Pomogła: 3 razy Dołączyła: 13 Maj 2006 Posty: 568 Skąd: Suwałki
Wysłany: 2006-06-16, 16:47
Tak,kret mojemu koledze zniszczył całe oczko.Dziur było aż 6 szt.Oczko niewielkie i płytkie 1 m głebokości i takie 3x4.Oczko miał na działce oddalonej od domu 16km,wyjechał na wczasy nie było go 3 tygodnie jak przyjechał ,to zastał dól do piaskownicy.wysuszone ryby i rośliny.Był załamany ,już nie odbudował oczka ,stwierdził ,że szkoda mu czasu i pieniedzy .
[ Dodano: 2006-06-16, 16:58 ]
Za jednym razem kret może wypchnąć do dwóch kilogramów ziemi, podczas gdy sam waży zaledwie około 100 gram!
Na mocy Rozporządzenia Ministra Ochrony Środowiska, Zasobów Naturalnych i Leśnictwa z dnia 6 stycznia 1995 r. kret podlega ochronie gatunkowej na obszarze całego kraju, z wyjątkiem terenów zamkniętych, takich jak ogrody, lotniska, wały przeciwpowodziowe, boiska itp. W ogrodach kret uważany jest za szkodnika
Dostępny jest np. szereg środków chemicznych o działaniu odstraszającym - tak zwanych repelentów. Aby były skuteczne, nie można ich jednak stosować bezładnie, dawkując je do wszystkich nor równocześnie. Otoczone odstraszającymi zapachami zwierzę nie będzie miało wówczas drogi ucieczki. Dlatego też należy postępować według opracowanej strategii. Dzielimy ogród na kilkumetrowe strefy i wypłaszamy kreta z jednej strony na drugą i dalej na zewnątrz, bądź też zaczynając od środka, stopniowo przechodzimy do okręgów położonych dalej, aż nieproszony "gość" opuści nasz teren.
Kret jest obdarzony znakomitym słuchem i nie lubi hałasu. Czasami, aby go przegonić z naszego ogrodu, wystarczy powbijać w kretowiska wiatraczki brzęczące na wietrze lub nawet wkopać puste butelki w taki sposób, by wystawały kilka centymetrów nad powierzchnię i buczały pod wpływem wiatru.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Cze 2006 Posty: 155 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-18, 10:25
Nie sądze a by to pomogło ponieważ już to robiłem. Stosowałem wiele sposobów. Chodzi mi o to czy można pod folie podłożyć beton?Czy beton nie uszkodzi foli ? Dajcie jakies pomyłsły
Moim zdaniem beton pod folie nie ma sensu. jak chcesz to zrób oczko z siatkobetonu i folie sobie odpuść - będziesz miał spokój z kretami i innymi grozoniami.
Podobno ułożenie pod folię wełny mineralnej jest wystarczającym zabezpieczeniem.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-19, 01:03
phalina napisał/a:
Tak,kret mojemu koledze zniszczył całe oczko.Dziur było aż 6 szt.Oczko niewielkie i płytkie 1 m głebokości i takie 3x4.Oczko miał na działce oddalonej od domu 16km,wyjechał na wczasy nie było go 3 tygodnie jak przyjechał ,to zastał dól do piaskownicy.wysuszone ryby i rośliny.Był załamany ,już nie odbudował oczka ,stwierdził ,że szkoda mu czasu i pieniedzy .
Podejrzewam że oczko było na folii budowlanej i uszkodził je nie kret, a np. pies sąsiada. Bo niby jak kret po przedziurawieniu foli poniżej lustra wody i zalaniu w związku z tym norki przeżył by, żeby wyrąbać jeszcze 5 dziur. Kret nie jest kamikadze i wyczuje świetnie zagrożenie, kieruje się instynktem. Osobiści nie spotkałem się z taką sytuacją aby kret czy inna nornica, predziurawiły folię poniżej lustra wody. Owszem powyżej zdażało się ze np. myszy wygryzały kawałki foli leżącej na zakładach na brzegu, ale nigdy poniżej lustra wody.
Ja stawiam na rosline np.miskant ewentulnie cos podobnego.Korzenie ida do 40 cm w glebe i nie ma problemu z przebiciem plastikowej objemki do pomidorow
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-06-20, 03:44
Ernest napisał/a:
Ja stawiam na rosline np.miskant ewentulnie cos podobnego.Korzenie ida do 40 cm w glebe i nie ma problemu z przebiciem plastikowej objemki do pomidorow
Nie zgodzę się z Tobą. Przez prawie 12 lat eksploatacji oczka, żadna roślina nie przebiła mi folii, no poza wierzbą za blisko posadzoną, która znalazła sobie przejście pod łatką na folii i wlazła z "brodą" do oczka. Nawet tatarak, czy oczeret jeziorny, czy grzybień biały swymi ostrymi kłączami nie uszkodziły folii, mimo że rozniosły w drobny mak pojemniki (takie do transportu mięsa) i rozpełzły się po brzegach i dnie oczka idąc oczywiście po folii.
Przyroda nie lubi sobie, w przeciwieństwie do homo sapiens, utrudniać życia i wybiera najłatwiejszą drogę. Mając do wyboru przebicie folii lub pełznięcie po niej wybierze to drugie. Chyba że zablokujemy kłączom tę możliwość, np. przyciskając kłącze szczelnie kamieniami czy inną twardą przeszkodą.
Moim zdaniem beton pod folie nie ma sensu. jak chcesz to zrób oczko z siatkobetonu i folie sobie odpuść - będziesz miał spokój z kretami i innymi grozoniami.
Podobno ułożenie pod folię wełny mineralnej jest wystarczającym zabezpieczeniem.
Dla czego nie ma sensu?...nawet jak popęka to zawsze jest to dobra ochrona przed kretami i korzeniami..... IMHO
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 200 Skąd: Katowice
Wysłany: 2006-07-02, 00:02
Krety nie są przyczyną waszych dziur ani nornice a wełna zabezpiecza przed kamieniami
i nierównościami a zwłaszcza przed naciskiem przez ludzi chodzących poniej.
Zwierzęta nie są głupie i wyczówają zagrożenie wynikające z nieszczelnosci oczka.
Kretów i nornic mam sporo i wniczym prucz kopców mi nie przeszkadzają.
Ich jest dół a góra moja
Nikt nie lubi wełny mineralnej, ani ludzie, ani zwierzęta....
Fakt faktem, że zwierzęta czują pismo nosem i były by głupie gdyby dziurę zrobiły. Ja wełnę położyłem z powodów ochronno-zapobiegliwych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum