Jestem świeżym użytkownikiem forum, chciałbym opisać Państwu pewien problem.
Właśnie ukończyłem oczko wodne i jestem w trakcie napełniania go wodą (wlałem 10m3 i jeszcze troszkę brak). Dzisiaj po powrocie z pracy okazało się że folia z której de facto zrobione jest oczko zaczęła się unosić z dna... Nie wiem co jest tego przyczyną... Zanurkowałem i odnoszę wrażenie że to powietrze, jeśli nadepnę na wybrzuszone miejsce wydaje mi się że ucieka do brzegu i wydaje charakterystyczny dźwięk. Wracając do meritum, czy ktoś z Państwa spotkał się z podobnym problemem? Jeśli tak to jak można sobie z tym poradzić ?
Gotter, miałem podobny problem z nachodzeniem wody podczas kopania oczka.
Nie dość że teren gliniasty to woda nachodziła i codziennie musiałem wylewać wiadrem.Ale po położeniu folii i po napełnieniu oczka waga wody zrobiła swoje i nie dopuściła do wybrzuszeń folii-jak to określiłeś.
Poczekaj trochę może problem sam się rozwiąże.
Wody gruntowe znajdą jakieś ujście.Ciężar wody jest zapewne znaczny i zrobi swoje.
Pozdrawiam i życzę powodzenia.
Nalałeś trochę otuchy ;] No właśnie dziwi mnie to bo ciężar wody jest znaczny, jeśli dobrze liczę 12m3 to będzie 12 ton... Dzięki jeszcze raz za odpowiedź, w takim razie czekam
Ogólną masę to może i dobrze liczysz ale w tym przypadku ważna jest wysokość słupa wody, czyli głębokość. Jeżeli pod folią nie wybiło ci źródło artezyjskie to wlanie do oczka wody powyżej stanu wód gruntowych wciśnie na powrót wodę w glebę. Praw fizyki pan nie zmienisz i....
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-05-07, 14:20
darek653 napisał/a:
Nie dość że teren gliniasty to woda nachodziła i codziennie musiałem wylewać wiadrem
Witam-to samo stało się u mnie-mam wykopane prawie całe już oczko (30m3 lustra wody) i takowe lustro już istnieje, ale z wód gruntowych-nic jeszcze nie zdązyłam zrobić-chyba muszę czekać na porę suchą:)
Pozdrawiam
[ Dodano: 2010-05-07, 14:56 ]
(30m3 lustra wody)-przepraszam za błąd, oczywiście nie sześciennych a 30m2.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 101 Skąd: Kraków (Targowisko)
Wysłany: 2010-05-18, 23:04
opisze swoj przypadek oczko w stanie finisz od roku w tym sezonie poprawa brzegow i rabata dookola oczka,oczko 6m3 u mnie powodz dookola raba w mojej miejscowosci wylala tak barzo ze najstarsi mieszkancy takiego poziomu nie pamietaja miejscowosc obok w telewizji non stop nawet tusk przyjechal heh ale do rzeczy grunt tak nasaczony woda opadowa ze juz jej nie przyjmuje prosze sobie wyobrazic ze w niedziele popoludniu zaskoczyl mnie widok podniesionej folii przy jednym z brzegow juz w poniedzialek folia podniesiona byla ze wszystkich stron zostawiajac tylko waska a gleboka dziure na srodku pod folia okazala sie znajdowac woda gruntowa czeba sobie wyobrazic tylko jak duze cisnienie wody gruntowej potrafilo wypchnac ciezar wody z oczka nie zrobilem niestety zdjec bo serce mi sie krajalo gdy widzialem widok zniszczenia swojej ciezkiej pracy calego zycia prucz ryb i roslin bo tylko one przezyly koczuja w wannie na podworku ale cala woda i istnienia w niej przepadly juz nie wspomne o wlozonych pieniadzach we wszystko no i na marne pod koniec opadow ruszam od nowa ze wszystkim i oczywiscie z drenacja dookola oczka jesli to cos pomoze najwieksza szkode wyzadzil kret ktorego korytarze zostaly zalane i znalazly swoje ujscie pod jednym z brzegow folii to tez dalo w d...e w tym momencie zostal goly wykop i wysoka woda gruntowa w nim okolo 3-4m3 ma ktos pomysl na ten drenaz to podejme kazdy madry pomysl
Szkoda że nie masz fotek bo to by trochę lepiej zobrazowało sytuacje . Drenaż możesz zrobić bo przy normalnych opadach może zdać egzamin ale nie licz że przy takich podtopieniach jak teraz coś pomoże
Ps. Współczuje, ale jak w domu wszystko to nie masz się co załamywać "oko" zrobisz nowe
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-05-25, 09:44
O matko-wygląda na bóle brzucha stawiku....a tak na serio-bardzo współczuje-może trzeba wysypać trochę kamieni do stawu-tak 1/2 tony-będzie ślicznie dno wyglądać a waga zrobi swoje.Z przyjemnością posłucham w tej kwestii ekspertów:)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 101 Skąd: Kraków (Targowisko)
Wysłany: 2010-05-25, 14:46
kamienie byly 1260kg drobnych otoczakow na półkach plus wielkie glazy plaskie około 7sztuk pod kaskadą kazdy okolo 50kg wszystko poszlo w dziórke widoczna na zdjeciu w srodku oczka naprawde wielką siłę ma woda pod cisnieniem
Pomogła: 129 razy Dołączyła: 06 Maj 2010 Posty: 4150 Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2010-05-25, 15:37
Na zewnątrz-w prawym dolnym rogu widzę wodę-czyli teren przesiąknięty wodą gruntową-może spróbuj sposobem mojego sąsiada-odkop kawałek filii, włóż tam wąż ogrodowy i wypompuj wodę spod oczka pompą-jemu się udało.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 12 Cze 2009 Posty: 101 Skąd: Kraków (Targowisko)
Wysłany: 2010-05-25, 21:13
oczko juz nowonarodzone nowa folia i woda juz od 4dni grunt no tak racja tak byl nasiąkniety wodą ze pompa o wydajnosci 13tys.l/h nie nadazala podczas ostatnich opadow odpompowac wody ale drenaze porobione wokół oczka i jestem dobrej mysli na przyszlosc jutro jak wiecej czasu bede miec to wstawie jakies zdjecia "starego nowego" oczka z widocznym drenazem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum