muszę, że pogoda w tamtym okresie był wymarzona - w gruncie rzeczy to pozwalało zachować jaki taki porządek na "placu boju" ...także samo wypompowywanie wody odbywało się już bez grymasu, a w zasadzie z uśmiechem na ustach
W przeważającej części wykop jest już gotowy, także wielkimi krokami zbliża się etap, który niesie ze sobą bodaj największą ilość znaków zapytania...
[ Dodano: 2011-12-22, 03:33 ] podkład ochronny pod membranę:
...wełna mineralna Tak się akurat złożyło, że wcale jej nie musiałem kupować... 5-6 lat temu dostałem "cynk" o rozbiórce pewnego drewnianego domku letniskowego, znajdującego się około 2km ode mnie. Ekipa remontowa z pocałowaniem ręki oddała mi w bardzo dobrym stanie "watę" wyjętą z dachu - sami musieliby to upychać do kontenera, więc obie strony były zadowolone
...i tak półka po półce powstaje podkład do... podkładu właściwego z geowłókniny 400. Odezwą się pewnie głosy, że wełna i włóknina jednocześnie to chyba lekka przesada. Cóż, wełna była darem od losu... a zastosowanie dwóch warstw podkładu pozwoli mi spać spokojnie, bez obawy o uszkodzenie membrany kamieniami - tych ostatnich w końcowym rozrachunku może być nawet około 30 ton!
na zdjęciu powyżej można dostrzec wnękę, która została zaprojektowana z myślą o wykonaniu rybiej kryjówki - w całym stawiku bedą takie dwie
wszystko przebiega pomyślnie, ale na dnie mamy już totalną breję... pompa nie chce już tego pompować więc w ruch idą wiaderka. Czas na rozłożenie geowłókniny... za 300m2 400g/m2 trzeba zapłacić około 1400PLN
rozkładanie geowłókniny nie nastręcza żadnych problemów, trzeba jedynie stosować 15-30cm zakłady, które dodatkowo można delikatnie podkleić, by się nie przesuwały. Warto dodać, że są co najmniej dwa rodzaje takiej włókniny "drogowej" - bierzemy zawsze tę, która się bardziej rozciąga!
Z powodu iście ekspressowego tempa układania podkładu na najniższym poziomie, nie uwieczniłem tego momentu na zdjęciach. Warto jednak nadmienić, że na dno wykopu oprócz wełny mineralnej (bezpośrednio na błoto) powędrowały również 4 stare duże dywany oraz drugie tyle wykładziny w kawałkach różnej wielkości. Oczywiście wierzchnia warstwa tego "przekładańca" to także geowłóknina 400g/m2. To był prawdziwy wyścig z czasem i spory stres zarazem, bo pod spodem na dnie cały czas dość szybko "wybijała" woda, która mogła w stosunkowo krótkim czasie unieść wszystko do góry. Należało jak najszybciej rozłożyć membranę w niecce i dociążyć dno żwirem, kamieniami i/lub wodą...
...o wiele dłuższe były przygotowania, niemniej samo układanie membrany w niecce też musiało zająć i zajęło parę godzin. Oczko w zasadzie od początku buduję samodzielnie, jednak do tego etapu w pojedynkę nie ma co startować - to niewykonalne. Z układaniem membrany EPDM jest tak, że wszystko wydaję się proste do momentu, gdy weźmie się ją do ręki... Moje oczko jest specyficzne: głebokie, a przy tym ma nerkowaty kształt - by ułożyć membranę w takim dołku, musi jej być znacznie, znacznie więcej niż możnaby sądzić... w prezentowanym projekcie uczestniczył arkusz o parametrach: 1,1mm X 9,10m X 30,50m... a więc mówiąc krótko, było to około 280m2 "gumy" w jednym kawałku! Sama rolka w oryginale jest zwijana tak, że w transporcie ma długość nie przekraczającą 4m. Przed jej rozłożeniem należy ją całą rozwinąć i zwinąć ponownie, a wszystko jeszcze przed włożeniem do wykopu - tu konieczny jest jakiś większy metraż (150m2 trawnika sprawdziło się doskonale) ....wracając do naszej rolki, jej waga, a właściwie waga samej "gumy" to około 650 kg !!! Teraz jest już jasne, dlaczego w wykopie znalazły się, nie jedna, a cztery osoby
Poniżej zamieszczam fotkę, którą zrobiłem następnego dnia po WSTĘPNYM rozłożeniu i dociążeniu membrany (prace trwały niemal do północy, bo arkusz musiał być rozłożony "bez pudła"). O ewentualnych korektach w jej położeniu nie mogło być mowy z racji obfitego dociążenia całości żwirem, kamieniami (około 4-5 ton) i wodą (2-3m3). EPDM udalo się ułożyć niemal idealnie, jednak i tak nie obyło się bez niespodzianek... ale o tym jeszcze napiszę.
Dużo pracy włożyłeś ,ale pełna satysfakcja .
Temat z włożeniem epdm przerabiałem,choć u mnie była tylko dwuwarstwowa pcv 1,1,ale włożenie takiego ciężaru to nie mały wyczyn.
Jaka będzie głębokosc tego oczka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum