wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AurorA
2011-05-01, 23:59
dno i brzegi oraz sadzenie roślin w oczu z formy
Autor Wiadomość
fabek 
Nowy


Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 4
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2011-05-06, 05:42   Oczko wodne z gotowej formy

Witam i pozdrawiam użytkowników forum.
To mój pierwszy post na tym forum, kiedyś trzeba zacząć
Mam gotowe oczko z czarnego tworzywa f-my heissner o pojemności 300 litrów, taka trochę głębsza kałuża, to mój debiut w tej dziedzinie.
Forma została już wkopana i wypoziomowana i zalana całkowicie wodą.
Przyznam, że wokół ścian ziemia nie została w jakiś szczególny sposób utwardzona, natomiast pod dnem jest bardzo mocno ubita.
Oczko mam zamiar pozostawić na zimę z wodą, czy istnieje jakieś ryzyko, ze forma zostanie rozsadzona przez lód, czy może lepiej oczko na zimę opróżniać ?
Na poczatek zacznę oczko oraz strefę wokół niego zasiedlać roślinami, następnie może "zakwateruję" w oczku dwa lub trzy niewielkie dzikie karasie. Jakieś owady i żaby jeżeli przybędą będa także mile widzianymi mieszkańcami.
Jaką roślinność wokół oczka, w strefie bagiennej (wokoło jest rynna o glębokości jakieś 15 cm) oraz pod wodą (jest jedna pólka i dno) najlepiej polecacie ?
Czy dno pokryć piaskiem, czy delikatnym żwirkiem ?
Oczko do południa będzie nasłonecznione a po południu będzie w cieniu.
Prosze także szacownych doświadczonych użytkowników o rady jakich błędów jako całkowity laik nie popełniać ?
Prosze raczej nie pisać, że oczko z formy jest be i za małe. Nie mam planów w przyszłości go zmieniać i rozbudowywać, chciałbym aby tan mały zbiorniczek posiadał optymalną do jego warunków faunę i florę.
Dziekuję za przeczytanie tego posta i wszelkie porady.
Ostatnio zmieniony przez Pawel Woynowski 2011-05-06, 12:27, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2011-05-06, 07:14   

Witaj :piwko:
Niczym nie wysypuj środka. Te rynienki wokół możesz co najwyżej wypełnić grubym żwirkiem 5-20mm i posadzić w nim jakieś rośliny. Chcesz porady co do roślin a nie wiem czy przeczytałeś tematy o roślinach lub poradnik, bo miał byś jakiś obraz tego co byś chciał, co Ci się podoba i co mogłoby pomóc oczku jakoś w miarę sensownie działać. Fajnie by było jakbyś napisał jakie rośliny Ci się rzuciły w oczu to wybierzemy coś konkretnego. Na pewno możesz zainwestować w jakąś mini lilię np Aurorę. I na Twoim miejscu zrezygnowałbym z ryb a szczególnie dzikich karasi. Już lepiej kupić 2-3 zwykłe welonki i na zimę zabierać je do domu. Chociaż będą jakieś kolory widoczne w oczku.
Jak forma będzie prawidłowo osadzona to nic nie powinno się jej stać.
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
Ostatnio zmieniony przez Elendil 2011-05-06, 07:30, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
duzers 
Oczkomaniak


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 803
Skąd: rzeszów
Wysłany: 2011-05-06, 07:28   

Witaj.Myśle że mógłbyś posadzić np.bobrek,czermień,strzałkę,przęstkę,pałkę drobną.Rośliny które nie rosną duże.Również dołożyłbym lilie miniaturkę,tak jak napisał Elendil :)
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 13:38   

Panowie czy wyście widzieli ten zbiornik jest tutaj - http://3.bp.blogspot.com/...-116-752953.jpg
Ciekaw jestem gdzie tam chcecie wsadzić cokolwiek z roślin, że już nie wspomnę o tym żwirze.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2011-05-06, 13:47   

Heissner ma też coś takiego 300l (foto znalezione na Alle)



tu już jest gdzie wsypać żwirek i coś posadzić :) to jest goła forma a nie ten wynalazek wrodomina z marketu... ;)
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 15:19   

Pawel Woynowski napisał/a:
Ciekaw jestem gdzie tam chcecie wsadzić cokolwiek z roślin, że już nie wspomnę o tym żwirze.

Lilia na środek, pałka minimal (sit spiralis, sit siny, kosaciec) w prawy dolny róg, obwódka: mięta wodna i przetacznik bobowniczek, tojeść rozesłana - da radę. :)
Ja rozumiem, że ktoś nie ma miejsca na oczko i kupuje formę.. chodzi oo to jak ją wykorzysta.
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 15:29   

Tak mówiąc szczerze, ja tam większej różnicy między tymi dwiema wannami nie widzę. Mało tego ta którą pokazujesz ma jedynie 50 cm gł. i nie widzę tam miejsc na rancie na rośliny, tam jest jedynie 3 cm głębokości. Jedyne ewentualnie miejsce to ta "półka" w tej wąskiej części.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
wodniczka 
Początkujący


Dołączyła: 12 Mar 2009
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 16:55   

Witaj Fabek
Od 10 lat mam w ogródku chyba dokładnie taką formę firmy Heissner jaką pokazał na zdjęciu Elendil - kształt i poj. 350l.
Muszę powiedzieć że jestem w miarę zadowolona. Jest to jakieś wyjście dla małych ogródków, gdy nie ma miejsca na coś konkretniejszego.
Z mojego doświadczenia mogę powiedzieć tak: Nie wysypuj dna piaskiem ani żwirkiem. Ja robiłam tak na początku, ale... szkoda zachodu! Forma i tak szybko zarośnie choćby cienką warstwą glonów, więc jej kolor nie drażni, a ty potem tylko będziesz musiał ten żwir myć, płukać...
Widoczne brzegi formy mam zamaskowane taką specjalną folią z drobnym żwirkiem, w rynienkach doniczki z kaczeńcami, miniaturowymi irysami, jakimiś innymi roslinami strefy błotnej czy bagiennej (kupowałam, wstawiałam - żyły! :)
Co roku między kamienie leżące w rynienkach wtykam cebulki strzałki wodnej i ta rośnie jak szalona! :yess:
Do takiej wielkości formy co roku wpuszczam 5 karasi ozdobnych (ok. 5cm)
Jesienią wywoże rybki :( Raczej nie mają szans na przeżycie - nie ryzykuję!
Wodę wypompowuję. Czasami przy mokrej jesieni oczko zostaje i tak napełnione deszczówką. Nie szkodzi. Nic złego się nie dzieje, choć... czasami zaplącze się "durna" żaba... no i wtedy... marne szanse na przezimowanie :(
W sezonie letnim wokół tej "kałuży" siedzą dziesiątki żab, czasami się rozmnażają, czasami zajrzą traszki, no i multum owadów (ważek), czasami kąpiąca się sroka cz inny kos... zawsze coś się dzieje! :)

To chyba tyle. Generalnie jak nie masz miejsca na nic większego - próbuj z tą formą. Będzie OK! :)
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 17:10   

wodniczka napisał/a:
w rynienkach doniczki z kaczeńcami, miniaturowymi irysami, jakimiś innymi roslinami strefy błotnej czy bagiennej

zdecydowanie będzie im lepiej luzem,nawet gdyby miałyby być przenoszone na zimę do piwnicy. W końcu dalie, mieczyki ...sadzimy rok w rok i wykopujemy.
Formę mniej więcej taką mają moi sąsiedzi (sztuk dwa), jedni wyjmują i zaczynają na nowo, drudzy widziałam przykrywają na zimę czymś mi nie do końca zidentyfikowanym :???:
przy zapełnionej formie jest szansa, że mróz ją rozsadzi, więc lepiej pozostawić całkowicie pustą, lub chociaż prawie pustą.
Wtrącę jeszcze a propos żwiru, w przypadku form może lepszy żwirek ;)
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
wodniczka 
Początkujący


Dołączyła: 12 Mar 2009
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 17:32   

Vanka napisał/a:
wodniczka napisał/a:
w rynienkach doniczki z kaczeńcami, miniaturowymi irysami, jakimiś innymi roslinami strefy błotnej czy bagiennej

zdecydowanie będzie im lepiej luzem,nawet gdyby miałyby być przenoszone na zimę do piwnicy. W końcu dalie, mieczyki ...sadzimy rok w rok i wykopujemy.
Formę mniej więcej taką mają moi sąsiedzi (sztuk dwa), jedni wyjmują i zaczynają na nowo, drudzy widziałam przykrywają na zimę czymś mi nie do końca zidentyfikowanym :???:
przy zapełnionej formie jest szansa, że mróz ją rozsadzi, więc lepiej pozostawić całkowicie pustą, lub chociaż prawie pustą.
Wtrącę jeszcze a propos żwiru, w przypadku form może lepszy żwirek ;)


Vanko :) Z tym luzem to ciężka sprawa! Spróbuj napchać ziemi do rynieniek! Przecież wszysko wypłynie i w oczku zrobi się zupa! Wygodniej jednak moim zdaniem w doniczkach :P Chyba że masz jakis patent, którego ja nie przenikam ;)

Forma z pozostawioną wodą moim zdaniem nie pęknie, zamarzająca woda wypycha lód do góry. No, w każdym bądź razie mnie nigdy to się nie zdażyło, a kilka razy oczko napełniło sie deszczówką późną jesienią, a juz w listopadzie czy grudniu nikt nie miał ochoty na babranie się w oczku, więc zostawała.
Żwirek czy żwir :P na dnie - moim zdanie zupełnie zbędny. Żadnej funkcji ozdobnej to-to nie pełni, bo go zwyczajnie nie widać - gromadzą się tam tylko wszelakie "brudy" i tyle, a potem płucz to na sitku godzinami... łee tam ;)
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 17:43   

wodniczka napisał/a:
Z tym luzem to ciężka sprawa! Spróbuj napchać ziemi do rynieniek! Przecież wszysko wypłynie i w oczku zrobi się zupa! Wygodniej jednak moim zdaniem w doniczkach :P Chyba że masz jakis patent, którego ja nie przenikam

Dałam wcześniej na przykład rośliny, które wcale, ale to wcale nie potrzebują ziemi, dlatego uważam, że trzymanie ich w doniczkach nie ma sensu.
Mając taką formę trzeba uważnie wybierać rodzaj roślin niestety, ale jest grupa, która nie potrzebuje wyczesanych warunków, aby żyć i mieć się bardzo dobrze. :)
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
wodniczka 
Początkujący


Dołączyła: 12 Mar 2009
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 17:56   

Vanka napisał/a:
... rośliny, które wcale, ale to wcale nie potrzebują ziemi


Tak właśnie postępuję ze strzałką wodną! Cebulki pod kamienie i rosną, że heja! :)
 
 
fabek 
Nowy


Dołączył: 05 Maj 2011
Posty: 4
Skąd: Podlaskie
Wysłany: 2011-05-06, 21:20   

Dokładnie mam takie oczko jak na zdjęciu przedstawionym przez kolegę Elendil.
Wodniczka podbudowałaś mnie, dzięki, już myślałem, że będę miał tylko letnią wannę w ogródku. Jutro napełniam dolną część wodą deszczówką, drobnym białym żwirkiem i kamieniami od przyszłego tygodnia będą rośliny.
Na chwilę obecną są już posadzone w ziemi przy brzegu dwie kępki niebieskich irysów miniaturowych, dojdzie jeszcze trawa mozga, oraz kosaćce do gruntu.
W planach do strefy bagiennej są skrzypy, tatarak, jeżogłówka. na półkę planuję przęstkę i czermień błotną a na dno moczarka, rdestnica pływająca, zastanawiam się jeszcze nad wywłócznikiem, rogatkiem, mchem wodnym i żabiściekiem.
Jeżeli coś nie tak proszę o uwagi, plany zawsze można zmienić , żeby nie było jakiegoś mezaliansu. Wszystkie roślinki pójdą w doniczki z piaskiem, ziemią z gliną i żwirkiem.
 
 
wodniczka 
Początkujący


Dołączyła: 12 Mar 2009
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 21:36   

Fabku naprawdę można mieć sporo radochy z takiej "kałuży" ;) Zapomniałam napisac o jednej ważnej sprawie. Naturalnie w oczku mam pompę i filtr, a woda spada sobie do oczka po małej kamiennej kaskadzie dodatkowo sie napowietrzając. Myslę, że to absolutnie niezbędne. Kiedyś wyjeżdżając na wakacje wyłączyłam pompę na 2 tygodnie - po powrocie zastałam smierdzące bagno :(
To mały zbiornik wodny, więc trudno o zachowanie równowagi biologicznej. Generalnie dużo roślin - mniej ryb! Ale i tak będzie pięknie, zobaczysz! Jeśli będę miała czas, postaram się Ci jutro wrzucic zdjęcie mojego oczka :)
Pozdrawiam.
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-05-06, 21:43   

wodniczka napisał/a:

Generalnie jak nie masz miejsca na nic większego - próbuj z tą formą. Będzie OK! :)


Tak się składa, że moje oczko właśnie to "Mikro Jezioro" powstało w "ogrodzie" o wymiarach 25 m x 13 m. Oczko ma wymiary 7,5 x 3,0 x 1,20 m (dł., szer., gł.), 12 m strumień i 0,60 m kaskadę na jego początku. I niech mi ktoś nie mówi, że nie ma miejsca w ogrodzie, jeśli ktoś chce mieć oczko w ogrodzie to zawsze znajdzie na nie miejsce.
Pisząc oczko mam na myśli zbiornik wodny w którym można stworzyć pewien biotop. Biotop różniący się od naturalnego jedynie izolacją i wielkością. Aby utworzyć taki biotop potrzeba kilku lat (minimum 5 lat). Niestety w zbiornikach z laminatu takiego biotopu nigdy się nie osiągnie, z prostych przyczyn, na zimę trzeba życie w nim likwidować wypompowując wodę a wcześniej usuwać z niego ryby.
Wiosną oczko zakładamy od nowa, nalewamy wodę, wpuszczamy ryby, sadzimy rośliny i w zbiorniku ab ovo zaczyna się życie biologiczne i tak co roku.
Dla mnie takie zbiorniki to sezonowe akwaria na świeżym powietrzu, nie mające nic wspólnego z oczkami wodnymi, nie lubię prowizorek.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny