Maluch ok. 30-40cm zrobiłem mu kilka zdjęć i wrócił do swojego środowiska. Założyłem rękawiczki żeby mnie nie bolało gdy by mnie ugryzł ale o dziwo był spokojny
Świetne fotki i dobre podejście do łapania
Z tego co pamiętam ze swoich spotkań zaskrońce generalnie są spokojne, tj. najpierw próbują uciekać, potem wyrzucają ten swój śmierdząco-odstraszający płyn a na koniec udają zdechłego.
Wygląda na młodego - młode są niezwykle spokojnie nie z tego co zauważyłem to nie wydzielają śmierdzącej wydzieliny jednak dobrze, że założyłeś rękawiczki, bo nigdy nie wiadomo.
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2008-07-04, 08:33
cytacik z wikipedii...
W dawnej Litwie zaskroniec uważany był za zwierzę święte, wierzono bowiem, że domostwo, w pobliżu którego węże te zamieszkają czeka pomyślność.
Piekny ten okaz . Bardzo żadko rosną tak długie (zwykle do metra). Musiał mieć w pobliżu bardzo dobre warunki. Zaskrońce przywabia rechotanie żab, więc jak u was rechotają to miejcie się na baczności - nie tylko będziecie posiadaczami wielu setek kijanek, ale też prawdopodobnie przywędrują do was zaskrońce.
Niestety czasem przy oczkach znajdują kryjówki i mogą zamieszkać na stałe.
Tak się stało u mnie. na jaszczurczym pagórku pod konarem wierzby zamieszkał zaskroniec długości 60cm. Wywlokłem go po za oczko, ale wrócił po kilku dniach.
Żabom chyba nie poradzi. Kijanki i małe rybki faktycznie mogą się czuć zagrożone.
Może rozwiąże mój problem z nadmiarem narybku bo próbuję go odłowić i podarować znajomemu ale nie chcą się dać nabrać na podrywkę. Jakieś rady dotyczące sposobów odłowu mile widziane
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum