wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
stawek Marka
Autor Wiadomość
bogu69 
Bywalec


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 125
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2015-03-25, 08:10   

No widzisz tyle pisania niepotrzebnie na rysunku widać dobrze że cały układ chowa się pod lustrem wody i do tego momentu jest ok.Teraz jak dasz wylot też poniżej lustra będzie ok. :)
_________________
Bogdan
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=6389
 
 
12marek 
Uczestnik


Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 64
Skąd: pomorze środkowe
Wysłany: 2015-03-25, 09:44   

Twierdzisz że ten biedny bąbelek powietrza popchnie wodę nawet przez to załamanie na płyciźnie do dołu beczki a potem poprzez kolejne beczki do stawu? Byłoby super ale jakoś tego nie widzę.
Co zachęci wodę do przepływu z beczki do beczki?
Co sądzicie o wskazanych linkach?
Najlepszą wydajność ma system AquaZen. Robota przy tym ta sama więc może to? Po za tym ten system wydaje się być bardziej "płaski" pasuje lepiej do mojego dna i koncepcji.
Zazdroszczę im tych uszczelnień do beczek i całego systemy PVC rurek.
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-25, 09:52   

12marek napisał/a:
widać że jednak da się nieco podnieść i ku temu się skłaniam

Każde podnoszenie ponad poziom wody to niepotrzebna strata, o ile wynika tylko z posadowienia filtra ponad poziomem wody (można to zmienić), a nie innych wymogów, jak kaskada, złoże zraszane czy prefiltr z sitem łukowym (takim spłukiwanym).
Cytat:
jeszcze raz...
W takim układzie jak narysowałem kosz ssący byłby 1 metr pod powierzchnią wody. Beczka musiałaby wystawać nad poziom wody w stawie więc byłaby różnica poziomów.
Pytanie czy tą pompą da się transportować wodę w górę po po skosie idąc po dnie?
A potem w dół

Generalnie: wyobraź sobie, że wszystko podłączyłeś i na razie nie włączasz pompy.
I nagle okazuje się, że masz wszędzie równy poziom wody (na poziomie wody w oczku).
No i nie masz wątpliwości, że pomimo tego, że kosz jest na dnie, a góra beczki na poziomie wody w oczku - jakimś cudem jednak (bez pompy...) ta woda 'podeszła' pod górę i wypełniła beczkę.
W świetle powyższego - obawy, że pompa musi wykonać jakąś dodatkową pracę dlatego, że pompuje wodę z miejsca, które jest niżej, do miejsca, które jest wyżej - są nieuzasadnione, o ile miejsca te są połączonymi naczyniami. liczy się tylko i wyłącznie różnica poziomów zwierciadeł wody oraz opory przy przepychaniu wody przez rury, załamania, filtry...

Cytat:
Rozważam to za dużo powiedziane. Mało o tym na razie wiem i się motam...

Geizer pluje wodą w sposób nieciągły, nie podoba mi się to. Naprawdę opracowano wystarczająco wydajne rozwiązania, gdzie pompka powietrza 20W może poruszyć układ grawitacyjny z wydajnością np. 20m3/h
Cytat:
Z przytoczonego filmiku wynika że im większa głębokość zanurzenia tym więcej wody wypycha i poziom wylotu jest dobre pół metra nad lustrem :???:

Tak, ale z drugiej strony, nie schodzimy głębiej niż jakieś 1,6-1,7m, bo bardzo dławimy wtedy pompę powietrza.
Cytat:
Wkurza mnie możliwość brzęczenia tej pompki Ac-003 i cena Secocha. Znów jakiś kompromis?

Kompromis zamieni się w super rozwiązanie, gdy zobaczysz, ile taki Secoch kosztuje w zakupie nowego sprzętu (ten z Alletanio jest regenerowany, o pełnych cechach nowego).
Cytat:
Aby tym drobnoustrojom w beczkach krzywda się nie stała pompa będzie musiała chodzić cały czas? Nawet w okresie jesienno -zimowym? Ryb nie zamierzam ze stawku wyławiać.

W lecie koniecznie cały czas, w zimie - to już temat postępowania z filtrami w tym okresie.
Nawet minimalne przepływy mogą powodować wychładzanie całego zbiornika, choć niektórzy tak robią. Można też na zimę czyścić filtry, żeby to wszystko nie zgniło, a równocześnie pozostałości kultur bakterii na przepłukanych wkładach pozwolą na ich szybki restart na wiosnę.

[ Dodano: 2015-03-25, 09:58 ]
12marek napisał/a:
Co zachęci wodę do przepływu z beczki do beczki?

Zrób kolejne myślowe doświadczenie: stań nad tą beczką z chochelką w ręce i wybieraj nią wodę z beczki. Czy woda dopłynie do niej poprzez ten odpływ denny, czy nie dopłynie?
Twoja pompa to taka chochelka, która ubiera wodę z beczki.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
12marek 
Uczestnik


Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 64
Skąd: pomorze środkowe
Wysłany: 2015-03-25, 10:35   

Dzięki Wolanin za rady i opinię.
Chyba zrobię model...
Da się to zrobić z systemu NIBCO? Kiedyś taki miałem w mieszkaniu.
A w tzw międzyczasie:
Koncepcja II



Sądząc po powyższym to nie jest dobry pomysł?
Woda musi pokonać opór filtrów (bo jakiś przecież jest) i gdy ten biedny bąbelek odleci w atmosferę po wleceniu do pierwszej beczki musiałby jednocześnie podnieść w niej poziom aby łaskawie ruszyła sie dalej. Z czasem opory będą coraz większe i po to potrzebne są przelewy.
W I koncepcji jaki mógłbym uzyskać przepływ? Czy to nie za mało na mój stawek?
Jaki generalnie potrzebuję przepływ i wielkość filtrów?
Czy 1 beczka jako cyklon i 2 filtrujące na wzór Twojego rozwiązania wystarczą?
Możesz wskazać przykłady tych rozwiązań z 20 watt?
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-25, 11:26   

12marek napisał/a:
Dzięki Wolanin za rady i opinię.

Trochę się wtrąciłem Bogdanowi.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
12marek 
Uczestnik


Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 64
Skąd: pomorze środkowe
Wysłany: 2015-03-25, 18:32   

Bogdan - Tobie tez dziękuję i proszę o więcej :)
W ferworze walki niedoceniłem Twojej pomocy.
Chętnie poczytam wszystkie uwagi i rady.
Nie gniewajcie się ale na razie mam tak namieszane że trochę się motam. Po prostu szukam sposobu a niewiele jeszcze wiem.
Co sądzicie o tych koncepcjach?
Czy pompa mamutowa/gejzer/aquazen da radę podnieść wodę o około pół metra powyżej poziomu wody w stawku?
Czy wariant II jest utopijny?
Czy sadzawkę możnaby wykorzystać jako prefiltr?
Czy można zgrzać opalarką/palnikiem rury PE (te niebieskie do wody) z materiałem (chyba też PE) beczek?
Czy można zamiast rur kanalizacyjnych (szarych) wykorzystać niebieską rurę?
Dlaczego Wolanin bazowałeś na systemie rur kanalizacyjnych? Co było nie tak z innymi?
System klejony (u nas to się nazywało kiedyś NIBCO) który stosują na filmikach generalnie zamarł i został wycofany z rynku :(
Generalnie jakbyście zrobili na moim miejscu mając taki stawek i wiedzę którą macie?
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-25, 19:52   

12marek napisał/a:
Co sądzicie o tych koncepcjach?
Czy pompa mamutowa/gejzer/aquazen da radę podnieść wodę o około pół metra powyżej poziomu wody w stawku?

Z airliftem - drugi stawek musi być na poziomie pierwszego. Koniec, kropka.
Cytat:
Czy wariant II jest utopijny?

W takiej wersji - tak, ponieważ pompa podająca wodę do sadzawki i odpływ z sadzawki do beczki to dwa niezależne układy hydrauliczne, które będą miały różne prędkości przepływu. Czyli np. sadzawkę przelejesz, albo osuszysz. Aby to spiąć, musisz do beczek prowadzić wodę przelewem z poziomu wody w sadzawce, a odpływ do beczki musi zapewnić przejęcie całej pompowanej do sadzawki (i przelewającej się) wody.
Cytat:
Czy sadzawkę możnaby wykorzystać jako prefiltr?

Istotne w prefiltrze jest łatwe i częste (najlepiej automatyczne i codzienne, albo jeszcze częstsze) usuwanie osadu. Jak to zrealizujesz w sadzawce?
Cytat:
Czy można zgrzać opalarką/palnikiem rury PE (te niebieskie do wody) z materiałem (chyba też PE) beczek?

Mi się ta sztuka nie udawała. Nawet nie udawało się przykleić w ten sposób kawałka tego samego PE odciętego z beczki - przy podgrzewaniu powstaje na powierzchni woskowata powłoka zdepolimeryzowanego PE działająca jak tłuszcz.
Cytat:
Czy można zamiast rur kanalizacyjnych (szarych) wykorzystać niebieską rurę?
Dlaczego Wolanin bazowałeś na systemie rur kanalizacyjnych? Co było nie tak z innymi?

Ja nie rozpatrywałem innych, bo uważałem, że kanalizacyjne są wystarczająco dobre no i tanie.
Gdybym miał to robić jeszcze raz, to też użyłbym takich, lecz każde połączenie zabezpieczyłbym dodatkowo owinięciem mocną taśmą z butylem, albo okleił dookoła laminatem z maty szklanej i żywicy poliestrowej. Co prawda nic nie przecieka, ale jednak te rury nie są projektowane na pracę ciśnieniową i wolałbym się jeszcze lepiej zabezpieczyć, niż to zrobiłem, a w każdym razie tak polecałbym innym. Rury PCV klejone (do wody) są cholernie drogie, a z rurami PE system montażu jest zapewne trudny - jakieś zgrzewarki, czy coś...
No i średnice - przy odpływie dennym i przepływie grawitacyjnym konieczne jest użycie 110-tki.
Cytat:
Generalnie jakbyście zrobili na moim miejscu mając taki stawek i wiedzę którą macie?

Na tym etapie wiedzy (a więc jakimś pośrednim...) ja zastanowiłbym się, co z tym drenem, który Ci podbija wodę. Co będzie, jeżeli poziom wody wokół oczka w gruncie podniesie się wyżej niż woda w uszczelnionym folią oczku? To znaczy - wiadomo, co będzie: folia może zostać wypchnięta, oderwana od dna czy ścian. Jeżeli oczko ma być uszczelnione, to należy zapewnić zdrenowanie i odpływ wody w ziemi wokół, aby nie dopuścić do powyższej sytuacji.
Jak nie da rady, to pozostawiłbym ten przelot do drenu i nie robiłbym folii - bo nie będzie można zagwarantować jej dociśnięcia do dna i ścian oczka wskutek różnicy sił naporu wody w oczku i na zewnątrz. Zastanowiłbym się więc np. nad siatkobetonem - aby jakoś utrzymać w ryzach kształt dna i ścian. Zresztą osobiście - nie lubię folii z jej zakładkami i tak dalej. W sytuacji tego oczka nawet nie trzeba byłoby tego siatkobetonu specjalnie uszczelniać - skoro woda i tak w tej gliniance stoi.
Teraz co do filtracji - dałbym odpływ denny, potem poprowadziłbym rurę do prefiltra z poziomem wody takim jak w oczku - najłatwiej byłoby Ci chyba zrobić taki z zanurzonym sitem łukowym, ustawionym odwrotnie - wygięciem do góry - jest tu gdzieś link do tego patentu na Koivrienden zdaje się.
Po prefiltrze - wymurowałbym komory właściwego filtra - napełnione kolejno jakimiś pociętymi peszlami, workami raszlowymi, wiórami plastikowymi, keramzytem, ale takim o porowatej powierzchni, pumeksem... Z filtra puściłbym przepływ dalej (cały czas mniej więcej na poziomie wody w oczku) do filtra glebowo-korzeniowego obsadzonego kosaćcem, trzciną, papirusem, sitem - czymś szybko rosnącym, co pochłania duże ilości biogenów. No i airlift.
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
bogu69 
Bywalec


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 125
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2015-03-25, 20:36   

Amen... ;)
_________________
Bogdan
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=6389
 
 
12marek 
Uczestnik


Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 64
Skąd: pomorze środkowe
Wysłany: 2015-03-28, 22:39   

No tak...
Amen jest bardzo wymowne :)
Zgodni jesteście w ocenie ;)
Dziękuję serdecznie za pomoc. Nie mogłem wcześniej odpisać.
Dziś wysadzałem kwiaty znad brzegu planowanego do poprawki. Już sobie współczuję :(
Ta cholerna glina zabije mnie kiedyś :evil: A raczej zamęczy :(
Reasumując:
- koncepcja II jest do bani
- rury 110 kanalizacyjne
- a reszta poniżej:
Cytat:
ja zastanowiłbym się, co z tym drenem, który Ci podbija wodę. Co będzie, jeżeli poziom wody wokół oczka w gruncie podniesie się wyżej niż woda w uszczelnionym folią oczku? To znaczy - wiadomo, co będzie: folia może zostać wypchnięta, oderwana od dna czy ścian. Jeżeli oczko ma być uszczelnione, to należy zapewnić zdrenowanie i odpływ wody w ziemi wokół, aby nie dopuścić do powyższej sytuacji.

Zgodnie z dzisiejszym pomiarem poziom wody wynosi 110 cm. Dren znajduje się w narożniku (widoczna biała fajka na zdjęciu)

jest drożny i utrzymuje wodę na obecnym stałym poziomie.
Zabezpieczę go aby się nie zamulał i wtedy poziom wody będzie stały.
Cytat:
Jak nie da rady, to pozostawiłbym ten przelot do drenu i nie robiłbym folii - bo nie będzie można zagwarantować jej dociśnięcia do dna i ścian oczka wskutek różnicy sił naporu wody w oczku i na zewnątrz. Zastanowiłbym się więc np. nad siatkobetonem - aby jakoś utrzymać w ryzach kształt dna i ścian. Zresztą osobiście - nie lubię folii z jej zakładkami i tak dalej. W sytuacji tego oczka nawet nie trzeba byłoby tego siatkobetonu specjalnie uszczelniać - skoro woda i tak w tej gliniance stoi.

Ustalone zatem że dren zostaje i nic nie będzie napierało. Osuszanie całego zbiornika i wykładanie go siatkobetonem to dla mnie przesada. Nie zależy mi aż tak bardzo na tym. I tak nie mam czasu ani wielkiej ochoty spędzać nad nim godzin. Zdecydowałem się wyłożyć go folią bo zarastał pałką wodną w zastraszającym tempie a kolor wody był nie do przyjęcia. Jestem świadom że cudów nie osiągnę ale chciałbym nieco pomóc naturze.
Cytat:
Teraz co do filtracji - dałbym odpływ denny, potem poprowadziłbym rurę do prefiltra z poziomem wody takim jak w oczku - najłatwiej byłoby Ci chyba zrobić taki z zanurzonym sitem łukowym, ustawionym odwrotnie - wygięciem do góry - jest tu gdzieś link do tego patentu na Koivrienden zdaje się.
Żeby oni jeszcze choć po angielsku pisali :(
Po przejrzeniu Waszych wątków widzę że jestem na całkiem innym nieporównywalnym poziomie wiedzy i cyklon z beczki był wyzwaniem a sita łukowe to kosmos! Bogu, nie widzę sporej części Twoich zdjęć da się coś zrobić?
Cytat:
Po prefiltrze - wymurowałbym komory właściwego filtra - napełnione kolejno jakimiś pociętymi peszlami, workami raszlowymi, wiórami plastikowymi, keramzytem, ale takim o porowatej powierzchni, pumeksem...

Wymurowałbym... Czyli w przestrzeni pod pomostem musiałbym wymurować ( z czego?) komory o jakich wymiarach i w jakiej ilości?
Czym miałyby być zakryte?
Cytat:
Z filtra puściłbym przepływ dalej (cały czas mniej więcej na poziomie wody w oczku) do filtra glebowo-korzeniowego obsadzonego kosaćcem, trzciną, papirusem, sitem - czymś szybko rosnącym, co pochłania duże ilości biogenów.

Jakiej wielkości powinno być to "pole ryżowe"? Jak głębokość?
Cytat:
No i airlift.

I tu dochodzimy do sedna...
Wracając zatem do wariantu I (tego z beczkami) chyba przeoczyłem ten szczegół :-( Żaden z Was tego nie odrzucił więc może się mylę.
Airlift z założenia opiera się na pionowej studni i doprowadzonej do niej wodzie z dna zbiornika oraz bąbelkom wylatującym z dyfuzora.
Pozwolę sobie zacytować:
"To jest tak: z odpływu dennego rura idzie pod dnem, potem ostro w górę pionem pełniącym zarazem rolę studzienki rewizyjnej. W tym pionie wstawiony jest trójnik jakieś 60cm poniżej gruntu, od którego rura poziomo doprowadza wodę do beczki cyklonu wchodząc do niej po stycznej, na jakiejś 1/3 wysokości od dołu. Wypływ z beczki jest akurat nieco wyżej, ale to zupełnie nie ma znaczenia, jeżeli chodzi o poziom. Istotne jest, że w beczkach, stawku i w otworach pompy mamutowej utrzymuje się jednakowy poziom, ponieważ są to naczynia połączone. Oczywiście po włączeniu pompy pojawią się różnice w kolejnych miejscach ze względu na opory przepływu. Ponieważ na rurę odpływu w cyklonie nasadzona będzie kielichem w dół krótka rura 110 z połączonym z nią powyżej bębnem sita, nie ma sensu mówienie o takim czy innym poziomie. Istotne jest, że woda powinna do cyklonu wpływać nieco poniżej środka wysokości, a wypływać raczej u góry. Dla jasności podkreślę: beczka wypełniona jest wodą po sam brzeg, tak jak pozostałe. "

Jak zbudować airlift w moim układzie?
Jak powinne być poprowadzone rury?
Czy da się to zrobić bez osuszania ?

Myślę nad wykonaniem i testem airlifta przy pomocy domowej sprężarki aby określić jak to zadziała a dopiero potem wykonaniem filtra biorąc pod uwagę wyniki testów.

