Jestem mlodym amatorem,od nie dawna jestem posiadaczem oczka,w ciagu miesiaca zrobila mi sie zielona woda,czy to oznacza glony,czy poprostu kwitnie? Z tego co tu wyczytalem,juto musze zmierzyc ph wody i sporbowac tego torfu!
Wczoraj posadzilem rosliny, dzisiaj patrze a na powierzchni pelno malutkich zielonych kropek plywa... czy to mozliwe ze tak szybko rosliny zaczely eliminowac glony bo wczesniej tego nie mialem? mam tez zanurzony torf od 3 tyg
Witam, aby nie zakładać nowego tematu odnosnie zielonej wody podepne się pod ten i napisze o co mi chodzi. Przygode z oczkami zacząłem od dawna, walczyłem z zieloną woda w różny sposób, przeważnie chemią ale skutki zawsze byłyb kiepskie. teraz znalazłem to forum przestudiowałem je i postanowiłem uzyć torfu. W związku z tym że wymieniałem folie w oczku w tym roku i je pogłebiłem do 80cm a co za tym idzie zwiększyła sie jego pojemność do 10-12m3 wody. Na początku maja nalałem świeżej wody, pochodziła z studni głębinowej (około 20m głebokości) i wiejskiego wodociągu w proporcji pół na pół. Ozcywiście zaraz włożyłem 80l worek z torfem o pH 3,5-4,5 firmy ATHENA i zacząłem obserwację co się będzie dziać. Pierwszy pomiar wody pH 7, woda zaczęła zmieniac kolor na słomkowy, byłem pełen podziwu dla tego specyfiku, jednak w miare upływu czasu woda zmieniała sie z słomkowej na zieloną i po powierzchni zaczęły pływać brązowe glony które zbijały sie w grupki. Gdy to ustapiło około tygodnia temu woda jest teraz tylko zielona ale czały czas mierzyłem pH i rosło, w chwili obecnej ma juz 9!. wiem że woda nowa musi zakwitnąć i ustabilizować się, ale to wysokie pH. Co radzicie aby dalej robić ? Czekać na działanie torfu, czy walka jakąś chemią. Dodam że oczywiście jest pompa orginalny filtr z aqua-szut mała kaskada i roślinki.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 200 Skąd: Katowice
Wysłany: 2006-05-23, 17:17
Najbardziej brak ci równowagi biologicznej,a nato musisz poczekać i to długo,poczytaj
dokładnie wcześniejsze posty o zakładaniu oczka. Ja kiedyś po wymianie wody dolewałem część wody z dobrze utrzymanego środowiska wodnego w celu naturalnej szczepionki
i odpowiednego rozwoju biologicznego oczka
Napisz jakie masz nasłonecznienie swojego oczka bo zbyt wielkie nie pomaga
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2006-05-24, 00:23
Grzegorz napisał/a:
Ja kiedyś po wymianie wody dolewałem część wody z dobrze utrzymanego środowiska wodnego w celu naturalnej szczepionki
i odpowiednego rozwoju biologicznego oczka
Nie najlepszy to pomysł. Można w ten sposób przenieść do oczka różne draństwo, jak bakterie chorobotwórcze, czy nie pożądane w oczku spory chorób grzybowych.
Najlepiej przy wymianie wody z ustabilizowanego oczka pozostawić część wody (czym więcej tym lepiej) i dolać ją do tej świeżo nalanej.
Witam, nasłonecznienie wody jest powiedziałbym średnie, co prawda całe do południa i południe słoneczko grzeje, ale od popołudnia zaczyna powoli nachodzić cień na wodę. Wczoraj jak przypatrzyłem się wodzie to zauważyłem że jakby od górnej warstwy zaczęła się powoli klarować. Tak pierwsze 5cm wody jakby nie było już tak zielone. Ale ph nadal 9.
Witam, nasłonecznienie wody jest powiedziałbym średnie, co prawda całe do południa i południe słoneczko grzeje, ale od popołudnia zaczyna powoli nachodzić cień na wodę. Wczoraj jak przypatrzyłem się wodzie to zauważyłem że jakby od górnej warstwy zaczęła się powoli klarować. Tak pierwsze 5cm wody jakby nie było już tak zielone. Ale ph nadal 9.
Mam podobna sytuacje. U mnie tez oczko jest na sloncu az do poznego poludnia, tak 17.00 pozniej drzewa daja troche cienia.
Wode mam masakrycznie zielona, widocznosc 5cm. Ponad miesiac temu zanurzylem torf, w sumie juz jest w oczku ok 70l torfu. Roslin w miare duzo, z tym ze niektore dopiero tydzien temu posadzilem.
No i to Ph. Przed zastosowaniem torfu mierzylem i bylo 7,5. A teraz roznie to bywa, przed wczoraj sprawdzalem i bylo prawie 9. Dzisiaj 8. Ponizej 7,5 jeszce nie zjechalem, tak jakby ten torf nie dzialal ;/
Dzisiaj postanowilem sprobowac chemii. Uzylem srodek tetry na glony nitkowate, zobaczymy co z tego wyjdzie. Mysle ze jak uda mi sie zwalczyc te gloniska to spowrotem bedzie im juz znacznie trudniej sie rozwinac...
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Mar 2006 Posty: 200 Skąd: Katowice
Wysłany: 2006-05-24, 15:41
Paweł ma racje ,że najlepiej przy wymianie wody część pozostawić, ale jeśli ktoś zaczyna od poczętku to skąd ma ją wziąść. Może mój sposób jest niewłaściwy ,ale przez ostatnie 6 lat
nie padła mi z choroby ani jedna ryba,jedynie po ostatniej zimie przez brak tlenu padly mi orfy. Mam oczywiście nowe i mają się dobrze. :peace:
Obserwowałem dziś po południu swoje oczko i o dziwo myślę że chyba torf zaczyna działać, woda już nie jest tak mocno zielona mozna już na półkach zauważyć kontury pojemników na rośliny, gdzie wczoraj było to nie możliwe. No i zmierzyłem pH i tu zjechało do 8, czyli zaczyna się coś dziać. A myślałem że już nic z tego nie będzie.
U mnie woda tez sie zrobila zielona w swiezym oczku,co prawda mam troche roslin,i mierzylem dzisiaj ph i wyszlo 7,5 tylko ze u mnie jest troche wieksza widocznosc,i nie wiem czy stosowac ten torf czy dac wolna reke naturze?
_________________ Ogon69
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum