Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-20, 08:42
Dziękuję Wam za miłe słowa.
Gosik, woda jest czysta, bo jest brutalnie filtrowana przez mechaniczny, przewymiarowany filtr.
Dałem coś w rodzaju ovaty - pocięta kołdra w wypełniaczem lateksowym
Wyłapuje to wszystkie najdrobniejsze cząstki zawiesiny, ale jak na razie - a pływa tam 15 niedużych karasi - wymaga czyszczenia raz na dwa tygodnie.
lasoch, co do tego, jakie te karasie są, to z braku laku... Ponieważ nie mogę (na razie ) mieć koi, więc bardzo starannie kolekcjonuję takie karasie, które (na mój gust) je przypominają. Teraz, żebym kupił karasia, muszę trafić na naprawdę wyjątkowy okaz. Zresztą, kolorowy karaś to nic nadzwyczajnego.
rewi, obiektyw czasem kłamie , może to kwestia - jak napisała Gosik - ujęcia
[ Dodano: 2013-07-20, 10:13 ]
Jeszcze coś dla lasocha, bo pisał wczoraj, że konał od upału,
aby się poczuł przez chwilę jak ten bambus:
Pomogła: 84 razy Dołączyła: 22 Mar 2009 Posty: 2513 Skąd: Słupsk
Wysłany: 2013-07-20, 11:30
Rewelacyjny zakątek a woda obłęd
Myślę, że też mam taką trawę w oczku ale nie pamiętam nazwy. Czy ma czarne klłosy jak kwitnie ?
_________________ Mój akwenik online: http://91.222.160.54:7777/
Użytkownicy I Explorera logują się w oknie po lewej, wszyscy inni po prawej.
Użytkownik: "oczko" , Bez hasła
Dzwoń do mnie jak zobaczysz szczura, kota, obcego lub brak wody
Jeśli nie masz mojego numeru wyślij priv.
Dzięki za czujność i pomoc !
Prosiłem o zdjęcie, bo mam to samo. Prawdopodobnie jest to Turzyca błotna lub bagienna przytargałem z lasu kiedyś. Teraz patrząc na inne turzyce, jestem pewny tylko do gatunku, konkretnej odmiany raczej nie wskażę.
No i stało się. Kierownica sama skręciła w stronę giełdy. Oczko na wiosnę nieodwołalnie do pogłębienia, a wszystkie moje gadki o nietrzymaniu koi o kant...
Zdjęcia nie za ostre, bo z daleka. Koty wprowadzają do towarzystwa pewną nerwowość.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2013-07-23, 22:49
Dzięki lasoch, ale nie da się rzecz jasna w żaden sposób porównać karasia do koi.
Te motylki są zjawiskowe, a co do karasi, to i tak na początku za mało starannie je wybierałem. Trzy się wybarwiły i mam cztery całe czerwone - chętnie bym zapolował na jakieś super okazy w ich miejsce. A dzisiaj na giełdzie biało-czerwone były o wiele ładniejsze niż te, które już mam. Ale przecież nie będę pozbywał się _moich_ rybek, to nie znaczki pocztowe
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum