"Szósty zmysł" w końcu mi zakwitł
kolor kwiatu nie powala , ale są jędrne i ogromniaste , a co najważniejsze na jednym pedzie kwiatowym naliczyłem 49 pączków
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2011-07-15, 13:35
Cześć,
Arek ale grymasisz z tym kolorem. Ja akurat lubię takie spokojniejsze, mniej krzykliwe. Mam też kilka odmian, ale to co w małym ogródku jest trudne w ich przypadku, to osiągnąć efekt "plamy" czyli duża karpa, obok inna duża a kolory takie by się ze sobą nie kłóciły (na przedzielanie innymi roślinami już nie mam miejsca). A w moim przypadku przede wszystkim małe/niskie. Tego nie jest dużo, a takie knoty 20-40 cm to dla mnie optymalne. Jakby ktoś miał nadmiary to chętnie odkupie, wymienię się.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-03-14, 08:13
Bardzo ładne! Najładniejszy Janice Brown i Moonlit Masquerade. Można je teraz zamawiać? Tego drugiego bym wziął . A ja ostatni zamówiłem Liliowca Darla Anita - takie falbanki, że niektórym kwiatom ciężko się otworzyć.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-03-14, 18:16
Kupiłem w zeszłym roku od Arka - przezimował normalnie, już puszcza. Rewi - wszystkie z grupy evergreen i semi-evergreen bardzo dobrze zimują w Polsce. Mam też Blueberry candy, Stella d'oro, Siloam June bug, Siloam virginia henson i rdzawego - wszystkie puszczają .
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-03-15, 08:58
Wcześniej miałem zamówić jeszcze kilka, ale okazało się, że nie starczyłoby pieniędzy. Darla Anita jest drogi, chociaż są o wiele droższe, ale wygląda znakomicie i zamówiłem go tylko jednego. Zrezygnowałem z Red Rain, Arctic Snow i właśnie Janice Brown. Jednak nie jestem ich takim fanem, żeby kupować nie wiadomo ile odmian. Jednak te które najbardziej mi się podobają są najdroższe - zwykle minimum 15 zł.
Żona jak obejrzała Arkowe, bo się nimi pochwaliłem, to powiedziała że w markecie było cebulek, a cebulek różnych odmian. Wcale nie tak drogo, jak powiada żona. Tylko że nie wie już w którym widziała Jej się podobało...ale nie kupiła. I tu masz babo placek
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Pomógł: 60 razy Dołączył: 22 Wrz 2012 Posty: 1851 Skąd: Lasochów - woj. Św.
Wysłany: 2014-03-15, 11:55
A duże były te "cebule"? Z tego co pamiętam to na bazarku w pobliskim Jędrzejowie też były sadzonki, ale bardzo mizerne, na dodatek w plastikowych torebkach, tak jak irysy i funkie. Raz jak jechałem do Kielc, to po drodze jest jakaś szkółka, a w niej były wielgachne kępy liliowców w doniczkach. Ciekawe ile by takie kosztowały? Ja tam wolę kupić jednak mniejsze - taniej, a kiedyś urosną .
Tutaj kupione wiosną po 8 zł: na pierwszym June bug, a na drugim Virginia henson, oba Siloamy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum