W sezonie w moim oczku stosuje filtr Aquael Dekor . Wkłady filtracyjne to gąbka, mata kokosowa, kulki ceramiczne, kulki z wkladem biologicznem. A o lawie wulkanicznej to nie mam pojęcia, niech się wypowią inni.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-15, 03:35
Mój filtr to samoróbka, trzy komorowy, z czego dwie komory filtrujace a trzecia to komora pompy. Wkładem w pierwszej wstępnej jest tłuczony kamień polny, w drugiej dokładnego oczyszczania, trzy poziome warstwy materiału filtracyjnego. Warstwa najwyższa to keramzyt (identyczne właściwości filtracyjne jakie ma ...lawa, tyle ze łatwiej dostępny i tańszy), druga warstwa to żwir o srednicy ziaren od 1 cm do 3 cm, trzecia najniższa to ponownie tłuczony kamień polny. Warstwy oddzielone od siebie plastikową siatka (łatwiejsze oddzielanie, przy czyszczeniu, poszczególnych frakcji materiału). Taki zestaw funkcjonuje od poczatku istnienia oczka. Rysunek filtra mam TUTAJ
Witam.
Stosowałem kiedys keramzyt, myslę,że lawa powinna być lepsza chociażby ze wzgledu na znacznie większą powierzchnie. Mój filtr to również samoróbka, jeszcze dziewiczy, wykombinowałem go przez dlugie zimowe popołudnia. Składa się z czterech komór o poj.90 ltr. każda i systemem kaskadowym woda przelewa się z komory do komory. Myślę ,że powinien zdac egzamin.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-17, 02:07
Jest w sprzedaży specjalny gatunek keramzytu tylko do filtrów to "Keramzyt filtracyjny", który jest używany np. w przydomowych oczyszczalniach właśnie jako złoże bakteryjne.
Lecz chyba najlepszym wypełnieniem filtra są kształtki z polietylenu (PE), maja dużą powierzchnię na błonę bakteryjną, lecz nie bardzo wiem jak się kształtują ceny tego materiału. Myślę jednak że nie powinny być wysokie ze wzgledu na koszt materiału.
TAK wyglądają zapakowane w worek z którym wkłada się je do filtra.
A TAK i TAK w powiększeniu poszczególne kształtki.
A największą ich zaletą, po za powierzcznią czynną, jest ich bardzo lekka waga (25 razy lżejszy od keramzytu i lawy), co ułatwia manipulowanie workiem przy wyjmowaniu z filtra i ew. czyszczeniu strumieniem wody.
Moja samoróbka (filtr) skonstruowana jest w ten sposób, że nie ma potrzeby wyjmowania złoża w celu jego czyszczenia. Wystarczy, że odetkam korek i silnym strumieniem wody potraktuje złoże, a cały syf wypłynie na zewnątrz. Miałem przed laty jedną dużą komore filtracyjną z różnymi frakcjami żwiru i wiem co to znaczy czyszczenie.
Co do tych plastików to myślę, że można by coś wykombinować z istniejących na rynku materiałów elektrycznych, o ile nie zawierają materiałów szkodliwych?
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-18, 19:06
AurorA napisał/a:
To może być ciekawy patent, poszatkować i gotowe. Trzeba by się tylko dowiedzieć, czy nic szkodliwego taki peszel nie wydziela do wody.
Peszel to nie materiał to chyba nazwa typu elastycznej rury karbowanej, zrobione są z regóły z polipropylenu (PP). a ten jest nie szkodliwy w oczkach i nie tylko. Jest kwaso i zasado odporny.
Rzeczywiście jest tani, 17,80 zł/50mb rury 20x14mm. Z takiej rolki wyjdze ok 200 szt o długosci ok 2,5 cm.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-21, 01:23
JacekN8 napisał/a:
Paweł, no no to będzie już super filtr. Napisz przez jakie materiały dotąd filtrowałeś???
Najprostrze, bez żadnych udziwnień, I komora - łamany kamień polny jako zloże zgrubnego oczyszczania, II komora, liczac od góry, keramzyt, gruby żwir i na dole łamany kamień polny, III komora to komora pompy i tam wkładam od czasu do czasu worek z kwaśnym torfem.
Jacek, a na czym masz złoże bakteryne (na jakim materiale)?
Mam filtr Aquael Dekor, mam dużą gąbke (ok 20cm x 20cm x 20cm) w której powycinane są pionowe otwory w których znajdują się kulki z wkładem bakteryjnym. Pod całą gąbką na dnie filtra jest mata kokosowa. Filtr jast tak zbudowany fabrycznie, nie przerabiałem go. Posiadam dokładnie ten filtr. Jeżeli cos jest nie tak to piszcie.
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-02-22, 23:30
Jacku, jak często czyścisz ten filtr. Boję się ze zbyt często, ta gąbka się zamula, jak na moje potrzeby, swój czyszczę raz do roku, tuż przed zimą. Oczyszczony czeka do wiosny, aż otworzę wlew z oczka do filtra i ponownie włączę pompę. Czeka suchy do wiosny.
Po prostu nie mam czasu w ciągu sezonu na czyszczenie, cały czas w trasach, wpadam na dzień lub dwa i robię co innego w oczku lub ogrodzie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum