wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Nasz stawik
Autor Wiadomość
DJ 
Początkujący



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 42
Skąd: Duszą z Kraśnika
Wysłany: 2007-06-06, 12:32   Nasz stawik

Witam wszystkich forumowiczów.
Choć jestem na forum nowy, zaglądałem na stronę „mikrojezioro” prawie trzy lata temu. Z ciekawości zajrzałem na nią ponownie kilka tygodni temu i odkryłem forum. Ponieważ ja kiedyś korzystałem z informacji (choć jeszcze forum wtedy nie było) dziś wypada odpłacić innym moją wiedzą i doświadczeniem.
Jestem DJ (to skrót od imienia i nazwiska), mieszkam w Otwocku, mam firmę i pracuje w niej w Warszawie. Ale duszą jestem skądinąd. To miejsce jest położone kilka kilometrów od Kraśnika (woj. Lubelskie) i jest to 4 hektarowe gospodarstwo gdzie mieszkają moi rodzice, wcześniej dziadkowie i gdzie będę mieszkał ja, bo to jest moje miejsce na ziemi. O „kawałku wody” myśleliśmy (cała rodzinna ekipa) od dawna. Pierwsza próba, jakieś 10 lat temu, kiedy żyli jeszcze dziadkowie, była nieskuteczna. Pomysł wrócił trzy lata temu, kiedy dziadkowie odeszli i okazało się po oględzinach, że ich dom nadaje się tylko do rozbiórki. Pozostałe po nim puste miejsce postanowiliśmy przeznaczyć na oczko. Przygotowania trwały ponad rok. Głównie chodziło o wymyślenie „zagospodarowania terenu”, a więc nie tylko samo oczko, ale również przyległy do niego skalniak, położenie kaskady, strumienia, bagna itd. itp. Potem były męki z wyborem materiałów i technologii.
Dziś oczko ma dwa lata. Zdjęcie, które zamieszczam jest zrobione późną wiosną 2006 i jest wykonane z dachu domu. Cały teren (oczko z przyległościami) zajmuje około 100 m². Z lewej strony zdjęcia (cień drzewa) znajduje się skalniak, na szczycie którego zbudowana jest kaskada. Skalniak ma wysokość około 2 metrów. Woda z kaskady (80 cm) wlewa się do małego oczka wody, stąd spływa ostrym spadem do kolejnej niecki i płynie dalej strumieniem do oczka. Całość ma długość około 5 metrów. Z prawego boku skalniaka również wypływa woda (znacznie mniejszym strumieniem) i spada jako wodospad do wody. Prawa część skalniaka jest bowiem oparta na murze oporowym, który ma wysokość około 1 metra nad lustrem wody. W górnej części zdjęcia widać zieloną pokrywę z wystającą z niej rurą. To filtr. Jest zbudowany w wykopie (wymurowany) i ma pojemność około 500 litrów. Jest położony poniżej poziomu lustra wody, więc jest stale zalany. Wewnątrz filtra znajduje się około 300 kg żwiru krzemionkowego o średnicy od 1 do 4 cm. Wewnątrz filtra jest komora pompy tłoczącej wodę na kaskadę i wodospad. Używam dwóch pomp (w zależności od potrzeb) – 7000 lub 11000 l/h. Lustro wody oczka ma około 65 m² powierzchni i ma oczywiście różne głębokości – 25 cm, 40 cm, 80 cm i w najgłębszym miejscu około 170 cm. Do oczka weszło około 38 m³ wody. Po prawej stronie zdjęcia widać bagno (zasłania go drzewo), ma powierzchnię około 6 m² i jest oddzielone od oczko kłodą drzewa. Bliżej widać kładkę, a nieco niżej po lewo piaskową plażę. Do wyłożenia oczka użyłem wykładziny (mówią też membrany) EPDM o grubości 0,75 mm. Zużyłem jej około 130 m² (wraz z kaskadą i strumieniem). Wykładzina jest położona na geowłókninie.
Jeśli chodzi o rośliny, to domena mojej siostry. Ponieważ oczko a tylko dwa lata, więc nie jest jeszcze prawidłowo obrośnięte. Rośliny kupujemy lub „ukopujemy” z naturalnych zbiorników (mamy na przykład osokę aloesowatą, która przezimowała, rośnie i kwitnie).
Oczko jest również zarybione. Jest koi, dzikus, wzdręga, lin, jesiotr, okoń oraz liczne potomstwo prawdopodobnie krzyżówki dzikusa i koi (było tego około 1000 sztuk). Rok wcześniej było 11 karpii (największy prawie 2 kg), ale zostały odłowione na wędkę bo okropnie smieciły.

Zamieszczam tylko jedno zdjęcie, tak rozpoznawczo. Wiem, że wiele rzeczy jest nietypowych (taka już moja natura), więc jeśli chcielibyście zobaczyć co mi przyszło do głowy i jak to zrobiliśmy, chętnie odpowiem na pytania i załączę zdjęcia. Wszystko robiliśmy sami. Wybaczcie mi tylko jeśli będę odpowiadał czasami z opóźnieniem – mam sporo obowiązków.

Pozdrawiam wszystkich i przepraszam za długi tekst.

Ostatnio zmieniony przez AurorA 2010-08-18, 00:54, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
puchalsw 
Uczestnik



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 86
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-06, 13:28   

Czesc DJ
Kapitalny staw. Gratuluje. Mam nadzieje, ze mi sie uda zrobic taki w przyszlosci. Ale to bedzie musialo byc na nowej dzialce. Poki co, bede podgladal Twoje posty, i uczyl sie od Ciebie.
Jesli mozna cos zasugerowac, to obsadzenie okolic stawu krzewami takimi, jak rozaneczniki, azalie, klon palmowy, czerwone berberysy utworza piekne tlo. Rosliny beda sie przegladac w wodzie, i staw nabierze nieco orientalnego wygladu. A naprawde ma zadatki na taki..
Popatrz na to:
http://www.williamjosephg...0USA%2096x4.JPG
http://www.comozooconserv...nesegarden1.jpg
http://www.ecurtisdesigns...se%20Garden.jpg
http://www.lakestay.co.uk...se%20garden.jpg
Powodzenia
Wojtas
_________________
Wojtas
Oczko: wymiary3m x 3m, gl: 1.2m
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2007-06-06, 14:23   

A ja powiem krótko...doskonała pamiątka po dziadkach i w dodatku cała rodzina może teraz z sentymentem wspominać ich stojąc nad brzegiem stawiku. Doskonały pomysł. Przynajmiej mi się podoba jego idea.....wielkie brawa... :brawo:
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
DJ 
Początkujący



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 42
Skąd: Duszą z Kraśnika
Wysłany: 2007-06-06, 14:41   

Dzięki Wojtas. Za sugestie również. Jak wspominałem rośliny to domena mojej siostry i ja się nie wtrącam, ja jestem od zadań "siłowych" :) . Na zamieszczonym zdjęciu słabo widać otoczenie. Gdybym miał wymienić co kupiliśmy i posadziliśmy z roślin lądowych w ciągu ostatnich dwóch lat to byłaby to lista kilkudziesięciu pozycji. Ale muszę, jak wszyscy, cierpliwie czekać, aż to urośnie i wtopi się w otoczenie, jakieś 10 lat :-D .
Umiesze kilka zdjęć w najbliższym czasie (nie mam jeszcze tegorocznych bo czekałem na rozwój roślinności).

Pozdrawiam
 
 
DJ 
Początkujący



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 42
Skąd: Duszą z Kraśnika
Wysłany: 2007-06-06, 15:22   

Cześć Vivit. Dzięki.

Nie było łatwo, szczególnie mojemu ojcu, burzyć domu, w którym się wychował. Znamy wiele historii z nim związanych (np: dziadek, myśliwy, bronił w nim całą rodzinę przed napadem bandy zaraz po wyzwoleniu). Widać było ślady po kulach na ścianach. Dom wyglądał tak



i sam bym się nie spodziewał, że tego samego roku latem to miejsce będzie wyglądać tak



to jest etap zakończenia prac nad kaskadą i wodospadem (wodospad to wystająca skała nad pionową ścianą muru, maskowana matą kokosową).
Przy okazji zamieszczam również zdjęcie mojego pomysłu na ochronę wykładziny oczka przed odwiedzinami naszych pupili (mamy owczarka i foxia). Doskonale spełnia swoje zadanie. Materiał jest podobny do tego, z jakiego zrobione są plandeki samochodowe i można go kupić na metry w każdym markecie budowlanym.



Pozdrawiam
 
 
puchalsw 
Uczestnik



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 18 Kwi 2007
Posty: 86
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-06-06, 15:33   

"Cofam wypowiedziane slowo". Faktycznie nasadzenie roslin juz macie odpowiednie (teraz na zdjeciu widac).
Czarna folie mozecie ewentualnie przykryc juta
Pozdrawiam
Wojtas
_________________
Wojtas
Oczko: wymiary3m x 3m, gl: 1.2m
 
 
DJ 
Początkujący



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 42
Skąd: Duszą z Kraśnika
Wysłany: 2007-06-06, 15:51   

Niczego nie cofaj Wojtas. Masz całkowitą rację. Żeby oczko wtopiło się w otoczenie (albo otoczenie w oczko) konieczne jest maskowanie roślinne, głownie jego brzegów i nie wyglądających dobrze urządzeń (np:filtry). To rośliny, które widać to zaledwie namiastka tego co powinno być. Zrobię niedługo nowe zdjęcia wtedy poproszę Was o ocenę i rady jeszcze raz.
Chciałbym pokazać Wam jeszcze jedno zdjęcie (które, jak mi się uda, umieszcze w moim profilu). Oto to zdjęcie.



Jest do niego krótka historia. Zdjęcie zrobione jest w styczniu 2005 roku. Był to zespół kilku lip o wysokości około 30 metrów. Olbrzymie drzewo (drzewa) stanowiły drogowskaz, okoliczny punkt odniesienia przez około 100 lat. Położone były blisko naszego domu, na rozstaju dróg. I wiosną tego roku pozwolono je ściąć, choć nikomu nie zawadzały (w środku jest kapliczka tak stara jak te drzewa).
Choć tak chciałbym ocalić je od zapomnienia.

Pozdrawiam
 
 
ZiK 
Przyjaciel forum
Witam :)


Pomógł: 22 razy
Dołączył: 13 Mar 2006
Posty: 1002
Skąd: Zamość
Wysłany: 2007-06-06, 18:17   

DJ, Ciekawa historia :brawo:
Oczko wygląda bardzo ładnie kawał dobrej roboty :brawo:
:good:
_________________
Pozdrawiam Tomek :piwko:
Moje Pierwsze Oczko Wodne

Mój Profil Nasza Klasa

Moje Drugie Oczko Wodne
 
 
 
jakja 
Entuzjasta
Na razie bez oczka



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 09 Wrz 2006
Posty: 772
Skąd: Poznań
Wysłany: 2007-06-06, 19:48   

Aż mnie zatkało z wrażenia... Piękne "morze"... Gratuluję...
_________________
Pozdrawiam - Jacek
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2007-06-06, 20:58   

Fajne to oczko a skalniak i kaskady zachwycają. Daj jak możesz więcej zdjęć i zbliżeń na szczegóły.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2007-06-06, 23:24   

Mnie też się podoba oczko i cała historia :good: :brawo: i tak jak piszę AurorA, proszę o więcej zdjęć ze szczegółami :P
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
killer1558 
Przyjaciel forum


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 15 Maj 2006
Posty: 2634
Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-06-08, 11:23   

to ja tez proszę foty jeszcze oczkomaniacy to kochają :hehe:
fajna kaskada :good: posadź więcej roślin wodnych w oku jak możesz a moja rada taka ze jak będziesz sadził to rób to gatunkami jakie masz w dostępie ,rób tak jak w naturze, jak jest np.pałka to nie co innego nie mieszaj gatunków tylko je wyeksponuj jeden gatunek jedno miejsce :good: wtedy to przynosi efekt
_________________
Pozdrawiam-Marek
Oczkomaniacy są bez serca :hehe:
Oczko wodne i otoczenie

Makrofotografia
 
 
 
DJ 
Początkujący



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 42
Skąd: Duszą z Kraśnika
Wysłany: 2007-06-08, 19:50   

Dzięki wszystkim za słowa uznania.

Jestem na miejscu więc zrobiłem nowe fotki i zgodnie z obietnicą umieszczam je poniżej.

Nie znalazłem do tej pory (nie wszystko jeszcze przejżałem) oczka wykonanego z EPDM. Myślę więc, że warto umieścić kilka moich uwag i doświadczeń związanych z tą technologią. Na początku przyszłego tygodnia zamieszczę kilka zdjęc i informacji w "dziale technicznym"

Pozdrawiam wszystkich




 
 
DJ 
Początkujący



Dołączył: 04 Cze 2007
Posty: 42
Skąd: Duszą z Kraśnika
Wysłany: 2007-06-11, 13:44   

Nareszcie mam porządny dostęp do netu. Odnalazłem wszystkie zdjęcia archiwalne z budowy oczka, więc czas najwyższy opisać kolejne jego etapy i pokazać jak zostało ono zrobione. Mam nadzieję, że komuś pomogę.

Przy planowaniu układu dna oczka mieliśmy problem z dobraniem proporcji poszczególnych jego elementów (wielkości poszczególnych półek na kolejnych głębokościach). Narysowanie go na papierze (nawet milimetrowym) niewiele pomogło, by to sobie wyobrazić. Postanowiliśmy wykorzystać do tego celu paliki i sznurek. Na zdjęciu poniżej widać jak wyglądało ich użycie.


To pozwoliło „zobaczyć” oczko i umożliwiało dowolne przestawiane palików w sytuacji, gdy coś było za małe lub za duże. Wcześniej robiliśmy to przy użyciu elastycznego węża, ale co przesunęliśmy go w jednym miejscu, to sam przesunął się w innym. Ponieważ nasz stawik jest duży powstał problem z ulokowaniem ziemi z wykopu. W sumie było jej około 40 m³ a więc jest to odpowiednik około 100 ton. To naprawdę olbrzymia ilość ziemi (ponad 30 przyczep) więc postanowiliśmy część ziemi zużyć na skalniak, na którym miała też powstać kaskada. Na zdjęciu widać usypaną z ziemi górę a za nią przyczepa stojąca wewnątrz wykopu. Ziemia oparta jest na murze oporowym, inaczej nie dałoby się usypać takiej górki (około 2 m) tak blisko oczka. Mur został potem obudowany (o tym dalej).


Kiedy ziemia osiadła „wycięliśmy” szpadlem kształt kaskady i jej poszczególne elementy (bajorko, strumień itd.). Pasy wykładziny EPDM został docięte i ułożone na stoku i rozpoczęło się murowanie. Zgromadzone kamienie murowałem przy użyciu mrozoodpornego kleju.


Reszta kaskady i strumienia została obłożona płaskimi kamieniami układanymi bez zaprawy i całość zamaskowana mniejszymi i większymi otoczakami oraz wysypana żwirem i grubym piachem.


Pozostał do wykończenia mur oporowy od strony lustra wody. Został on wyłożony kamieniem (granit) pozyskany od jednego z okolicznych zakładów kamieniarskich. Jest on pozostałością (obrzeżem) wielkich bloków, z których cięte są płyty nagrobkowe. Dostałem je (koło 600 kg) za butelkę dobrego koniaku. Płyty zostały dokładnie przyklejone do ściany przy użyciu tej samej zaprawy. Widok po wyklejeniu był taki.


Jak widać na zdjęciu (dolna część przyklejonych płyt) wzdłuż muru idzie listwa. To płaskownik przyspawany do wmurowanych wcześniej i wystających z fundamentu prętów metalowych i odstających nieco od muru (około 3 cm). Ten płaskownik posłużył do dwóch rzeczy: do umocowania wykładziny oczka (wykładzina została przełożona przez płaskownik i wepchnięta w szczelinę między nim, a murem; do umocowania gałęzi maskujących wykładzinę wystającą przy murze. Jak widać płaskownik miał nagwintowane otwory, do których przykręciłem nawiercone wcześniej gałęzie.


Dla dodania uroku zrobiliśmy ze szczytu muru wodospad. Jest to kawałek płaskiego kamienia leżący lużno na szczycie. Na jego powierzchni przykleiłem zaprawą dwa mniejsze płaskie kamienie (zapobiegają rozlewaniu się wody na boki) oraz jeden większych na nim, który maskuje doprowadzoną rurę. Od spodu dolnego kamienia jest zamocowany kawałek ocynkowanej blachy (zapobiega zaciekaniu wody na mur) i całość zamaskowana matą kokosową.


Ponieważ mam psy (owczarek i foxterier) wiedziałem, że nie da się uniknąć ich codziennych odwiedzin w oczku. Stało się konieczne zrobienie piaszczystej plaży, aby wchodziły do wody tam, gdzie nie będą niszczyć brzegów i roślinności. Już w trakcie wykopów uwzględniliśmy to i miejsce, gdzie miała być plaża zostało oddzielone od reszty oczka. Zapobiega to zsuwaniu się piachu na dno oczka. Foli została w miejscu plaży wyłożona daleko poza zasięg lustra wody (nie mniej niż 120 cm i jej brzeg nie mniej niż 20 cm powyżej lustra wody ) i przysypana warstwą piachu o grubości około 20 cm. Woda nie wylewa się przez folię ani nie przesiąka przez piach poza folię pod warunkiem zastosowana grubego piachu (rzecznego). Przez zwykły piach (z dużą domieszką „glinki”) woda podsiąka zbyt wysoko.


Urządzeniami do czyszczenia wody miały być filtr i duża strefa bagienna z roślinnością. Nie lada problemem przy tej wielkości oczka było znalezienie miejsca dla filtra i jego zamaskowanie. Wybraliśmy więc metodę filtra wkopanego. Na zdjęciu poniżej widać jak jest on zrobiony (wymurowany dół o głębokości około 1 metra położony trochę poniżej poziomu lustra wody w oczku. Wyłożenie filtra to zgrzana odpowiednio wykładzina EPDM (worek). Połączenie z oczkiem wykonane jest plastikową rurą fi 100 (taśmy zaciskowe). Woda wlewa się do filtra sama. Wewnątrz filtra są trzy komory (widać prowadnice przegród wykonanych z wodoodpornej sklejki pomalowanej farbą okrętową). Dwie pierwsze komory wypełnia żwir (około 300 kg), trzecia komora jest na pompę. Okazało się, że taki rodzaj wlewu wody do filtra ma świetną cechę. Zbiera wszystkie brudy z powierzchni wody (widać to na trzecim zdjęciu). Wewnątrz filtra jest więc dodatkowy wkład z gąbki w celu filtrowania grubszych zanieczyszczeń wlewających się do środka. Łatwo je usuwać.


Duże bagno musieliśmy oddzielić jakoś od reszty oczka. Postanowiliśmy użyć do tego dużej kłody drzewa (dąb). Konieczne było jej przygotowanie, bo przy tym ciężarze (około 300 kg) każdy sęk czy zadra mogła uszkodzić wykładzinę. Spód kłody został wyrównany i obity geowłókniną, a następnie ułożony w odpowiednim miejscu. Całe bagno wypełnione ziemią bagienną (wykopana z bagna) oraz przysypane po wierzchu cienką warstwą piachu.


Pozostało tylko wykonanie jeszcze jednego elementu – kładki. Miała być elementem maskującym cześć brzegu oraz miejscem, gdzie można zmoczyć nogi podczas piwkowania :roll:


To cała historia budowy (w rzeczywistości trwała prawie rok). Przyniosła mnóstwo radości przy pracy i wiele kratek wypitego i wypoconego piwa. Ale już mi się nudzi. Już bym coś wykopał …… :) :peace: :yahoo:
_________________
Pozdrawiam
---------------------------------------------------
"Nie o to chodzi, by złapać króliczka, ale by gonić go!
 
 
vivit 
Przyjaciel forum
oczko ze strumieniem



Pomógł: 18 razy
Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 1181
Skąd: Koszalin
Wysłany: 2007-06-11, 14:35   

Świetna i efektowna robota...bardzo mi się podoba i i pewno waszej rodzinie przysporzyła wiele zadowolenia. :brawo:
Mnie się podoba i to bardzo.....dzięki za ciekawy opis....
_________________
OCZKO , OGRÓD

PAWEŁ
 
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny