Właśnie o to mi chodziło <by cieszyć się z rybek wychodowanych przeze mnie
a gdzieś słyszałem że są właśnie takie karasie <to były chyba shubunkin ale mogłem sie pomylić> a chcę sie dowiedzieć, ponieważ w zimę rybki dorosłe będą zimowały < a jak wiadomo małe karasie mogą nie przetrzymać w oczku > a młode sprzedam
_________________ GroSz dO GroSzA a BęDziE koKoszA
Nie Shubunkin to taki karaś który w swoim ubarwieniu ma granatowy pigment może go być mniej lub więcej ale musi byś Karaś biały , albo łaciaty (biało czerwony) nie jest shubunkinem
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
na tych fotkach też widać szubunkiny które są wybarwione od samego początku. Zauważyłem też że łaciaty żółty już wielkości 2 cm był wybarwiony/ mam taką jedną karasiównę/ Ale gdzieś młody jesienią zniknął/. Tylko te moje młode mają bardzo mało granatowego. Przewaga czerwonego lub białego. No ale może się podbarwią na granatowo.
Szubunki wybarwiają się szybko ale na prawde ładne będą dopiero po kilku miesiącach a nawet po roku. A przy okazji Donvitow czy to twoje rybki? Są prześliczne. czaapa1992 nie musisz się bać że młode nie przezimują. Przecież w naturze karasie też przeżywają. Do września to na pewno będą mocno wybarwione
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2007-05-17, 20:31
karasie z reguly są odporne nawet te kolorowe a jeśli zaś chodzi o dokarmianie to nie ma potrzeby dokarmiać zimą bo one nie bardzo mają ochotę jeść co kolwiek , na forum są ludzie którzy nawet latem nie karmią i karasie maja bardzo fajne-- z tego co pamiętam to Paweł nie dokarmia wcale
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Ja dokarmiam , ale tylko duże małe radzą sobie same i to bez problemu, powiem więcej że jak już miały z 2cm to przetrwały zawsze zimę bez problemu (nawet ta największą) , a zdarzyło się że duże karasie padły U mnie najstarsze karasi wytarte w oczku maja już 4 lata i co ciekawe nigdy żaden karaś mi nie padł ( jak dorósł powiedzmy do tych 2cm ) wyhodowany w oczku wszystkie które zostawiłem te z przed 4, 3, 2 lat i te z przed roku żyją i mają się dobrze Nigdy nie wyławiałem ikry ani młodych i szczerze mówiąc nie jestem tego zwolennikiem natura eliminuje najsłabsze egzemplarze i zostają się tylko te najsilniejsze
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Jeżeli chcesz żeby maluchy w oczku rosły szybciej to możesz wpuścić kilka woreczków wrotek lub pantofelków, które można dostać w zoologicznym za niedużą kasę.
ja mam karasie kolorow 3 letnie maja jakies 15-20sm i mi sie w ze3szlym roku wytarly. i powiem ze wiekszosc ryb jest wybarwiona duzo jest karasie bialych bialo czerwonych a i nawet kilkanascie niebiesko czarno bialych szudokin czy jakos tak. teraz ta nazwa wylciala mi z glowy. oczywiscie sa tez i czarne rybki ale juz w tym roku kilka mi sie wybarwilo na kolor zloto czarny pozostala czesc zrobi to pewnie za rok albo za dwa ale sie nie zrazam, male kolorowe rybki sa w swietne formie ciagle sa glodne i maja naprawde bardzo krwiste ubarwienie.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-05-29, 17:25
ja odlowiem ikrę i mialem wyleg w akwa ale z tego bylo napowietrzanie a i tak cala masa padla reszta posza z powrotem do oka, tak że radzę pozostawić w oku a przy ilości tylku 6 karasi dorosych maja wieksze szanse przeżycia w oku niż w akwa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum