Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-06-24, 17:08
moja siostra ma takie właśnie "małe bajorko"-chyba 40 cm głębokie.Kupiła 3 karasie dla przyjemności patrzenia.Ona chce te karasie na jesieni wrzucić do mojego oczka(3 tys l.),czy to dobry pomysł?-moje oczko żyje dopiero od maja-czy to nie za wcześnie na ryby? i czy w nowej wodzie tuż przed zimą, one przeżyją?
Pomogła: 85 razy Dołączyła: 04 Lip 2009 Posty: 2044 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-24, 19:57
Cytat:
-moje oczko żyje dopiero od maja-czy to nie za wcześnie na ryby? i czy w nowej wodzie tuż przed zimą, one przeżyją?
_________________
Gosik - Twoja woda juz nie będzie taka nowa na jesieni . Ja swoje rybki wpuściłam po miesiącu do pierwszego oczka, a do drugiego czyli obecnego po jakimś tygodniu w porywach do 10 dni. Zyją mało tego rozmnażają się jak głupie
Pomógł: 38 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Posty: 1414 Skąd: k. Bydgoszczy
Wysłany: 2010-06-25, 13:57
najpierw ryby w worku połóż na wodzie by temperatury się zrównały,
potem co 10 min dolewaj do worka wody z oczka, ale nadal worek leży na wodzie,
po ok 30 min (nawet do godziny) "wylej" wodę z rybami do oczka;
to zasady, których się trzymam i nigdy nie miałem problemów, jednak nigdy ryb nie wpuszczałem później niż we wrześniu !
Ja np gdy przywoziłam po zimie ryby z akwarium to przywoziłam je w wiaderku.(!/2 wody) Na działce co parę minut dolewałam np litr wody z oczka, aż do dopełnienia, potem tęj wody znów odlałam i dodałam wody z oczka, a potem wiaderko wstawiłam do oczka( pływało)przechyliłam i pozwoliłam rybkom samym wypłynąc - bez chlup
Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 401 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2010-06-25, 15:23
Bardzo dobry sposób z tym wiaderkiem. Najlepiej włożyć wiaderko z wodą i rybkami do oczka. Im więcej wody jest w wiaderku, tym głębiej się zanuży. Jak nie, to dociążyć, np. kamieniem, aby wiaderko się nie wywróciło. Tym sposobem temperatura wody w wiaderku szybko się wyrówna z temperaturą wody w oczku. Wczoraj w taki sposób aklimatyzowałem nowo nabyte, malutkie "orfy". Różnica temperatury wody wynosiła 4°C na rzecz zimniejszej wody w oczku. Po niedługim czasie, temperatury sie wyrównały, a co większe 8 - 10 centymetrowe orfy same powyskakiwały do oczka. Dodam, że przez około godzinę rybki podróżowały w ciepłym samochodzie w worku foliowym z tlenem.
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-06-25, 21:35
Bardzo cenne rady-Ontario-chyba Twój sposób zastosuję, bo z wiaderkiem mój kot szybko się rozprawi...a raczej z jego zawartością:)
Zuzi...to "chlup", to z przymrużeniem oka było
Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 401 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2010-06-25, 23:05
ontario_ab, ja zakładam, że rybki z worka należy wypuścić na świeże powietrze najszybciej jak tylko się da. Z kotami na moim terenie, to pies sąsiada się rozprawił, ale i tak zwątpiłem, kiedy zabaczyłem prawie puste wiaderko. No, ale okazało się, że wszystkie śmigają po oczku. Ponieważ lubię ze wszystkiego robić dokumentację, to pokażę jak to u mnie wyglądało.
Pozdrawiam Antoni !!
_________________ ANTERMOSZOP
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum