Zwróciłam dziś uwagę na nowo zakupionego grążela, spojrzałam się a tam do połowy obgryziony liść... co ciekawe jedzą pojedyńczo, tzn jak zaczną jednego to nie zabiorą się za następnego puki nie skończą i z tego co zaobserwowałam, że jedzą te starsze liście, a młodych nie ruszają.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-03, 01:23
Wygląda mi to na gnicie liścia, zobacz ogonek u nasady liścia, nie zrobiły tego ryby. One moga obżerać te nadpsute liście. Nie spotkałem sie z czymś takim, jak obskubiwanie liści grążeli, przez ryby inne niż Amur czy Tołpyga.
Lecz przyczyny tego stanu rzeczy nie znam. Może to być jakaś bakteryjna choroba lub nie odpowiednie pH wody. Grążel lubi lekko kwaśną wodę, niskie pH, a sądząc po kolorku wody masz zbyt wysokie pH.
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2006-08-03, 21:33
Podobnie zniszczyłem kilka liści grążela, piszę zniszczyłem bo ja podejżewam że w trakcie dolewania wody do oczka ochlapałem zimną wodą rozgrzane liście i to mógł w moim przypadku być powód bo nowe rosną i mają się dobrze.
Wysłany: 2006-08-18, 07:38 Hiacynt wodny i pistia marnieją w oczach
Witam, zakupiłem niedawno pistię, hiacynta wodnego, zabiścieka pływającącego. Wyglądają ładnie pływając po wodzie, ale w czym problem, moje ryby nie dadzą im spokojnie rosnąć. Nie mają już praktycznie korzeni, wszystkie są zjedzone. (A moje ryby to : 8 karasi złocistych i 1 karaś dziko umaszczony i 3 karpie koi. ) Dostają one zróżnicowany pokarm: białe robaki, ochotkę, inne robactwa, które z chęcią jedzą. Wyczytałem także na forum, że można im podawać również rzęsę wodną. Tak też zrobiłem. Przyniosłem trochę, zakryła prawie pół oczka. Myślałem, że jak jej pojedzą to sie odczepią od pistii i hiacynta. Mineło niecałe 3 godziny i po rzęsie. Nic nie zostało. I jak ją już zjadły, zaczęły z nowu obgryzać korzenie. Widać nie jest mi pisane trzymanie roślin pływających, bo czeka je powolna śmierć, prze pożarcie stada piranii. Tak je nazywa moja siostra . Jest jakaś recepta na ryby aby się od tych roślin odczepiły???
Za odpowiedź z góry dziękuję.
Dostają one zróżnicowany pokarm: białe robaki, ochotkę, inne robactwa, które z chęcią jedzą.
Napisałeś, że dostają zróżnicowany pokarm - a gdzie w tej diecie pokarmy roślinne ? Twoje ryby mają za mało w pokarmie składników roślinnych ( szczególnie karpie koi tego potrzebują ) i dlatego obgryzają co delikatniejsze rośliny. Bardzo dobrze zrobiłeś dając rybą rzęsę, ale takie jednorazowe podanie ich nie nasyci. Musisz systematycznie podawać pokarmy roślinne bo inaczej koi zaczną się dobierać i do " mocniejszych " roślin.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 07 Sie 2006 Posty: 94 Skąd: Podkarpacie
Wysłany: 2006-08-19, 00:53
A roslinka ta nie rosnie sobie przypadkiem za blisko jakiejs fontanny lub kaskady ?? Tak czasem moze byc jak bedzie na nia woda chlapala. A poza tym to na zdjeciu wyglada jakby lisc byl pod woda - moze jest za gleboko posadzona i sie "utopila".
Dołączyła: 13 Maj 2007 Posty: 30 Skąd: okolice Konina
Wysłany: 2008-07-29, 14:10 Ryby zjadają rośliny
Jakiś czas temu wprowadziłam do oczka pierwsze roślinki. Na początku wszystko było ok. Rybki pływały sobie dookoła. Widok był piękny. Po jakimś czasie zauważyłam, że roślinki nie mają liści. Okazało się, że prawdopodobnie rybki pozjadały wszystkie liście. Maje pytanie jest proste. Co zrobić by uchronić następne rośliny przed rybkami? Te rośliny muszę usunąć, bo nie ma sensu, by s doniczkach stały same "patyki". Bardzo proszę o szybką odpowiedź.
_________________ Karpowka
Ostatnio zmieniony przez AurorA 2008-07-30, 01:07, w całości zmieniany 1 raz
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum