na górnym zdjęciu po prawej stronie jest taki mały zjazd jak gdyby tamtedy wjeżdżał koparką gdybym zrobił w ten sposób brzegi to jakoś by to wyglądało co??
widze, ze bardzo chcesz, zeby ktos powiedzial, ze Twoj pomysl jest dobry - niestety, w mojej opinii jest bardzo kiepski, zeby nie powiedziec do bani. Ale jesli widzisz oczami wyobrazni to co w przyszlosci tam stworzysz i Ci sie to podoba, to do dziela!
nie nie chcę usłyszeć że mam dobry pomysł, jak już wyżej pisałem nie mam żadnej koncepcji może jedną i to taka jak napisałeś..., oczekuję pomysłów i koncepcji ludzi którzy wiedzą ode mnie więcej w danym temacie bo może mieli podobne problemy i je rozwiązali bądź widzieli więcej i coś wymyślą.
Moja glinianka napelniala sie do poziomu maksymalnego przez ok 3 tygodnie ..... i to raczej bardzo mokre 3 tygodnie.
Jak bylo sucho ubylo ok 10-15 cm ..... teraz znowu przybylo.
Brzegi twojego oczka sa moim zdaniem zbyt strome .... trzeba ta dziure powiekszyc.
Jesli masz jakas koncepcje to sie jej trzymaj. Chociaz w tym roku to ja bym juz nic na twoim miejscu nie poglebial tylko ograniczyl sie do obserwacji poziomu wody. Jesli tam nie ma gliny to obawiam sie ze wahania poziomu wody moga byc zbyt duze.
Poza tym kwestia bezpieczenstwa , przy takich brzegach latwo wpasc do oczka.
Jesli to nie jest teren ogrodzony i moga sie tam krecic dzieci to nie zawracaj sobie glowy z koncepcja "oczko w dziurze" tylko zasypuj , wykladaj folia ..... i tez uwazaj i badz przezorny.
Ja swojej glinianki nie zamienilbym na zadne foliowene cacy oczko.. Opinie na jej temat sa najczesciej negatywne ..... dziura w ziemi , krater , kamieniolom itp. Jestem cierpliwy , poczekam. Trzeba dac czas roslinom , ktore nawet z wyfoliowanego brzydactwa potrafia uczynic calkiem przyzwoite oczko.
BEZPIECZEŃSTWO przedewszystkim jak skończę prace ciężkie (wjazdy koparek itp. to ogrodzę bo mam małe dzieci) Jest to mój dom rodzinny już tam nie mieszkam, ale jeżdżę na weekendy także póki co dzieciaki tam nie biegają. Co do twojej glinianki nie jest zła jak brzegi zarosną jakimiś krzaczkami to będzie Si, jak mi się uda coś podobnego zrobić z tych brzegów (pomniejszyć spad) to wydaje mi się ze tez ujdzie. No chyba że ktoś ma jakiś ciekawy pomysł to na pewno się nad nim porządnie zastanowię.
EPDM kosztowało by mnie jakieś 3500 zł niestety nie do przeskoczenia temat , ale jeżeli wybiorę z tamtąd jeszcze metr piachu to zyskam metr głębokości tak? na górnym zdjęciu po prawej stronie jest taki mały zjazd jak gdyby tamtedy wjeżdżał koparką gdybym zrobił w ten sposób brzegi to jakoś by to wyglądało co??
Wydasz następną kasę na pogłębianie,wywiezienie ziemi, równanie brzegów i dalej z tego nic nie będzie "pieniądze wyrzucone w błoto " Lepiej poczekaj uzbieraj kasę i zrób tak jak radzi piotr urbanski a będziesz cieszył się pięknym oczkiem ( stawem ) przez następne dziesięciolecia
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
art1234 [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-27, 08:57 ludzie mają racje
Po mojemu (ale już wielu na to wskazało) z mojego doświadczenia wynika że:
1. brzegi nie moga być tak strome bo się będą podmywały.
2 żeby zniwelować efekt dziury w ziemi musisz popierwsze powiększyć tą dziurę jednocześnie spłaszczakąc brzegi.3. Nie jest problemem różnica 2 -3 m od poziomu wody do końca burty jak nie są one za strome (obejrzyj mój staw tam jest czasami ze 2 metry do wody).
3. Musisz natychmiast nasadzić bardzo ale to bardzo dużo pałki wodnej i trzciny żeby umocnić brzegi.
4. Żeby wykopać głębiej to koparka może zrobić sobie wjazd albo lepiej załatwić caterpilera.
4. Musisz obserwować poziom wody (tak jak radzą) a przy najniższym w lato obniżyć grunt do ok 1,5 m w jednym miejscu poniżej tego poziomu w reszcie stawu wystarczy jak wody będzie z 70 cm będą dobrze rosły Ci lilie. Wachaniami wody się nie przejmować.
MOIM ZDANIEM NIC ALE TO NIC NIE ZASTĄPI STAWU NATURALNEGO - z opowiadań wynika że mój ma ze 100 lat żadna folia tyle nie wytrzyma i możesz sobie zmieniać co chcesz.
Art
Pomógł: 5 razy Dołączył: 16 Mar 2007 Posty: 236 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2009-05-27, 09:37
Może specem nie jestem ale:
-nie wyobrażam sobie podziwiania wody i żyjących w niej stworzeń z poziomu 2 metry ponad nimi
-nie masz pewności jak duże są wahania poziomu wody w zależności od pory roku - to może skończyć się tragicznie dla ryb jak to miało miejsce u mojego znajomego (miał również wykopany staw naturalny bez uszczelnień, po kilku latach teren jego wsi został skanalizowany co doprowadziło do znacznego obniżenia lustra wody, do tego 2 czy 3 lata temu doszło bardzo suche lato co spowodowało drastyczne parowanie wody i przyduchę ryb.
Moim zdaniem wyjściem z tej sytuacji jest oprócz oczywiście koniecznego wyprofilowania brzegów:
a) zasypanie całej wody (te 50-70cm), zostanie ci i tak jeszcze 1,5m co w naszych realiach klimatycznych zazwyczaj wystarcza do spokojnego przezimowania ryb
b) wykopania jeszcze głębszego dołu w jednym miejscu (resztę dna podsypać do obecnego lustra wody), wypompowanie nachodzącej wody (mojemu znajomemu chętnie pomogli w tym strażacy którzy użyczyli mu wydajnej motopompy) i rozłożenie folii/EPDM i jak najszybsze ponowne napełnienie wodą żeby folia się nie uniosła. Będziesz miał głębsze miejsce do zimowania ryb.
_________________ Pozdrowienia dla wszystkich oczkomaniaków
Marcin
dzięki za cenne rady! Już wyżej pisałem, że 100-150 metrów od stawu jest dość duża rzeka także zasoby wód gruntowych raczej są?? czy to nie ma znaczenia?
maruder [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-27, 13:03
jakies na pewno ma i raczej aktualny poziom wod gruntowych jest rowny poziomowi wody w rzece; jak duza jest ta rzeka (szerokosc, glebokosc) i jak duze sa jej wahania?
art1234 [Usunięty]
Wysłany: 2009-05-27, 13:46 co do 2-3metrów
Co do tych 2 -3 metrów to nie trzeba podziwiać życia w takim zbiorniku z takiej odległości - wystarczy porobić stopnie z ziemi i poczekać żeby utwardziły się zarastającą trawą i innymi roślinami - ja mam tak że w kilku miejscach mogę sobie nawet "stać" w płytkiej wodzie. Nie musi być podejścia ze wszystkich stron.
MUSZĘ JEDNAK poinformować szanownego kolegę że na skarpach trzeba koniecznie posadzić BARDZO dużo roślin żeby korzenie związały grunt - a i tak czasami się coś podmyje.
Ale kto powiedział że staw lub oczko wodne jest dla normalnych ludzi jak ja mogłem odmulać nurkując przy zerowej widoczności to zgadzam się że to nie jest normalne.
Moim zdaniem żeby z Twojej pięknej dziury powstał super staw to z 4 lata trzeba.
NIE jest także wykluczone że trzeba będzie go pogłębiać więc zostaw jakiś dojazd. Pogłębianie przy pomocy pompy jest możliwe nagarniając ręką osady - ja tak czyszczę staw zgięty w pół jak na polach ryżowych ale jest to strasznie upierdliwe. Pompe mam DRENA 61 Feka 16 tyś. l/h ciągnie wszystko ale trzeba się nachodzić a w głębszych miejsca bez akwalungu nie da rady.
Prosna, rzeka w środkowej Polsce, w dorzeczu Odry, lewy dopływ Warty; długość: 216,8 km, powierzchnia dorzecza: 4 924,7 km², różnica wysokości między źródłem a ujściem: ~190 m.
Źródła Prosny znajdują się między Olesnem a Gorzowem Śląskim, w pobliżu wsi Wolęcin w województwie opolskim, w gminie Radłów. Prosna uchodzi do Warty w Rudzie Komorskiej w pobliżu Pyzdr - info z WIKIPEDI
Na odcinku rzeki przy moim stawie szerokość może wynosić 10-12 metrów głębokość latem na środku koryta 100-150 cm, przy zakolach itp. zdarzają się kilkumetrowe "dziury" dwa kilometry dalej rzeka wpada do Warty, tereny generalnie są tam bardzo podmokłe na moim ogrodzie co rok kiedyś wchodziła woda dziadek podobno nawiózł tam bardzo dużo ziemi dlatego mam ogród dość wysoko usytuowany teraz wywożę co on nawiózł ale do dnia dzisiejszego przeważnie co rok pojawia się woda w piwnicy .
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2009-05-27, 14:33
Widzę że kolega na siłę chce mieć naturalny staw i nic go nie przekona do założenia tam folii i w cale się nie dziwię bo też bym wolał mieć naturalny staw.Na Twoim miejscu zrobił bym to w następujący sposób--opiszę bo nie mam talentu plastycznego : Więc należało by pogłębić ten staw do około 1.5m , następnie w około stawu zrobić taką ścieżkę szerokości co najmniej 1m aby można było swobodnie zejść nad samą wodę bo zaglądanie do "studni" z wysokości 2m nie jest ani bezpieczne ,ani ciekawe.Jeśli jest tam na tyle miejsca to można do tej opaski nad wodą zrobić bardzo łagodny spad bo jeśli obrośnie trawką czy innymi roślinami będzie bardzo ciekawie wyglądać --widziałem już tego typu zbiornik był naprawdę ładnie urządzony--ale to wszystko zależy ile miejsca się na to przeznaczy
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Sciezka wokół to nie jest dobry pomysl. Staw naturalny ma to do siebie ze raz ta sciezka moze byc pod woda a innym razem kawałek od brzegu. Wystarczy aby brzegi niecki mialy łagodniejszy spadek. Dopoki rosliny nie wyrosna warto te brzegi jakos wzmocnic- kamienie , drewno , nawet tymczasowo. Ja wzmacnialem m.in. zwyklymi stemplami budowlanymi. Zakladam ze w ciagu roku rosliny tak sie rozrosna ze mniej dekoracyjne elementy obecnych wzmocnien nie trzeba bedzie nawet usuwac bo beda niewidoczne. Tylko zeby te wzmocnienia jakos z glowa rozplanowac musisz znac chociaz w przyblizeniu minimalny i maksymalny poziom lustra wody. Musisz byc wiec cierpliwy , bo naturalnego stawu w przeciwienstwie do foliowanego oczka nie da sie stworzyc na łapu capu.
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2009-05-27, 21:12
Cytat:
Sciezka wokół to nie jest dobry pomysl. Staw naturalny ma to do siebie ze raz ta sciezka moze byc pod woda a innym razem kawałek od brzegu.
Nie zgadzam się z Tobą , według mnie to jedyne rozwiązanie , w tej chwili wygląda to jak lej po bombie--co najmniej jak po" grubej bercie" aby nabralo to ładnego wyglądu to przede wszystkim zlikwidować tą stromiznę i zrobić płaską ścieżkę wokoło całego stawu.Ścieżka oczywiście nie na wysokości lustra wody tylko trochę ponad inaczej to zawsze będzie wyglądac jak dziura a nie staw
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum