Pomogła: 3 razy Dołączyła: 13 Maj 2006 Posty: 568 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2007-08-08, 20:59
[(zmielone pędy modrzewia i jego igły) ]
Igły z modrzewia sa złe nic nie chce rosnąć.Ja mam na działce modrzew który ma przeszło 75 lat igieł jesienia masa .Wyworzę z działki.One nie nadaja się.
ten skalniak powstał w grudniu - dopiero wtedy złapałem trochę czasu i pogoda okazała sie sprzyjająca
widok od południa i od północy
trzeba operować dużymi plamami o wyrazistych, kontrastowych barwach
na górze świerk glauca globosa, poniżej delosperma, aster alpejski i jałowiec rozesłany, oraz blue star, tymianek Variegata i macierzanka, jeszcze niżej rozchodniki Cristatum i Angelina oraz miniaturowy berberys, tojeść Aurea, dąbrówka, miodunki i opuncje zimotrwałe. jest też wrzosiec i parę mniejszych roślinek (niektóre już się tak rozrosły że przysłoniły trochę kamieni - potrzebna przecinka.
te powbijane w ziemię pręty szpecą go ale to ze względu na psa
aha , gdzieś wyżej chyba czytałem o wysypywaniu skalniaka korą - to profanacja, o ile to żwirkiem, gresem a najlepiej dążyć do pełnego zakrycia powierzchni przez rośliny skalne co jest bardzo łatwe do osiągnięcia w jeden sezon
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
aha , gdzieś wyżej chyba czytałem o wysypywaniu skalniaka korą - to profanacja, o ile to żwirkiem, gresem a najlepiej dążyć do pełnego zakrycia powierzchni przez rośliny skalne co jest bardzo łatwe do osiągnięcia w jeden sezon
AurorA doszedlem do tego samego wniosku to faktycznie profanacja
jutro jak mi saie uda zamieszcze zdjecia skalniaka i jego budowy
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Spróbuję przedstawić swój skalniaczek, a właściwie żłobek. Zostawiam miejsce na rozrośnięcie się roślinek:
To wiadro to roztwór FMC... do oczka... Iglak pod skarpą odczuwa skutki przesadzenia, rośnie tu od m-ca, ale powinien dojść do siebie, bo już lepiej wygląda
Z tym miejscem na rozrośnięcie się roślin to nie ma co przesadzać .Najlepiej sadzić do oporu a jak się rozrosną to eksmisja w inne miejsce .Tak robię od lat i to się sprawdza .szkoda czasu ,a tyle pięknych roślin ostatnio się pokazuje.Na dzień dzisiejszy wyciągam kamienie aby zrobić miejsce dla nowych roślin .
Pokazuje się, fakt, ale w sklepach. Mój plan to minimum inwestycji: większość roślinek to otrzymane z dobroci serca Inwestycje zostawiam na synków - studentów... To jest skarbonka
_________________ Pozdrawiam - Jacek
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum