wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Vanka
2010-09-20, 20:28
Niezidentyfikowany wyciek ze strumyka
Autor Wiadomość
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-20, 19:16   Niezidentyfikowany wyciek ze strumyka

Tego roku latem ni z tąd ni z owąd następował u mnie znaczny spadek wody w oczku.
Był tak znaczny, że raz w czasie naszej nieobecności weekendowej zaalarmowali nas telefonicznie sąsiedzi - że oczko wyschło do połowy ! (akurat te upały były). Straciłam wtedy sporo roślin , bo wyschły na pieprz.
Podejrzewałam orzechy kotewki lub swoje nieuważne łazenie po oczku. Nawet sie z Wami konsultowałam wtedy.
Wreszcie znalazłam przyczynę - tuż przy strumyku widoczna bardzo mokra ziemia.
Tylko pytanie jak mozliwa jest dziura w strumyku , który jest zrobiony z plastikowych koryt
wyściełanych wykładziną i dwoma warstwami folii ? Folia oczkowa-1mm a na to cienka ozdobna wzór kamyków. Strumyk ma 25 cm. szerokości i nikt do niego oprócz żab nie wchodził. Gryzonie z zewnątrz nie dałyby rady przegryżć plastikowych burt.
ZAtem odłączyłam dopływ wody do strumyka i obserwowałam jak szybko jej będzie ubywać.
Nie ubywało nic! Woda stała w strumyku nieruchomo!
Ponowne zatem próby - jak płynie przez niego woda to jest z dna wyciek jak nie płynie- woda w strumyku stoi i jej nie ubywa. Cyrk!
Podkreślam, że bardzo dokładnie sprawdziłam czy nie wylewa się gdzieś górą albo czy nie za wąski jest wypływ do oczka - jest ok.
NA wszelki wypadek strumyk stoi sobie z wodą i nie płynie, bo miałam dosyć.
Ale planuję go teraz rozebrać i zrobić jeszcze raz.
Tylko co ja mam zrobić inaczej żeby się nie powtórzyło to nie wiem.
ZAznaczam, że strumyk działał od jesieni ubiegłego roku i na wiosnę w tym i było ok.
Zaczęło się to na początku lata.
JAk wkładam rękę pomiędzy te folie to czuję wilgoć i jak pod ostatnią folię do wykładziny to też.
Poniżej zdjęcie fragmentu strumyka ze stojącą wodą. Nawet ładny kamienny mostek zdjęłam na całe lato żeby obserwować to zjawisko. Ale nie wpadłam na żadne logiczne wytłumaczenie tego cudu.
Może ktoś z Was ma jakąś teorię co się dzieje u mnie? Proszę Was o hipotezy !



Aha jedyna rzecz, która nastąpiła tuż przed tymi wyciekami to zmiana węża. NA początku strumyk zasilany był wężem z pompy z dna oczka , a na wiosnę ten wąż przyłączyłam do filtra kubełkowego, z którego też wężem zanurzonym na dnie strumuka płynęła woda.
MAm ten moment przed samymi oczami u stóp tarasu i dokładnie widziałam, że ani kropelka nie wypływała na zewnątrz. Może to jakaś wskazówka dlaWas moi mili śledczy ;)
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
silpe 
Bywalec



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 297
Skąd: Wojnicz
Wysłany: 2010-09-20, 19:50   

ewa535 napisał/a:
oczko wyschło do połowy ! (akurat te upały były).

Ciezko jest ocenic ale u mnie np. byly takie dni gorace i parne ze zniklo mi ok 20 cm.
wody a oko mam duze to troche tam litrow wyparowalo. Ogladalem wszystkie kanty i nic ,
wylaczylem pompe,sprawdzalem kaskade nic- zadnego wycieku :???:
A teraz nic sie nie dzieje ,moze rosliny tak pily przy tym goracu? :piwko:
_________________
oczko 36m³
http://www.youtube.com/wa...feature=mh_lolz
pozdro-- Piotrek
 
 
gregorj 
Moderator



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 280
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2010-09-20, 20:02   

Ewa jak jest mokro przy folii to przeciek jak piszesz zresztą, jest na bank, ja tak sprawdzam/macam ziemię zawsze wokół kaskady jak mi za dużo "odparowuje" , 2 razy tak doszedłem, raz na zagięciu folii na brzegu przedoczka kaskady, a raz spod pokrywy filtra po kamieniach go maskujących na zewnątrz, musisz szukać - może gdzieś gdzie woda wpływa do strymyka i może później pod spodem wzdłuż folii, u mnie bez przecieku nawet wnajwiększe upały nie ubyło więcej niż 5 cm

silpe napisał/a:
byly takie dni gorace i parne ze zniklo mi ok 20 cm


20 cm trochę za dużo , mi się wydaje nawet jak na upały
_________________
gregor
OKO folia 12 tys l kaskada 9 rybek i x narybek
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2010-09-20, 20:23   

Ewo- na pewno coś jest ze strumykiem jak folia mokra to na pewno przesiąka
miałem tak z kaskadą jak po kaskadzie płyneła woda to ubywało a jak nie
to nie ubywało,dopiero po dobrym sprawdzeniu,woda się cofała i znalazła
inną drogę po zablokowaniu wycieku jest o kej.Tylko cierpliwość :-D
pozLeszek
-----------------
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-20, 20:27   

Cytat:
Ale planuję go teraz rozebrać i zrobić jeszcze raz.

tak jak ja i zrobić jak pan B przykazał ;)
Patent z rurą juz znasz - ważne jeszcze poziomowanie i szerokość odpływu...eh.. ;)
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2010-09-20, 20:37   

Ewa skoro woda utrzymuje się w strumieniu tzn że sam strumień nie jest dziurawy , woda musi wyciekać na ujściu strumienia.Włącz pompę i zobacz czy poziom wody w strumieniu się nie podnosi na tyle aby się przelewał bokami
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2010-09-20, 20:39   

U mnie też gdzieś woda zmyka ze strumyka mimo, że wykonany z jednego kawałka folii 1,1, mm. To jest jakieś perpetum mobile bo oglądam, macam i nic a woda myk. Jak niewiele trzeba żeby przez dobę wody ubyło z 15 cm przekonałem się gdy pod jeden ze stopni kaskady zakradł się bluszcz i pojedynczym listkiem odprowadzał cieniutką stróżkę wody poza uszczelniony obszar kaskady. Wyrwałem chwasta. Po tym doświadczeniu pomyślałem sobie, że pewne straty mogą być spowodowane kapilarnym podsiąkaniem pomiędzy dwoma stykającymi się warstwami folii. Pomimo, że brzeg dolnej folii jest ok. 10 cm powyżej lustra wody to jednak gdy takie zjawisko ma miejsce to... kropla drąży skałę, czyli tu myk, tam myk i w oczku ubywa.
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-20, 21:06   

Dziekuje WAm za zainteresowanie.
JA na prawdę potrafiłam stać i glądać wszystkie brzegi godzinami (długi on nie jest)
i na 100% górą sie nie wylewało.
TAk jestem blisko takiej durnej moze hipotezy: ze jak jest szybszy nurt to przez jakąś mikrodziurę wypływa dołem. A jak stoi to te dziurki za małe i nie cieknie. To mozliwe?
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2010-09-20, 21:07   

samuraj napisał/a:
woda musi wyciekać na ujściu strumienia
Albo w miejscu zasilania :roll: ja bym szukał tam :P
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-20, 21:12   

zasilenie wyglada tak: miękki wąż "włożony" do tej rynny w taki sposób, że jest na dnie. Dodatkowo przyciśnięty kamykami, żeby (jak to węże) nie chciał wyskoczyć ;) . Nigdy zresztą nie wyskoczył i wokół było sucho. Wąż też nie jest dziurawy bo teraz leży cały obok strumyka i tylko końcóweczka położona w oczku. Wody nie ubywa ani na mm.
Słuchajcie ja sobie zdaje sprawe, ze to jest niezrozumiałe.
JAk ktos tego nie zobaczy to nie uwierzy. Szkoda ,ze jestem na takim odludziu bo jakieś konsylium bym WAm zaproponowała, na żywym organiźmie.
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2010-09-20, 22:53   

Adalbert napisał/a:
straty mogą być spowodowane kapilarnym podsiąkaniem pomiędzy dwoma stykającymi się warstwami folii. Pomimo, że brzeg dolnej folii jest ok. 10 cm powyżej lustra wody to jednak gdy takie zjawisko ma miejsce to... kropla drąży skałę, czyli tu myk, tam myk i w oczku ubywa.
_________________


ja się skłaniam do tej teorii
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-20, 23:16   

Wywalę tą niby ozdobną folię na początek, bez rozbrajania całości. Zdam relacje co sie dzieje. Tylko czekam na jakąś Złotą Polska Jesień bo na razie zimno strasznie i ciągle pada.
W jesiennej kurtce chodzę ;)
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
Pawel Woynowski 
Moderator



Pomógł: 48 razy
Dołączył: 28 Sty 2006
Posty: 1436
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-09-21, 00:02   

Ewo, a jak wygląda połączenie strumyka z oczkiem. Czy woda wpływa do oczka łagodnie, coś na zasadzie naturalnego ujścia, czy masz tam zrobiony próg i np. połączenie folii z oczka z uszczelnieniem strumyka. Zrób kilka fotek całego strumyka to sobie obejrzymy gdzie mógłby powstać ew. ten przeciek. Bo ta fotka wyżej to nie bardzo wiem co pokazuje.
_________________
Pozdrawiam, Paweł Woynowski
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-09-21, 12:38   

Drogi PAwle, mówisz - masz ;)

zdjecie u góry przedstawiało fragment strumyka od zdjętą kamienną płytą-mostkiem dla udowodnienia ,ze woda stoi i nie wypływa (zasilanie strumyka było odłączone)
Poniżej rzut z góry (narysowałam gdzie strumyk , bo zarósł.
Czerwone mazgaje-tam robi sie kałuża jak strumyk zasilany jest wodą



Tu kolejne fragmenty strumyka zaczynając od jego końca.
Od czasu jak mam ten przypadek , te folie podwinęłam całkiem do góry - zeby faktycznie ani kropelka nie uciekła i zlkwidowałam wszystkie maskujące kamienie,konary - dlatego taki foliowy obciach - ale tu nie o estetyke w takim przypadku chodzi ;)



Ostatnie zdjecie - zdjęłam maskujace kamienie i widać jeden kawał foli, ta folia pod spodem jest też z jednego kawałka. na samym brzegu jest rura pcv przecieta na pół
i owinieta folią zeby powstała taka niecka. Ostre krawędzie pcv są zabezpieczone pod spodem na miękko.

Poniżej zdjęcie z zewnątrz strumienia w tym słabym jego ogniwie-tam tworzy sie zawsze kałuża. Wczoraj podłaczyłam wąż do strumienia , lało się przez strumień do teraz - skutek - jest kałuża. Leje u nas co prawda z przerwami ostatnio , ale woda nie stoi w ogrodzie. Tylko tu. Ubytku wody w oczku nie zauwazyłem , bo pełniutkie od desczy i trudno taka ilość zauważyć.



to różowe to fragment tego koryta z plastiku , nad nim wystaje ocieplina do rur, którą zabezpieczałam ostre brzegi formy z plastiku. Widoczne też te dwie warstwy folii

Dziekuje Wam za dotychczasową pomoc i z gory za kolejną. Wybaczcie, ze nie odpiszę szybko, niech Was to nie zniechęci (dzisiaj dostałam przykry news o koniecznosci kolejnej operacji uszu dziecka-jadę jutro z samego rana do Koszalina ( na czczo ) więc może tam od razu zostanę na kilka dni)
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2010-09-21, 18:19   

Ewa535, wyciek masz tam gdzie najbardziej zarośnięta :???: Zapewne podcieka przez rośliny które służą za "knot" :-( Wytnij w tym miejscu rośliny tak żeby nie wystawały poza strumyk, A swoją droga bardzo wąski ten strumyk :?
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny