Mam oczko/staw ok 25k litrow, od pewnego czasu przylatywała do mnie parka kaczek dzikich. Są na wpół oswojone tzn pochodzą pod dom żeby im dać chlebuś ale jak się za blisko podejdzie to zwiewaja do stawu. Wpadłem na pomysł i zbudowałem taki mały domek dla tych kaczek, umieściłem go w miejscu nie dostępnym z brzegu. Od dwóch tygodni kacza mama wysiaduje kilka jajek! Przewiduję, że na dniach powinny wykluć się młode. Jak się wyklują napewno zrobie zdjęcie.
Pomógł: 22 razy Dołączył: 13 Mar 2006 Posty: 1002 Skąd: Zamość
Wysłany: 2006-06-26, 16:33
kamiel, musisz mieć spore oczko że kaczki wybrały sobie Twoje oczko i zagnieżdziły sie w domku.Ciekawe czy będą miały pod dostatkiem pokarmu żeby wychować młode?Będziesz musiał je dokarmiać!
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2006-06-26, 22:03
Ernest napisał/a:
Jakich ryb.Kaczki ryb nie jedza w przeciwienstwie do mewy i rybitwy.Niech mi ktos udowodni ze kaczka byla zlowiona na rybke
Tylko daj a zobaczysz.
,,Czym żywi się kaczka?
Kaczka żywi się wodorostami, trawą, drobnymi rybami, owadami, ziarnem zbóż oraz ikrą rybią. Właściwie zjada wszystko, co może przełknąć. Kaczki właściwe (krzyżówka, cyranka, cyraneczka i płaskonos) żerują od zmierzchu do rana, kaczki nurkowe (głowienka, podgorzałka i czernica) żerują w dzień. W sierpniu - wrześniu kaczki zaczynają przeloty w poszukiwaniu żeru. ''
Nie wieze w to co napisales.Kaczki dopoki maja wodorosty i rosliny nie tchna ryb i ikry.Ikra bedzie zjadana przypadkowo wraz z roslinami .Roman gdybys mieszkal blizej zaprosil bym cie na wedkowanie(ptakow).Oczywiscie zadnych hakow tylko sama zylka zawiazana na rybce.I przy takim lowieniu zero skutkow obocznych dla ptakow.
_________________ Pozdrawiam Sebastian
___________________
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2006-06-27, 11:22
Znam te metody z dawnych wspaniałych, beztroskich czasów gdy jeździło się z namiotem a kasy ciągle brakowało wtedy modne mieliśmy hasło ,,kradzione nie tuczy ale pozwala przeżyć'' oczywiście chodziło o ziemniaki, owoce, kaczki dzikie pieczone w glinie.
A o kaczkach to cytat wyszukany w google ,,kaczki dzikie" sprawdź.
Dołączył: 30 Maj 2006 Posty: 18 Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2006-06-27, 23:42
U mnie kaczki nie są mile widziane. W tym roku kilka razy przyleciała parka.
Byłem świadkiem jak jedna wyciągnęła średniej wielkości karasia. A z drugiej ryby zrobiły filet. Od tamtej pory kaczki nie przyleciały gdyż skutecznie je przepłoszyłem.
U sąsiada - pasjonata kaczek zlikwidowały natomiast w zeszłym roku prawie wszystkie kolorowe karasie!!!
Odtąd kaczki są u nas niemile widziane, choć - nie powiem- mają duży walor estetyczno dekoracyjny.
I nikt mi nie powie, że kaczka nie żywi się rybami!!
Mam raczej dużo ryb, różnych wielkości i rodzajów (karasie, liny, ukleje, różanki, strzeble, klenie, jazie, wzdręgi, płocie, i tołpyge) i jak na razie niezaobserwowałem, żeby kaczki mi atakowały ryby. Może też dlatego, że tylko jak przylatywały dostawały chleb.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum