Dołączyła: 29 Mar 2008 Posty: 12 Skąd: Stargard Szczec/W-wa
Wysłany: 2008-07-31, 00:07
dachasia napisał/a:
Zauważyłam,że ryby łapczywie rzucają się na karmę w pierwszym momencie,potem odpływają i za jakiś czas podpływają pojedynczo i wybierają kuleczki, lub pałeczki spośród roślin.
Obserwuję to samo zachowanie. Z tym, że oczko mam na działce, na której niestety nie goszczę codziennie. W sezonie letnim zwykle co drugi dzień ktoś jest, więc rybki są karmione. Jeśli wiem na 100%, że następnego dnia się nie pojawię to zaraz po przyjściu na działkę dostają ze 2 garście karmy, poźniej przed wyjściem też. W miarę plewienia również inne smakołyki
Na początku posiadania oczka wszystko co sypałam do wody było zjadane w ogromnych ilościach. A przecież rybki i bez naszego dokarmiania sobie jakoś radzą. Dlatego nie chcę przesadzać w żadną stronę. Może po prostu te rośliny im wyjątkowo bardzo smakują
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-07-31, 00:18
irydka napisał/a:
A przecież rybki i bez naszego dokarmiania sobie jakoś radzą.
Odpowiedziałaś sobie sama.Jakoś sobie radzą i zjadają to co jest dostępne - rośliny. Ja w ciągu dnia moim 9 rybom daję co najmniej 3 garście karmy łącznie, a może nawet więcej.
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 30 Skąd: okolice Konina
Wysłany: 2008-07-31, 10:44
dachasia napisał/a:
irydka napisał/a:
A przecież rybki i bez naszego dokarmiania sobie jakoś radzą.
Odpowiedziałaś sobie sama.Jakoś sobie radzą i zjadają to co jest dostępne - rośliny. Ja w ciągu dnia moim 9 rybom daję co najmniej 3 garście karmy łącznie, a może nawet więcej.
O ile mi wiadomo to gdy woda jest długo w oczku, nie trzeba dawać rybkom jedzenia, ale mniejsza z tym. Moje oprócz roślin zjadają glony, z tego mam powód do radości, bo przynajmniej nie mam problemu z glonami, a rybek mam teraz koło 15.
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-07-31, 23:20
Karpowka napisał/a:
O ile mi wiadomo to gdy woda jest długo w oczku, nie trzeba dawać rybkom jedzenia,
Nie chcę się mądrzyć, bo są na tym forum bardziej doświadczeni i znający się na rybach i oczkach. Ale tak na zdrowy rozum, wcześniej czy później ryby wyjedzą to co mogą znaleźć w oczku,a więc resztki karmy, która opadła na dno, glony, może jakieś larwy. Ale oczko to nie staw i nie ma niewyczerpywanych zapasów,a więc te 15 rybek z głodu zaczyna wsuwać co popadnie i co jest dostępne do zjedzenia, a więc bierze się za rośliny.. I trudno ich za to winić. Ja też z głodu jadłabym wszystko co bym znalazła i co nadawałoby się do konsumpcji.
Dołączyła: 29 Mar 2008 Posty: 12 Skąd: Stargard Szczec/W-wa
Wysłany: 2008-07-31, 23:40
Ale przeciez nie wszyscy karmią ryby codziennie i nie wszystkim tym ryby zjadają rośliny. Jak pisałam - na początku dawaliśmy rybkom bardzo dużo pokarmu a one jadły i jadły i mogły tak jeść w nieskończoność, niezależnie czego i ile się im sypało. Może coś innego decyduje o "pociągu" do roślin? Może skarma nie ma niezbędnych składników?
W tym sezonie nawet jak jedzenie pływa, wolą skubać rdestnicę lub rzęsę a pałeczki zjadają dopiero pod wieczór. Rzęsa nawet nie nadąża się odradzać w studni-przechowalni Nie zaglądają jak zaobserwowałam tylko na strefę płytką - wszystko co tam wpłynie na razie jest uratowane.
u mnie roślin nie tykają i co ciekawe gdy ostatnio karmie je karmą trójkolorową to najpierw zjadają pałeczki czerwone i żółte a zielone pływają dość długo zanim je wyłapią. Czyli widać ze rozpoznają kolory i do zielonego ich nie ciągnie.
Moze zrobię testy sypiąc jednocześnie karmę markowa i tani ażeby sprawdzić które są chętniej pobierane.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 30 Skąd: okolice Konina
Wysłany: 2008-08-01, 17:24
dachasia napisał/a:
Karpowka napisał/a:
O ile mi wiadomo to gdy woda jest długo w oczku, nie trzeba dawać rybkom jedzenia,
Nie chcę się mądrzyć, bo są na tym forum bardziej doświadczeni i znający się na rybach i oczkach. Ale tak na zdrowy rozum, wcześniej czy później ryby wyjedzą to co mogą znaleźć w oczku,a więc resztki karmy, która opadła na dno, glony, może jakieś larwy. Ale oczko to nie staw i nie ma niewyczerpywanych zapasów,a więc te 15 rybek z głodu zaczyna wsuwać co popadnie i co jest dostępne do zjedzenia, a więc bierze się za rośliny.. I trudno ich za to winić. Ja też z głodu jadłabym wszystko co bym znalazła i co nadawałoby się do konsumpcji.
Ja na podstawie swoich obserwacji myślę że to brak jakiegoś składnika (minerału) w wodzie ma wpływ na dietę ryb a co ciekawe rośliny też go potrzebują i zazwyczaj jest tak że nie dość że rośliny słabo rosną to jeszcze są zjadane przez ryby
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Dołączyła: 29 Mar 2008 Posty: 12 Skąd: Stargard Szczec/W-wa
Wysłany: 2008-08-01, 21:20
JAREK G napisał/a:
a co ciekawe rośliny też go potrzebują i zazwyczaj jest tak że nie dość że rośliny słabo rosną
To tak z ciekawości, żeby sprawdzić teorię, zapytam Około 23 kwietnia wsadziłam młodą, świeżo zakupioną sadzonkę lilii Marliacea rosea, do tej chwili wykształciła 13 liści [te ostatnie są już spore]. Czy to jest jej normalne tempo wzrostu czy jakieś specjalnie wolne?
Wczoraj wieczorem wrzuciłem kilka dorodnych osok do oczka które dostałem od Darka a dziś rano było już pobojowisko najgorsze to jest to że ryby jej nie jedzą tylko ją niszczą
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Ostatnio zmieniony przez JAREK G 2009-04-16, 00:17, w całości zmieniany 1 raz
No to dorzucę jeszcze fotorelację z wodowania moczarki i rogatka Poszły cztery takie "bomby" i na ta chwilą została się jedna z rogatkiem Na ostatni zdjeciu to ta sama moczarka co na pierwszym tylko chwilę później
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Ostatnio zmieniony przez JAREK G 2009-04-16, 00:19, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2008-08-20, 00:34
Jarku - szok. To ty masz ryby na rośliny jak piranie na krew. U mnie praktycznie ryby roślin nie ruszają.Ale muszę stwierdzić, że daję im dość dużo w tej chwili jeść. Te moje dziewięć rybek potrafi zjeść dziennie kilka, a niekiedy kilkanaście garści pałeczek. Oczywiście nie naraz, ale w ciągu całego dnia.
_________________ Pozdrawiam Nina
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum