wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Woda gruntowa na dolewki
Autor Wiadomość
kr135 
Uczestnik


Dołączył: 04 Mar 2010
Posty: 57
Skąd: om
Wysłany: 2011-04-18, 13:11   Woda gruntowa na dolewki

Mam bardzo wysoki poziom wody gruntowej i zastanawiam się nad wykorzystaniem tej wody na dolewki do oczka. czy są jakieś przeciwwskazania czy śmiało mogę dolewać taka wode do oczka
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-04-18, 19:23   Re: Woda gruntowa na dolewki

kr135 napisał/a:
Mam bardzo wysoki poziom wody gruntowej i zastanawiam się nad wykorzystaniem tej wody na dolewki do oczka. czy są jakieś przeciwwskazania czy śmiało mogę dolewać taka wode do oczka

zależy co jest w gruncie - ja też dolewam gruntówkę i wiem, że to nie jest fajna woda :???:
oceń stan wody z gruntu, choć podejrzewam, ze jej nie pijesz ;)
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
withanight 
Bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 111
Skąd: Jarocin
Wysłany: 2011-05-21, 11:13   Re: Woda gruntowa na dolewki

Vanka napisał/a:
kr135 napisał/a:
Mam bardzo wysoki poziom wody gruntowej i zastanawiam się nad wykorzystaniem tej wody na dolewki do oczka. czy są jakieś przeciwwskazania czy śmiało mogę dolewać taka wode do oczka

zależy co jest w gruncie - ja też dolewam gruntówkę i wiem, że to nie jest fajna woda :???:
oceń stan wody z gruntu, choć podejrzewam, ze jej nie pijesz ;)





Dlaczego nie jest fajna ?
Kiedyś ludzie tylko taką pili i zyją:)

Jeżeli , chcesz ją czerpac w pobliżu dróg, oczyszczalni czy pól to trzeba by ją zbadać.

Ja mam studnie , ale woda bardzo wolno nachodzi ( wolniej niż pompa wypompowuje) i muszę wode z rzeki ciągnąć.
_________________
Wędkarstwo jedyny nałóg, który nie zabija.
 
 
 
jurek47 
Entuzjasta



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 776
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 2011-05-21, 12:01   

Kiedyś ludzie może i pili ,ale kiedyś nie było takiego dziadostwa w powietrzu i glebie jak dziś.Dziś strach do niektórych wód włożyć rękę aby nie upaliło..trochę przesadzam no ale ogólnie jest żle...
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-21, 20:09   

withanight napisał/a:
Kiedyś ludzie tylko taką pili i zyją:)

Pięknie to ująłeś - KIEDYŚ , a dziś jest dziś. Proste pytanie, prosta odpowiedź ;) - mam rozwijać myśl ? :)
a może Jurek mnie uprzedził :roll:
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
withanight 
Bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 111
Skąd: Jarocin
Wysłany: 2011-05-23, 21:28   

Vanka napisał/a:
mam rozwijać myśl ?



Rozwiń proszę , lubie to :)


Co do czytości wody gruntowej - na wsiach chyba nie jest najgorzej - z mojej studni bym się napił, czemu nie . Nie mam koło domu fabryki, rury kanalizacyjne mam nowe- nie ciekną a autostrada podwórka na pół mi nie przecina :hehe: więc nie zawachał bym jej sie napić :)

Sąsiadka pije i trzyma się całkiem dobrze jak na swoje lata:)

Rzeczka o której pisałem wyżej kiedys była zanieczyszczana przez pewien zakład , mętna woda, wiosna masa padniętych kiełbi na brzegach itp. Zakład padł i rzeka odżyła o czym swiadczą organizmy w niej żyjące.
_________________
Wędkarstwo jedyny nałóg, który nie zabija.
 
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-24, 07:04   

Cytat:

Vanka napisał/a:
mam rozwijać myśl ?



Rozwiń proszę , lubie to :)

To czysta retoryka ;)
ale odpowiem Ci, że ja mam obrzydliwą wodę, pies nie chce jej pić, ja piję, bo nie mam zmysłów wyostrzonych i nie zawsze możliwość zakupu wody w butelkach, lecz czuję, że to może kiedyś źle się skończyć. Badanie w sanepidzie kosztuje ok 600 zł więc mogę zapomnieć, to że jest twarda, wiem bo czasem domyć czegoś nie mogę, to, że ma osad też wiem, bo wystarczy nalać i odczekać, to , że się psuje szybko też wiem, bo czuje... no.. I dodam tylko tyle, że mieszkam chyba w ostatnim miejscu w Warszawie, gdzie do tej pory nie ma kanalizacji :hehe: a szamba w większości nie są szczelne.
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
withanight 
Bywalec



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 17 Kwi 2011
Posty: 111
Skąd: Jarocin
Wysłany: 2011-05-24, 07:22   

Vanka napisał/a:
Cytat:

Vanka napisał/a:
mam rozwijać myśl ?



Rozwiń proszę , lubie to :)

To czysta retoryka ;)
ale odpowiem Ci, że ja mam obrzydliwą wodę, pies nie chce jej pić, ja piję, bo nie mam zmysłów wyostrzonych i nie zawsze możliwość zakupu wody w butelkach, lecz czuję, że to może kiedyś źle się skończyć. Badanie w sanepidzie kosztuje ok 600 zł więc mogę zapomnieć, to że jest twarda, wiem bo czasem domyć czegoś nie mogę, to, że ma osad też wiem, bo wystarczy nalać i odczekać, to , że się psuje szybko też wiem, bo czuje... no.. I dodam tylko tyle, że mieszkam chyba w ostatnim miejscu w Warszawie, gdzie do tej pory nie ma kanalizacji :hehe: a szamba w większości nie są szczelne.



Z mojej studni woda jest bardziej miękka niż z wodociągów - to wiem napewno.
A ja myślałem, że moja wioska jest mało cywilizowana :yahoo:
_________________
Wędkarstwo jedyny nałóg, który nie zabija.
 
 
 
kordiankw 
Hobbysta


Pomógł: 14 razy
Dołączył: 19 Wrz 2008
Posty: 476
Skąd: Warszawa/Halinów
Wysłany: 2011-05-24, 13:41   

Vanka napisał/a:
Cytat:

Vanka napisał/a:
mam rozwijać myśl ?



Rozwiń proszę , lubie to :)

To czysta retoryka ;)
ale odpowiem Ci, że ja mam obrzydliwą wodę, pies nie chce jej pić, ja piję, bo nie mam zmysłów wyostrzonych i nie zawsze możliwość zakupu wody w butelkach, lecz czuję, że to może kiedyś źle się skończyć. Badanie w sanepidzie kosztuje ok 600 zł więc mogę zapomnieć, to że jest twarda, wiem bo czasem domyć czegoś nie mogę, to, że ma osad też wiem, bo wystarczy nalać i odczekać, to , że się psuje szybko też wiem, bo czuje... no.. I dodam tylko tyle, że mieszkam chyba w ostatnim miejscu w Warszawie, gdzie do tej pory nie ma kanalizacji :hehe: a szamba w większości nie są szczelne.

Analizę wody możesz zrobić w firmie która sprzedaje filtry do wody. Jeśli kupisz filtr analiza jest gratis, a jesli nie to koszt wynosi 200 złotych. Ja robiłem dwa lata temu. Moja woda ze studni po podgrzaniu miała kolor rdzy. Po analizie okazało się, że poziom żelaza jest przekroczony 6-krotnie a manganu 5-krotnie od normy. Jednak na filtr się nie zdecydowałem, bo jak obliczyłem w dłuższej eksploatacji taniej wyszło mnie doprowadzenie sieci wodociągowej na własny koszt niż wymiana złoża filtracyjnego i serwisowanie filtra dwa razy w roku, a może i częściej przy takich parametrach wody. A tak na marginesie to czyżbyś mieszkała w Aninie, bo z tego co wiem to tam w niektórych częściach nie ma jeszcze kanalizacji i wodociągu.
_________________
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-24, 15:16   

kordiankw napisał/a:

Analizę wody możesz zrobić w firmie która sprzedaje filtry do wody.

ale ja to wiem, czekam jedynie na rozwój tak wspaniałej inwestycji zwanej CZAJKĄ i która mieści się w odległości ok 1 km ode mnie - szok ...co nie? Myslę sobie, że te dotacje z Unii Europejskiej to chyba ostro przepili...
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
Gosik 
Przyjaciel forum
Polonistka Forum



Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 4150
Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2011-05-24, 18:28   

Nie tylko Anin ma szamba-cała trasa Wawer-Falenica też ma szamba, a to Warszawa.
_________________
Moje pierwsze oczko 2010r. http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=4290
Płazarium 2013
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
 
karolll 
Początkujący


Dołączył: 28 Lip 2011
Posty: 43
Skąd: slopnice
Wysłany: 2011-07-30, 20:51   

a ja mieszkam na takiej wsi gorskiej gdzie wiekszosc ludzi ma studnie z ktorych biara bezposrednio wode do picia, w tym i ja jest mi z tym bardzo dobrze:) malo tego taka wode mozna pic od razu z kranu i jest pyszna, wiec da sie:) wszystko zalezy gdzie sie mieszka jakie zanieczyszczenie wokol i jakie warstwy gleby
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny