Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2006-07-14, 10:08 co to za glony--zielenice
witam pojechałem do szwagra nad staw posadzic troche roslin i na stawie zobaczyłem mase glonów pływajacych po powiezchni po rozmowie z nim dowidziałem sie ze tak jest od 3 dni glony wypływaja z wody na powierzchnie a niektóre zatapiaja sie z powrotem co to za glony czy to nie sinice czasem mysle ze upały sie przyczyniły do tego,a staw jest stosunkowo młody i nie ma w nim narazie dozo roslin.
Ostatnio zmieniony przez samuraj 2008-05-02, 08:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 13 Maj 2006 Posty: 568 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2006-07-14, 17:01
u mnie zaczynają osiadać na kamieniach ,ale tylko gzie niegdzie,za duże upały.Dzisiaj spadł mały deszczyk pierwszy od miesiąca,słaby ale troche sie ochłodziło .Może glony przestaną sie rozmnażać
Witam, mam pytanie. Aby glony przestały się namnażać, wystraczy dolać wody wodociągowej??? Przeciez chodzi o schłodzenie wody w oczku, czyż nie ??.Czekam na odpowiedź.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 200 Skąd: Katowice
Wysłany: 2006-07-28, 17:27
Mutari napisał/a:
Witam, mam pytanie. Aby glony przestały się namnażać, wystraczy dolać wody wodociągowej??? Przeciez chodzi o schłodzenie wody w oczku, czyż nie ??.Czekam na odpowiedź.
Woda wodociągowa i jej ph sprzyja rozwojowi glonów a jedynie niższe ph np.(deszczówka),
lub zastosowanie torfu 3,5 - 4,5 ph, powstrzymuje rozwój glonów. :wink:
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 13 Maj 2006 Posty: 568 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2006-07-28, 21:42
Ja dolewam ,woda okropna ,jutro zanurzam 80L torfu 3,5PH.Ale czy to pomoże zeby tak się ochłodziło,nie pomagają parasole woda ciepła,Ph nadal 8,76 bardzo wysokie
W moim oczku nie stosuję żadnych parasoli i wody nie ochładzam - temperatura 23 stopnie. Myślę że szczelny korzuch z liści lili wodnych świetnie ocienia oczko i stąd takie dobre warunki. Glonów wciąż brak tylko niziutki, zieloniutki porost na betonowej ściance zbiornika - wyglada atrakcyjnie i podskubują go rybki.
Mutari napisał/a:
Aby glony przestały się namnażać, wystraczy dolać wody wodociągowej???
Zdecydowanie nie !!! Pogorszysz tylko sprawę.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-07-29, 16:28
phalina napisał/a:
Ja dolewam ,woda okropna ,jutro zanurzam 80L torfu 3,5PH.Ale czy to pomoże zeby tak się ochłodziło,nie pomagają parasole woda ciepła,Ph nadal 8,76 bardzo wysokie
Temperatura nie jest podstawowym czynnikiem powstawania glonów. Nasłonecznienie + wysokie pH wody = zakwity glonów. Jak glony Ci wreszcie zginą, to nie znaczy, że nie ma ich już w oczku. Obumarłe leżą na dnie i czekają ąz się rozłożą, aby stworzyć pożywkę dla następnego zakwitu, tyle że z większą intensywnością. Dlatego trzeba w trakcie walki z nimi sukcesywnie czyścić oczko (odmulać). Jedynym naturalnym wrogiem glonów są ...rośliny, rośliny i jeszcze raz rośliny, im ich więcej wewnatrz oczka, tym mniejsza szansa na zakwity.
Witam.
postanowiłem przyłączyć się do tematu i zaczerpnąć języka.
W moim ok 6arowym stawiku pojawiło się coś (sądzę, że to glony)zielone, przypomina watę, która stopniowo opanowuje cały staw. początkowo skomasowany atak rozpoczął się od brzegu, przeniósł się na rośliny, kamienie i teraz jest chyba wszędzie - na całym dnie. Przy wyciąganiu przeistacza się to w ciągnącą się zieloną szmatę, w której żyją sobie jakieś robale. po wyschnięciu to wszystko bieleje.
Wyczytałem, że woda z rurociągu sprzyja rozwojowi glonów -u mnietak było: w duże upały dolewałem i to sporo.
Jeśli ktoś mi powie, co to dokładnie jest, to będę mógł zacząć stosowną walkę z tym złem.
NAsuwa mi się drugie pytanie: jakie działanie daje stosowanie siarczanu miedzi ??
Dziękuję za pomoc i pozdrawiam.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-11, 03:28
Właśnie zaczęły się u mnie pojawiać, jutro, a w zasadzie już dzisiaj, wrzucam do oczka worek kwaśnego torfu pH 3,5. I myślę że po 2-3 tygodniach, ślad po nich nie pozostanie. Wypraktykowane to mam już wielokrotnie.
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-01-11, 06:16
w moim oczku to samo--atak glonów nitkowatych , sa na roślinach , kamieniach ,jedyne pocieszenie że woda nadal czyściutka. rozpoczełęm walkę od najprostrzego sposobu czyli biorę kawał patyka z rozdwojonym końcem i nawijam te glony jak watę cukrową
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-01-11, 18:18
panowie spoko ,jak młodzież mówi, należy teraz nasze filtry włączyć i torf dodać zmiana KLIMATU u mnie to samo jak u was, a najwięcej tam gdzie bąbelki od napowietrzacza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum