wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zdechle żaby.
Autor Wiadomość
lis_ek 
Bywalec


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 188
Skąd: Gdańsk
  Wysłany: 2011-02-07, 12:33   

Nie napowietrzam oczka bo nie ma w nim ryb i chcę żeby było w miarę naturalne (samo sobie radziło), styropianowego przerębla też nie ma nawet nie staram się nic wiercić w zimie bo w poprzednich latach żaby nie zdychały, więc to chyba orzechowe liście to spowodowały w tym roku.
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2011-02-07, 15:32   

żaby zdychają i bez orzecha w oczkach napowietrzanych, takich przypadków jest mnóstwo, a ja wciąż nie wiem jak temu zaradzić. :((

ale oczywiście liście orzecha są bee i trzeba pilnować by nie wpadały do wody.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
lis_ek 
Bywalec


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 06 Lut 2011
Posty: 188
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-02-07, 17:44   

Postaram się coś w tym roku wymyślić aby żaby nie zdychały(trochę poszukam w necie i poczytam), jak ktoś inny ma w tych sprawach doświadczenie to niech pisze to pogłówkujemy. Pozdrawiam lis_ek
 
 
 
olean 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 09 Lip 2008
Posty: 139
Skąd: Kraków/Grzegorzowice
Wysłany: 2011-02-07, 17:46   

Ja za to wczoraj w przereblu zobaczyłem żabę początkowo myślałem że zdechła i juz miałem ja wyrzucic a tu nagle uciekła głebiej. Pózniej widzialem ja jak siedziała w przereblu z głowa nad wodą. Myśle zę to wina tych roztopów i ocieplenia
 
 
 
gregorj 
Moderator



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 10 Paź 2007
Posty: 280
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2011-02-08, 10:49   

ja zdechłe żaby, w swoim oczku widziałem tylko raz, zimy, której mało w domu byłem, zepsuła się pompka napowietrzacza i nie miał kto się tym zająć, to chyba główny powód, a ogólnie jak przeglądam ten wątek to mi pojawia się w oczach obrazek z migracji żab w naszych dolnośląskich rejonach, dawno tam nie byłem ale kiedyś non stop bywałem w okolicach Kłodzka, Polanicy , Radkowa - i jak sie zaczął ten "wysyp", to normalnie masakra na drogach, wszędzie zewłoki, w okolicy Radkowa jest też jakiś zbiornik wodny i tam nawet w wodzie pływały zdechlizny, ale te w wodzie to nie wiem czy nie jakieś podtrute naturalnie, bo po wiosennych deszczach woda z gór zawsze nanosiła coś do wody która nabierała rudawego koloru
_________________
gregor
OKO folia 12 tys l kaskada 9 rybek i x narybek
 
 
zander88 
Początkujący


Dołączył: 05 Kwi 2006
Posty: 46
Wysłany: 2011-02-08, 14:35   

Witam, posiadam aktualnie dwa oczka wodne i niestety w tym roku spotkałem się ze zdechłymi żabami :(
Otóż w jednym oczku, które ma z 5 lat, mam kilkanaście karasi i stosowałem napowietrzanie całą zimę, tutaj padł mi tylko jeden karaś, z żabami nie miałem problemu,
mam także 2-letnie oczko ok 3z3m, głębokość max 1,2m. W zasadzie nie mam tam za wielu roślin, nie mam też ryb. Nie mam w pobliżu dostępu do prądu i w związku z tym nie stosowałem brzęczyka. Podczas najsilniejszych mrozów, raz na kilka dni robiłem przerębel wrzątkiem, aby uwolnić gazy z wody. Myślałem, że dzięki dużej pojemności i głębokości oczka żaby będą miały dużo tlenu na zimę. Niestety teraz, po odwilży leży na dnie kilka żabich denatów, bardzo mnie ten fakt zasmucił. Podejrzewam, że żaby zagrzebały się za płytko, na półkach z kieszeniami na rośliny i skuł je lód :( Na przyszły rok, będą musiał zainstalować też przerębel na stałe, bo bardzo mi szkoda tych żabek, tym bardziej, że w mieście żabka to rzadkość :-(
 
 
 
wojtas 
Oczkomaniak


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 1522
Skąd: Radom
Wysłany: 2011-02-20, 13:39   

Problem dotyczy głównie żab trawnych/Rana temporaria/.W naturze zimują głównie w wodach płynących/rzeki,potoki,żródła,stawy z przepływem/gwarantujących wysokie natlenienie wody.Rzecz w tym,że zimą oddychają wyłącznie powierzchnią skóry tlenem rozpuszczonym w wodzie,więc są bardzo wrażliwe na przyduchę.Mam taki zbiorniczek,przeznaczony specjalnie dla zimujących żab,przykryty,napowietrzany,i ich przeżywalność wynosi 100 procent, nie ma żadnych problemów.Jeśli nie można napowietrzać/brak prądu/,to jedynym wyjściem jest zabezpieczenie oczka/ogrodzenie siatką/przed dostępem dla żab.Wtedy poszukają innych miejsc do zimowania.W braku odpowiednich zbiorników mogą zimować również w kryjówkach lądowych,i warto takie miejsca przygotować w ogrodzie.Na uwagę zasługuje fakt,że w dobrze natlenionych,nie zamarzających zbiornikach żaby nie zapadają w całkowitą hibernację,i zwłaszcza w cieplejsze dni mogą wykazywać ograniczoną aktywność.Ten filmik zrobiłem w stycxzniu i przedstawia żaby trawne zimujące w naturalnym żródle.Temp,wody wynosiła +8 stopni,pomimo mrozu na zewnątrz.
http://www.youtube.com/watch?v=GtexS5rkss8
 
 
wojtas 
Oczkomaniak


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 1522
Skąd: Radom
Wysłany: 2011-02-21, 07:45   

No to nie masz problemów z zimowaniem,ale z drugiej strony to niepokojące,bo może świadczyć o znacznym zmniejszeniu się ich populacji w okolicy.Dobrze,że u mnie jeszcze ich dużo.Jak dla mnie,to może nie być ryb,ale oczko bez żab...Raczej nie do przyjęcia.
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2011-02-21, 18:22   

U nie tez coraz mniej żab widuję, ale kiedyś jak jeszcze były to zdarzyło mi się wyławiać zdechłe na wiosnę mimo że oczko było napowietrzane i z rybami nie było problemów.

Być może oczko z rybami to pułapka na żaby i to je wykańcza. Więcej oczek a żab mniej.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-02-21, 18:47   

Ja zwłoki wyłowiłam jak dotąd tylko jedne (żaby trawnej w środku ubiegłej zimy) ale potwierdzam, że żab jest mniej -szczególnie zielonych. Dwa młodziki zaadaptowane w pierwszym roku z natury przezyły ładnie cały rok az do zimy i tele je widziałam. Na wiosnę poszły gdzie indziej albo nie przeżyły. W tym roku z trzydziestu maluśkich centymetrowych przywiezionych z Poznania przez Sebastian postać prawie wymiarową osiągnęłły 4 i dobrze sie miały tez do jesieni . Zobaczymy na wiosnę czy je jeszcze zobaczę ?
I żadna ale to żadna żabka ni dotarła do mojego oczka w sposób naturalny.
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Ostatnio zmieniony przez AurorA 2011-02-21, 20:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
wojtas 
Oczkomaniak


Pomógł: 21 razy
Dołączył: 11 Sie 2007
Posty: 1522
Skąd: Radom
Wysłany: 2011-02-22, 08:19   

Żaby zielone/z wyjątkiem śmieszki/zimują przeważnie na lądzie,zwłaszcza dotyczy to młodych osobników.Jeśli są w pobliżu oczka odpowiednie kryjówki do przezimowania,powinny na wiosnę pojawić się w wodzie.Zobaczymy,wiosna już niedługo.
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2011-02-22, 08:57   

U mnie,nie widziałem pomoru,no bo teraz z kute lodem oczko,
też jak Wojtek czekam za roztopami :D
poz.Leszek
---------------
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
neron87 
Hobbysta



Pomógł: 5 razy
Dołączył: 22 Lut 2011
Posty: 333
Skąd: Wołomin
Wysłany: 2011-02-23, 16:27   

Ja swoje oczko mam w lesie. Tam tych żab jest mnóstwo. Po pierwszej ziemie byłem w szoku. Musiałem coś zaradzić. Żaby jak wiadomo lubią się zakopywać w błotku. Zakupiłem siatkę ogrodową w sklepie ogrodowym o wysokości 80cm z najmniejszymi oczkami. Umieściłem ją w około stawiku w odległości 1 metra. Po zimie znalazłem 3-4 żaby,a przed tym blisko 50. Polecam siatka nie jest droga, a da się wyginać w każdą stronę.
_________________
Działeczka nad stawem - bezcenne... :)
 
 
 
KarolVIII 
Bywalec



Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Mar 2009
Posty: 193
Skąd: Kraków/Brzezie
Wysłany: 2011-02-24, 19:32   

Witam miłych forumowiczów po mojej długiej przerwie ;)
U mnie w tym roku na jesień odłowiłem tyle żab ile mi się udało jednakże po ostatnich odwilżach wyrzuciłem około 30 martwych sztuk.
Przerębel robiłem przy pomocy wrzącej wody bez wchodzenia na lód ale biedne stworzenia mimo to podusiły się bo większość znalazłem przy samych brzegach, w tym roku spróbuje zamontować skrzynkę elektryczną a razem z nią stałe napowietrzanie oczka, może to uchroni żaby przed takim pomorem w następną zimę.
_________________
Pozdrawiam Karol.
 
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 302
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2011-02-24, 23:01   

Żaby zimujące w wodzie oddychają przez skórę. Jest to system o wiele mniej wydajny niż skrzela ryb,ponadto łatwiej wchłaniają toksyny a ze względu na powolny metabolizm z trudem je usuwają.
Mam pytanie do forumowiczów, posiadaczy oczek gdzie żaby doskonale zimują. Czy zdarzyły się u was większe padnięcia ryb zimą ? Odpowiedź może potwierdzić lub zaprzeczyć moją tezę.
Pozdrawiam ! Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny