Oczko wodne - forum

dufber · Nowy Dołączył: 05 Lip 2011 Posty: 6 Skąd: derby uk

witam wszystkich milosnikow mam problem z jedna ryba.Od 2 tygodni zauwazylem rane na boku (jak by brakowalo lusek)nie wiem czy ja jakas inna ryba pogryzla bo gonily sie z taka jedna myslalem ze to zaloty.Ale wracajac do tematu ryba jest wolna nie goni sie z innymi i z tego co zauwazylem malo je zauwazylem tez na pysku male ledwo widoczne grudki (na samych ustach jesli mozna to tak nazwac)nie wiem co to za choroba nie wyglada na plesniawke (chyba )moze wy wiecie jak to wyleczyc z gory dzieki :piwko:

http://www.fotosik.pl/pok...56d69759a8.html
http://www.fotosik.pl/pok...a9be0df96e.html
http://www.fotosik.pl/pok...fbeb45ca2f.html

lukaszp2201 · Wysłany: 2011-07-23, 12:43

może to jest wrzód powstaje po utracie łusek???

ewa535 · Wysłany: 2011-07-23, 12:51

Na chorobach się nie znam , ale jedno co jest pewne, że to nie jest wygryzienie. Paszcza kota lub psa zrobiłaby inne ślady . Pazur też. Jedynie może...że pazur był, ale wdała się pleśniawka i stad takie dziury. Mój karpik miał podobne skaleczenie na boku . Za tym, że był to mechaniczny uraz przemawiała żywotność ryby i zachowanie bez zmian. Na szczęście pleśniawka się nie wdała. Dziura zarosła i ryba jest zdrowa. Osowiałość Twojej rybki sugeruje jednak coś więcej niż zranienie.