Dziękuję za pomoc i proszę o więcej.

[ Dodano: 2015-03-29, 19:05 ]
Klikam i klikam :(
Filtr sitowy czyli np. taki:
http://koimark.pl/index.p..._category_id=26
tylko z sitem wygiętym w drugą stronę? Czemu wygięcie odwrotne?

[ Dodano: 2015-03-29, 20:11 ]
Wolanin - Ty masz taki obieg? Cytuję:

Otóż nie byłem pewien, czy obieg:
odpływ denny -> cyklon -> filtry (na razie puste) -> pompa mamutowa -> dopływ
będzie wystarczająco mocny dla wymiatania odchodów karpi z dna oczka.

Czyli pompa jest na końcu układu?
Możesz to rozrysować bo w Twoim wątku nie znalazłem :(

[ Dodano: 2015-03-29, 22:13 ]
Chyba znalazłem taki układ jaki powinienem zastosować:
https://www.youtube.com/watch?v=xpCbnDP1_Wg

Jak:
- zrobiony jest dyfuzor?
- doprowadzona jest woda do studzienki w której zanurzony jest dyfuzor? Na poziomie dna komory?
- jakiej wydajności pompę powietrza zastosowali?
Te filtry sitowe są spłukiwane osobnym strumieniem wody?
 
 
12marek 
Uczestnik


Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 64
Skąd: pomorze środkowe
Wysłany: 2015-03-30, 15:35   

Wolanin:
Znalazłem tu:
http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=240
układ jaki masz :)
Musiałbym sie wkopać jeszcze sporo poniżej poziomu dna aby uzyskać wymaganą wysokość studni airliftu :(
Faktycznie ten dyfuzor talerzowy jest warty montażu rury powyżej 200 mm? Cena jest bolesna ale jeśli to konieczne ...

A swoją drogą skoro tu doradzasz tak:
wolanin napisał/a:
A co powiesz na pompowanie wody pompą mamutową? Podnosi zero nic, ale ponieważ napędzana jest pompą powietrza, można z niej wycisnąć spory wydatek za parę dziesiątków Watów mocy. Mógłbyś zrobić ten filtr jako poziomy płytki zbiornik z dopływem wody z oczka do wierzchniej warstwy zalanej paroma cm wody, poniżej żwir, w żwirze zasadzone jakieś kosaćce, głębiej gruby żwir i kamienie, i z dna peszle i przewód zbiorczy prowadzący do pionowo wkopanej rury np. 160mm, tak z 1,7m długa/głęboka, do której wsadzona jest rura 50 lub 70 mm i do niej od dna tłoczone powietrze. Wylot 70-tki zagięty kolankiem tuż pod powierzchnią wody, dalej poziomo dwa trójniki dla ujścia powietrza i poziomo z powrotem do oczka, tuż pod powierzchnią wody.
Mógłbym to w razie czego rozrysować, sam będę taką pompę instalował na wiosnę.

Dlaczego w moim układzie proponujesz komory betonowe?
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-30, 17:06   

Staram się doradzać to, co sam zrobiłbym teraz.
Masz duże oczko i skoro narzekasz na jakość wody oraz nie pomaga dotychczasowa obsada roślin, to zamiast robić z tego dżunglę należałoby zapewnić filtrację bardzo wydajną, w dużej skali.

Co do wielkości airlifta, to niezależnie od skali - czy to ma być jakiś mały, czy wielki - zawsze mamy do czynienia z typowymi pompami powietrza, które mniej więcej tłoczą dobrze powietrze do ok. 1,7m pod powierzchnię wody, a z drugiej strony - nie ma sensu robić znacznie płytszej pompy, bo to także ogranicza jej wydajność. No więc optimum - to ok 1,7m - kopać / wiercić trzeba!
Co do średnicy airlifta - tak, Holendrzy to już zoptymalizowali. Moja skromna 70-tka nie pozwala nawet tej ACO-003 pokazać pełnych możliwości. Sensowna jest 110-tka, z 160mm w rozszerzeniu z dyfuzorem - wtedy te mityczne 20W tłoczące 20m3 wody jest realne.
Co do komór - to całe bawienie się z beczkami daje nieporównywalnie słabszy efekt, jeżeli uzmysłowimy sobie, jak wielkie objętości filtrów w porównaniu z paroma beczkami mamy przy byle komorze betonowej - którą znowu tak trudno wykonać nie jest. A twierdzę, że galimatias rur przy beczkach - sam to przerobiłem - daje o wiele bardziej w kość niż bardzo ich prosty przebieg w przypadku komór betonowych - z przelotami przez ścianki z komory do komory. Zwłaszcza, gdy chcemy mieć bardzo dużej pojemności filtr z beczek z bardzo dużym przepływem - wtedy prosi się o połączenie równolegle beczek (te rury...). Przy komorach betonowych zagospodarowanie (wykorzystanie) przestrzeni jest nieporównywalnie lepsze niż przy beczkach. Twoje spore oczko nie miałoby nic przeciwko filtrowi nawet 1m3 z Mausera - może jak nie chcesz murować, to pomyśl w ten sposób?

p.s. Bardzo moim zdaniem ważna generalna uwaga: Przy airlifcie musisz jednak zapewnić stały poziom wody w zbiorniku, albo zaprojektuj jego wylot nieco poniżej poziomu wody, żeby zapobiec ewentualności pompowania wody ponad poziom w oczku (albo - ale nie zdenerwuj się proszę...) faktycznie kombinuj z gejzerem - może przetrzesz szlaki...
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
12marek 
Uczestnik


Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 64
Skąd: pomorze środkowe
Wysłany: 2015-03-30, 19:48   

Wiem że już Ci to pisali ale skoro zasłużyłeś to muszę to napisać:
JESTEŚ WIELKI :piwko:
Bardzo cenię sobie pomoc innych gdy wnoszą coś do mojego skołatanego umysłu :)
Skoro ścieżka już przetarta to po co szukać drzwi do lasu ;) Mam wiele innych zajęć i gejzer nie jest jednym z nich. Skoro hodowcy koi tego nie zastosowali to i ja dam sobie spokój.
Powoli, powoli zaczyna mi się rozjaśniać chociaż rozmiar robót mnie przeraża. Najgorsze że nie da się tak trochę zrobić dobrze :(
A im głębiej poznaję temat tym większy zakres prac a zatem i kasy widzę :(
Do tego to wszystko musi być DIY ...
Do Twojej wypowiedzi aż się prosi zacytować Bogdana:
"Amen"
Nie ma zatem sensu drążyć dziury pod rurę o fi większym niż 160 mm.
Dać sobie spokój talerzowym dyfuzorem fi 200
Podaną głębokość studzienki trzeba zachować.
Rura airlifta 110.
Filtr murowany komorowy.
Poziom wylotu oczywiście nie wyższy niż wody w stawku.
Masz rację z tymi beczkami w każdym słowie. Złączki, mufki itp pewnie taniej i tak by nie wyszły.
O mauserze myślałem... Ale w stelażu tego nie widzę a bez za wiotki. Zresztą tych mauserów miałoby być też 3 czy 4.
Jaki może być koszt tego sita łukowego?

W czasie spaceru z psem wyszła mi nowa koncepcja:
- wypompować wodę
- karasie (japońce) wywalić do innego zbiornika w okolicy
- pozostałe ryby przechować w zbiorniku strażackim lub 250 l koszu na śmieci z napowietrzaniem
- wzdłuż brzegu od strony placu na ognisko (tam gdzie miał być strumień w koncepcji II) wybrać część ziemi aby nieco tylko zmniejszając stawek uzyskać miejsce na komory
- jako pokrycie komór zrobić podesty i będzie pomost
- teren aktualnego pomostu przeznaczyć na filtr G-K, obsadzić trzciną aby zasłoniła skarpę brzegu
- pomiędzy komorami a placem na ognisko wymurować granitowe prostopadłościany na rośliny kwiatowe
- generalnie plac obniżyć o około pół metra i wyłożyć granitem zamiast cegieł bo te się absolutnie nie sprawdziły.
Woda zassana do komór będzie pompowana airliftem na teren pod obecnym pomostem.




Brzeg będzie wtedy obrobiony i stabilny.
Pomost będzie nieco mniejszy ale bardziej użyteczny.
Czeka mnie duuuużo taczek gliny :x oslizgłej, czepiającej się do łopaty, butów i wszystkiego czego się dotknie :evil:
Albo mnie to zabije albo umocni.... a na pewno pozbawi kasy :(
Tak sobie myślę czy komory muszą być impregnowane/izolowane?
Czy bloczki fundamentowe są dobrym pomysłem na budulec?
Dzięki!
 
 
wolanin 
Administrator


Pomógł: 68 razy
Dołączył: 14 Kwi 2009
Posty: 1871
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-03-31, 10:38   

Daj Marek spokój.

Co do dyfuzora, jeszcze raz: studzienka 200mm, rura 110mm, stożek do rozszerzenia 160mm na dyfuzor (jakiś pionowy...). Albo studzienka np. 400mm, rura 110mm, stożek do rozszerzenia jakieś 300mm dla pomieszczenia dyfuzora talerzowego 200mm.
No i tak: jak porównać koszt Mausera - dwu, to nakupisz za to sporo cementu i piasku...
Sito łukowe można skombinować kupując prostokąt nierdzewnego sita - można wygooglować dostawców - nie jest to jakiś straszny koszt.
Jak nie zaizolujesz komór, to możesz potem żałować, jak się jakaś koncepcja zmieni. Komory są częścią układu. Z drugiej strony - jeżeli naprawdę nie zamierzasz uszczelniać całości, to lekkie przecieki w komorach niewiele raczej przeszkodzą i łatwo uszczelnienie w przyszłości uzupełnić. Najtańsza i dość skuteczna metoda, to po prostu wymalować środek płynną folią (dobrze jest najpierw zagruntować rozcieńczoną z wodą. Folia musi przeschnąć na kość!). Twój wybór. Ja bym uszczelniał i zrobiłbym to laminatem z żywicy poliestrowej (akryl) na macie szklanej + wykończenie topkotem.
Bloczki mogą być, tylko trzeba dobrze zatrzeć fugi no i poradzić się, czym się muruje fundamenty.
Nie bardzo rozumiem, co z dnem oczka. Zostawisz glinę? Ile tego będzie wciągane do filtrów?
W miejscu, gdzie ma być podest z filtrami - podciąłbym skarpę uzyskując pionową ściankę (chyba ok. 0,5m) i wymurowałbym tam murek oporowy z kamieni (łupane otoczaki czy coś).
_________________
Paweł
Koipond 7,4m3 wolanina - trochę zdjęć wcięło, ale uzupełniam
Moje koi
Koi po redukcji stadka, maj 2017 czerwiec 2017 wrzesień 2017 maj 2018
 
 
12marek 
Uczestnik


Dołączył: 18 Kwi 2011
Posty: 64
Skąd: pomorze środkowe
Wysłany: 2015-03-31, 14:14   

wolanin napisał/a:
Daj Marek spokój.

Naprawdę zasłużyłeś :)
Mało tego - stan mojego zadłużenia z każdą Twoją wypowiedzią rośnie.
Dziękuję!

Cytat:
Co do dyfuzora, jeszcze raz: studzienka 200mm, rura 110mm, stożek do rozszerzenia 160mm na dyfuzor (jakiś pionowy...). Albo studzienka np. 400mm, rura 110mm, stożek do rozszerzenia jakieś 300mm dla pomieszczenia dyfuzora talerzowego 200mm.

czyli najlepiej wkopać beczkę od której to wszystko się się zaczęło i wymyślec jakiś układ mocowania rury airlifta w komorze.

Cytat:
No i tak: jak porównać koszt Mausera - dwu, to nakupisz za to sporo cementu i piasku...
myślałem o trzech :P

Cytat:
Sito łukowe można skombinować kupując prostokąt nierdzewnego sita - można wygooglować dostawców - nie jest to jakiś straszny koszt.

jak zrobić aby się nie zapychało? Te bardziej zaawansowane systemy mają spłukiwanie ale z mamuta chyba nie da się pociągnąć? Twój wynalazek jest zasilany z mamuta?

Cytat:
Jak nie zaizolujesz komór, to możesz potem żałować, jak się jakaś koncepcja zmieni. Komory są częścią układu. Z drugiej strony - jeżeli naprawdę nie zamierzasz uszczelniać całości, to lekkie przecieki w komorach niewiele raczej przeszkodzą i łatwo uszczelnienie w przyszłości uzupełnić. Najtańsza i dość skuteczna metoda, to po prostu wymalować środek płynną folią (dobrze jest najpierw zagruntować rozcieńczoną z wodą. Folia musi przeschnąć na kość!). Twój wybór. Ja bym uszczelniał i zrobiłbym to laminatem z żywicy poliestrowej (akryl) na macie szklanej + wykończenie topkotem.

Własnie konsultowałem u budowlańców. Ich zdaniem bloczki fundamentowe na zaprawę i już. Przez beton woda nie przesączy się na tyle aby to miało znaczenie. Zaizolować wszystkiego przed woda po prostu nie da się. Zawsze znajdzie się jakaś część gdzie izolator nie dotarł albo został usunięty. Konstrukcje betonowe stoją latami w wodzie i nic się z nimi nie dzieje. Nie widzę w moich warunkach klimatycznych aby ta folia w płynie miała szansę wyschnąć jako tako a co dopiero na kość.
Z laminatem i żywicą masz się za pan brat ale ja jakoś nie czuję potrzeby. Za to czyje wciąż ten zapach... Chyba że się mylę ale na razie nie widzę argumentów za :???:
Cytat:
Bloczki mogą być, tylko trzeba dobrze zatrzeć fugi no i poradzić się, czym się muruje fundamenty.

Fugi wiadomo na równo i szczelnie na zaprawę - a jakże betonową :)

Cytat:
Nie bardzo rozumiem, co z dnem oczka. Zostawisz glinę? Ile tego będzie wciągane do filtrów?

Nie, no bez takiej lipy - beton będzie :)

Cytat:
W miejscu, gdzie ma być podest z filtrami - podciąłbym skarpę uzyskując pionową ściankę (chyba ok. 0,5m) i wymurowałbym tam murek oporowy z kamieni (łupane otoczaki czy coś).
Dokładnie taki jest plan ( może niejasno się wyraziłem). Patrząc od strony wody będą podesty pod którymi będą komory a następnie murek oporowy a za nim kwiatki. następnie placyk na ognicho :)

Bloczki u mnie po 3,50 zł/szt 38x25x14 cm. Zakładam że ścianka 14 wystarczy :???: To wyrobię się w jakichś 220 szt.
Długość ścianki wyjdzie prawie 4 mb.
Starczy na 4 komory?
Zrobić równe po prawie 100x100 cm czy różne?
Ile, jakie i gdzie wyprowadzenia poprowadzić?
Jak zrobić wyjście odsysania z dna komór?
Do odsysania pomyślałem o starej pompie ręcznej tzw. abisynce:
http://www.sklep-watermar...na-abisynka/378
podłączonej do I komory a w miarę potrzeby przepinanej wężem do kolejnych.
Na koniec sezony po wyjęciu wkładów aby oczyścić komory z osadów odpompowywałbym wodę z komór zwykłą elektryczną pompą zanurzalną.
Potem oczywiście byłyby zalane.

Taki jeszcze pomysł:
aby zimą im nie mieszać/wyziębiać rybom wody a napowietrzać może zrobić podejście do I komory tuz pod linią wody? Chodziłoby to sobie cały czas :???:
Wtedy wylot z mamuta też trzebaby było zrobić poniżej poziomu i bezpośrednio do stawku?

I sam już nie wiem co jeszcze....
Chętnie wysłucham kolejnych opinii i sugestii :)
Bogu coś zamilkł :(
 
 
bogu69 
Bywalec


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 07 Lip 2011
Posty: 125
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2015-03-31, 14:59   

Cytat:
12marek napisał/a:
Zrobić równe po prawie 100x100 cm czy różne?

No chej,ja nie trzymałem się sztywno wymiarów kleciłem jak mi bloczki wychodziły zeby nie docinać tak na zakładke,bo działowe to najprościej tak jak w bioklarze a z czego hm.ja że mam poziom wody zmienny dałem rury ale Tobie najprościej było by przywiercić plexi czy coś w ten deseń,ważne by było sztywne i w miarę szczelne.Jak masz czas to pooglądaj na youtybie szczególnie na Holenderskiej stronie jest dużo rozwiązań można podpatrzyć coś dla siebie i włącz Sobie opcje tłumaczenia jest prościej ;)

[ Dodano: 2015-03-31, 15:11 ]
12marek napisał/a:
Do odsysania pomyślałem o starej pompie ręcznej tzw. abisynce

tą abisynką wachlujesz minute i jest wiadereczko :? ??:trochę słabo.

[ Dodano: 2015-03-31, 15:14 ]
12marek napisał/a:
Z laminatem i żywicą masz się za pan brat ale ja jakoś nie czuję potrzeby. Za to czyje wciąż ten zapach... Chyba że się mylę ale na razie nie widzę argumentów za

jeśli umiesz to kłaść to sekundy bym się nie zastanawiał,żrobić raz a dobrze.

[ Dodano: 2015-03-31, 15:30 ]
12marek napisał/a:
czyli najlepiej wkopać beczkę od której to wszystko się się zaczęło i wymyślec jakiś układ mocowania rury airlifta w komorze.

Coś nie ogarniasz tego airlifta :-D możesz go umiejscowić dowolnie aby na końcu układu i wmiarę blisko oczka żeby wody z niego nie ''pchać''daleko.Cała pompa to zewnętrzna rura najlepiej 400mm jak by się okazało że mniejsza ma za małą wydajnośc to ta będzie na przyszłość już,do niej montujesz dojście 200mm i wyjscie 200mm kture redukujesz do np 110mm to już będzie zależało od Twoich potrzeb i w to wyjście wpinasz airlifta .Poczytaj też forum koi marka tam BB king robił coś takiego będziesz miał bardziej obrazowo.
_________________
Bogdan
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=6389
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny