wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Zimowe straty w ogrodzie
Autor Wiadomość
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2010-04-14, 10:51   

U mnie też niestety sporo traw chyba padło. Nie odbijają jeszcze nic a nic : red baron, jakiś taki miskant co ma srebrzysto-rózowe wiechy , dwie pampasowe - dwuletnia i posadzona jesienią z kawałem bryły korzeniowej odciętej od 10 letniego olbrzyma. I nawet zebrinus od Mariusza też nie dygną. Wypatruję codziennie ale ,że inne trawy juz dawno ruszyły to chyba z tymi koniec :-(
Żeby chociaż po takiej ostrej zimie ładna ciepła wiosna przyszła - tak górale mówili. A tu nic - zimnica dalej i tylko tragedie jakieś nad nami :(( .
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
 
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2010-04-14, 11:04   

U mnie rozplenica rubrum prawdopodobnie padła, 2 sztuki. Jeszcze mam nadzieję, bo trochę kosztowały a wiosna w sumie wczesna...
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
Ernest 
Przyjaciel forum



Pomógł: 19 razy
Dołączył: 16 Kwi 2006
Posty: 2829
Skąd: Skawina
Wysłany: 2010-04-14, 14:38   

U mnie też jeszcze rozplenica nie ruszyła,chyba ma jeszcze czas ;)
_________________
Pozdrawiam Sebastian
___________________

Aqvenus Aquaticus-> :good:

Wszyscy macie fajne oczka wodne :yess:
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2010-04-14, 16:08   

Też stwierdziłem,że przemarzły mi azalie na skalniku i były przykryte
liścmy i gałązkami.Sąsiadowi nie padły i miał tak samo przykryte.
Pech ;)
poz.Leszek
---------------
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
castleman 
Oczkomaniak



Pomógł: 6 razy
Dołączył: 31 Maj 2006
Posty: 1329
Skąd: Tychy p.Moszna 2014
Wysłany: 2010-04-14, 18:23   

U mnie podobnie jak u Aurory bluszcz variegata padł, suchy jednak w całości.
Nie wiem, czy odbije od korzenia :((
Rósł sobie od 4 lat, a ostatnia zima go wykończyła...

Problem mam też z bluszczem kolchidzkim, suchawy jakiś :-(
_________________
...........\\\ ///
.........( @ @ )
--oOOo-(_)-oOOo----->
A multis animalibus decore vincimur
pozdrawiam Castleman
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-14, 21:03   

U mnie bluszcze i wiciokrzew :(
Ale nie wywalam - u sąsiadów to samo i mówią, że bluszcze różnie odbijają, może jeszcze nie czas..
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2010-04-14, 22:01   

Elendil napisał/a:
U mnie rozplenica rubrum


ona chyba nie zimuje , u mnie padła w poprzednią zimę

ewa535 napisał/a:
U mnie też niestety sporo traw chyba padło. Nie odbijają jeszcze nic a nic : red baron, jakiś taki miskant co ma srebrzysto-rózowe wiechy , dwie pampasowe - dwuletnia i posadzona jesienią z kawałem bryły korzeniowej odciętej od 10 letniego olbrzyma. I nawet zebrinus od Mariusza też nie dygną.


u mnie zebrinus tez jeszcze nie wystartował , ale wiem że jest żywy i ruszy, a drugi miskant co kiedyś dostałem od Sebastiana już ładnie puszcza. Na red baron jeszcze za wcześnie.

Z bluszczów to jeszcze hedera erecta tak mi przemroziło ze żyje tylko kilka cm a już takie ładne były
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Vanka 
Przyjaciel forum



Pomogła: 85 razy
Dołączyła: 04 Lip 2009
Posty: 2044
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-15, 08:15   

AurorA napisał/a:
Z bluszczów to jeszcze hedera erecta tak mi przemroziło ze żyje tylko kilka cm a już takie ładne były


Moja była świezynka zeszłoroczna, a i tak mi szkoda - zresztą golden heart równiez :(
_________________
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=3444
Bądźcie pozdrowieni :)
 
 
koczisss
[Usunięty]

Wysłany: 2010-04-15, 10:03   

AurorA napisał/a:
Na red baron jeszcze za wcześnie.


U mnie już widać oznaki życia. Blisko przy ziemi stare nie do końca ścięte źdźbła czerwienią się, czyli zaczyna rosnąć.
 
 
jurek47 
Entuzjasta



Pomógł: 21 razy
Dołączył: 12 Lip 2009
Posty: 776
Skąd: swietokrzyskie
Wysłany: 2011-04-02, 13:54   

Już zimą sosna czarna która ma 4 lata tak się rozchorowała , jak to uratować


[ Dodano: 2011-04-02, 13:55 ]
To jest pęd szczytowy
Ostatnio zmieniony przez Elendil 2011-04-02, 18:38, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
samuraj 
Przyjaciel forum



Pomógł: 69 razy
Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1931
Skąd: opolskie
Wysłany: 2011-04-02, 20:24   

mnie padły dwa klony palmowe :(( , pocieszające jest tylko to że trzeci największy żyje i ma się dobrze
_________________
pozdrawiam Darek

Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz :)
 
 
ILUSION 
Oczkomaniak


Pomógł: 26 razy
Dołączył: 09 Mar 2010
Posty: 1341
Skąd: wlkp
Wysłany: 2011-04-02, 22:18   

samuraj napisał/a:
mnie padły dwa klony palmowe :((


Moje klony palmowe w ilości 7 przetrwały, ale miałem wszystkie okryte agrowłókniną :yahoo: wszystkie młode egzemplarze więc nie ryzykowałem
_________________
ILUSION
oczko około 20m3
Ostatnio zmieniony przez Vanka 2011-04-04, 09:51, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Mariusz 
Przyjaciel forum



Pomógł: 33 razy
Dołączył: 12 Sty 2009
Posty: 1463
Skąd: przemyśl
Wysłany: 2011-04-03, 21:24   

jurek47 napisał/a:
Już zimą sosna czarna która ma 4 lata tak się rozchorowała , jak to uratować

Prawdopodobnie szara pleśń musiała już się pojawiać początkiem zimy gdy temperatura spadała nocą, a wilgotność wzrastała bądź podczas styczniowego ocieplenia. Rośliny iglaste zbyt przykryte śniegiem również są skłonne do zapadania na tą chorobę.
Pojawia się tam, gdzie rośliny rosną w niekorzystnych warunkach (niska temp. powietrza, zalane bądź przesuszone stanowiska, sadzonki zaatakowane przez szkodniki).
Zastosuj Teldor 500SC
_________________
Pozdrawiam Mariusz
Odmiany lilii wodnych
 
 
 
ewa535 
Przyjaciel forum



Pomogła: 84 razy
Dołączyła: 22 Mar 2009
Posty: 2513
Skąd: Słupsk
Wysłany: 2011-05-06, 12:53   

JAREK G napisał/a:

Ps. Piszmy w tym temacie o stratach ich przyczynach, jak tego uniknąć a nie chwalmy się że u "mnie wszystko w porządku" bo to nic nie wnosi do tematu :evil:


Dopiero teraz się wpisuj ę do tego smutnego pamietnika , bom ciągle w nadzieii była, że coś odbije . ale niestety nic a nic :((

Ostatni nawrót zimy wszystko mi oszczędził, ale po tej głównej :
1. wszystkie trzy wielkie i stare krzewy hortensji ogrodowej - zmrożone wszystkie pąki na starych pędach - na szczęście z ziemi odbijają jakieś kikutki
2. 5-letni krzew hebe bardzo rozrośnięta kula - cała brązowa i niestety nie odbija z ziemi.
Oczywiście mniejszą na skalniaku , o którą kiedyś w mojej galerii pytał Arek - też załatwił mróz
3. Na tym samym skalniaku - wszystkie wrzosy i wrzośce
3. Też kilkuletnia kępa trawy chyba coca-coli - sucha jak pieprz
4. klon japoński doceniony porzez Jarka to już padł poprzedniej sybiriady
5. dwa krzewy róż - niskich (moja pnąca wielka dała radę)

Inne wrażliwce typu pierisy, miskanty i cała reszta mojego dobytku ma się dobrze, podobnie jak inwentarz oczkowy.

Ponieważ ostatnia zima niczym u mnie nie rózniła sie od poprzedniej, przyczyny upatruję w moim lenistwie. Zwykle zasilam nawozami wszystko trzy/cztery razy w sezonie.
Nie wiem jak to ja zrobiłam głupio, ale jesli mnie pamięć nie myli tym razem tylko raz na wiosnę azofoską. W czerwcu, lipcu też powinnam i chyba nie zrobiłam tego - takie wszystko dorodne, zielone i człowiek traci czujność. Po prostu były za słabe, niedostatecznie odżywione.

[ Komentarz dodany przez: Elendil: 2011-05-06, 13:07 ]
przeniosłem tutaj, bo tamten temat dotyczył strat w oczkach, straty ogrodowe tutaj ;)
_________________
Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody ;)
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Ostatnio zmieniony przez Elendil 2011-05-06, 13:03, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2011-05-06, 20:51   

Ewcia współczuję Ci,u mnie padł popirus no i jedna wisionka straciła kwiatki.
parę Hostii też dostało popalić,ale takie uroki wiosny :P
poz.Leszek
--------------
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny