Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 101 Skąd: Falenty Duże
Wysłany: 2007-11-16, 17:31
Miałem w oczku mnóstwo kijanek ropuszych. Później było pełno ropuch i ropuszek, szarych i zielonych, w ogrodzie i w domu a także w garażu.
Jeszcze teraz czasem z jakichś toreb lub pudełek w garażu wypadają zasuszone ropuchy które jakimś sposobem tam się wdarły.
Ale postanowiłem przeimować w wiaderku w kotłowni pompę, dołożyłem tam trochę pistii i innego zielska w nadziei, że przetrwa do wiosny.
Od paru dni na liściach pistii siedzi sobie mała zielona ropucha
Nie wiem jak ona tam wlazła (w sumie to jest spore wiadro). Czy śpi, czy żyje? Czy głoduje?
Pomógł: 21 razy Dołączył: 11 Sie 2007 Posty: 1522 Skąd: Radom
Wysłany: 2007-11-16, 19:48
Ropuchy często wchodzą do piwnic i innych pomieszczeń aby przezimować.jesli to kotłownia to jest za ciepło.Przenies ją do nieogrzewanego pomieszczenia,tak aby miała chłod i wilgoć to moze przezimuje.Juz za póżno aby przenieść ją do ogrodu.
Hehe nie tylko stepowy, znane są z tego że obok traszek zwyczajnych najlepiej sobie radzą na terenach zabudowanych, jak już pisałem, spotkałem się z nimi kiedy miały gody w stawie przeciwpożarowym na terenach kolejowych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum