Witam
Sąsiad dzisiaj w nocy wpuścił mi do oczka "japońca" , nie wiem co to za ryba ale już mnie krew zalewa ... mam do Was pytanko , mój nowy lokator będzie jakoś zagrażał moim dotychczasowym mieszkańcom ? karasie ozdobne i welon ? wiecie może czy niszczy rośliny? jeżeli będę zmuszony to go odłowię bez najmniejszego problemu ...
W skrocie to jest zwykły karas , takie jak twoje ozdobne
absolutnie nie , karaś srebrzysty to zupełnie inny gatunek
AurorA ma racje, japoniec nie skrzyżuje Ci się z ozdobnymi,jedynie będzie płodził inne japonce,klony samego siebie, ale to też nie jest miłe skoro chcesz mieć w oczku same kolorowe.
Już Ci wyjaśniam
Japońce nie potrzebują do rozmnażania samców. Plemniki zawarte w mleczu innych ryb karpiowatych stymulują komórki jajowe (ikrę) do rozwoju, ale jej nie zapładniają. Z niezapłodnionych jaj wykluwają się samice, wierne kopie matki. Jest to częste zjawisko np. u żyworódek.
_________________ "Nie konwersuj z debilem, bo ściągnie Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
Piotrek.P. [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-18, 14:15
Dobra , dzięki wszystkim . Woda w oczku jest klarowna i nie chcę tego zepsuć wymianą całości . Macie jakieś łatwe i szybkie sposoby na złapanie tej ryby? tak żeby nie naruszyć oczka ... miało nie być problemu ale jest ....
_________________ "Nie konwersuj z debilem, bo ściągnie Cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem"
Piotrek.P. [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-18, 14:23
Kaef napisał/a:
Żyłka, spławik, haczyk piwko i jazda
Nie ma innego wyjścia ...sprawa jeszcze jest takiej wagi .... wczoraj został złowiony , więc słyszałem że przez jakiś czas nie przyjmują pokarmu ... kiedy mniej więcej mogę się brać za łapanie ?
Już Ci wyjaśniam
Japońce nie potrzebują do rozmnażania samców. Plemniki zawarte w mleczu innych ryb karpiowatych stymulują komórki jajowe (ikrę) do rozwoju, ale jej nie zapładniają. Z niezapłodnionych jaj wykluwają się samice, wierne kopie matki. Jest to częste zjawisko np. u żyworódek.
Dołączył: 19 Maj 2010 Posty: 20 Skąd: .... Opolskie.....
Wysłany: 2010-06-19, 12:56
Ja bym zostawił go w oczku.Oczko to kawałek małego odcinka natury.A czy w naturalnym zbiorniku pływają jakieś kolorowe pitrasy.Ja mam prawie same rybki stawowe,i zapewniam ci że da się je w pewien sposób oswoić.Nie bedą tak ufne jak te kolorowe wygibasy ale z pewnością da się je też oswoić.Najlepiej sprawdzają się karpie lustrzenie ja miałem takie po 10cm teraz mają ponad 25 cm i nie są już tak płochliwe jak na początku,ja stawiam na naturalne rybki dzikie,i też je widać przy odpowiedniej wodzie.i nie są tak płochliwe jak większość ludzi je neguje.Do wszystkiego idzie je przyzwyczaić.
_________________ Pozdro for all
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum