Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2006-08-01, 07:05
najprosciej zacienic powierzchnie lustra wody liscmi lilii wodnych oraz rzesa
jezeli glony nitkowate sie pojawia,to tylko na rzesie, ktora latwo usunac ze stawu
mala uwaga, jezeli sie niedostatecznie karmi ryby potrafia one zredukowac rzese
pozdrawiam
Jacek
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-08-02, 02:40
jackon napisał/a:
najprosciej zacienic powierzchnie lustra wody liscmi lilii wodnych oraz rzesa
jezeli glony nitkowate sie pojawia,to tylko na rzesie, ktora latwo usunac ze stawu
mala uwaga, jezeli sie niedostatecznie karmi ryby potrafia one zredukowac rzese
pozdrawiam
Jacek
Niech Cię Pan Bóg broni przed rzęsą. Jeśli masz glony nitkowate to znaczy że woda przenawożona i rzesa będze miała pole do popisu, a usunąć ją jest z takiej wody bardzo trudno. Zatop w oczku torf kwaśny pH 3,5 do 4,5 tzw spanghowy. Mówiliśmy już o tym na Forum
Miałem krótki okres problemów z glonami w swoim oczku (patrz galeria oczek). Otóż przestała działać pompa do filtra i lampy UV czego nie zauważyłem i glony rozwijały się lawinowo.
Zastosowałem FADEN ALGEN i woda zrobila się krystaliczna po kilku godzinach a glony zniknęły
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2006-08-02, 23:45
i ja sie dołanczam do tego pytania z ciekawością, po lampie woda kryształ a glony nitkowate dalej się rozrastają ,ryby zaczynają się bać bo taka czysta woda jak na wiosnę była ,i pewno zapomniały, zaczynają się chować w rogatku przedemną jak je karmię a nitkowate dalej atakują
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 22 Maj 2006 Posty: 261 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2006-08-03, 22:00
Od wiosny na wszystkich roślinach pływających (najbardziej oblegany był Żabiściek i Wywłócznik) rozwijały się glony nitkowate. Godzinami wyplątywałam kępki glonów spomiędzy korzonków i myślałam, że nigdy się to nie skończy. Glonów było coraz więcej i więcej, aż raptem zniknęły. Same, bez żadnej chemii, bez torfu i to w czasie największych upałów. Zaczął też marnieć Żabiściek, który wcześniej rozrastał się pięknie. Nie badam odczynu wody, bo nie dorobiłam się jeszcze miernika. Co może być przyczyną takiego zaniku glonów ( z czego bardzo się cieszę)?
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2006-08-06, 08:18
no to teraz muszę cos powiedzieć o tych moich glonach tak jak mówiłem atakują nitkowate ,ale przyglądając się oczku dotarło do mnie ze nie jest az tak zle i co zauważyłem najwięcej jest ich tam gdzie woda była napowietrzana i na nowych roślinach co posadziłem nie na wiosne tylko w sezonie czyli strzałka, kalia i właśnie sadze ze te rośliny sie nie zaklimatyzowały sie jeszcze dobrze i nie dają rady konkurencji glonom,przykładowo tam gdzie bobrek i kosaćce rosną juz od wiosny glonów brak,wyłączyłem napowietrzacz na pare dni zobacze co z tego będzie
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 200 Skąd: Katowice
Wysłany: 2006-08-06, 08:50
killer1558 napisał/a:
zauważyłem najwięcej jest ich tam gdzie woda była napowietrzana
Moze coś w tym być, albowiem pierwszy rok nie używam napowietrzania (popsuty )
i pierwszy raz niemam kłopotów z glonami.
Filter z gąbki 2 x 10 cm + 20 cm żwiru , daje sobie rade. :wink:
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2006-08-06, 08:58
ja dochodzę do takiego wniosku właśnie że jak sie napowietrza w lecie wodę i jest gorąco a do tego ph jest wyższe to nitkowate mają dużo tlenu do rozwoju
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum