Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-12, 20:53
Bartek, Adam, dzięki
Adacho napisał/a:
Ładne ryby, ale pisałeś o podważonych łuskach eurokoi, a tu kupiłeś osobiście dwa japońce z rozerwanymi płetwami
Zabezpiecz te rany.
Adam, dzięki za zauważenie tego, ale podważone łuski to duże prawdopodobieństwo jakiejś toczącej się tam infekcji - jakieś bakterie, pasożyty, grzyby... To podejrzenie nosicielstwa groźnych drobnoustrojów.
Natomiast rozerwana płetwa - za dwa dni śladu po tym nie będzie. To przecież zwykły uraz mechaniczny, tym mniej groźny, że właśnie na płetwie, która goi się jak zasuwany zamek - błyskawicznie
Moim zdaniem skórka nie warta wyprawki, bo stresowanie wyławianiem i zabiegiem ryby w tym wypadku może przeważyć korzyści.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-13, 17:03
ILUSION napisał/a:
Fajne rybki , jaka cena jeśli można wiedzieć?
Dzięki ILUSION , trochę mi tam zeszło, zanim się zdecydowałem...
Co do ceny, to nie chcę wyręczać Michała, na stronie karpiekoi.eu wszystko podane, mogę tylko dodać, że dostałem znaczny rabat ponieważ byłem tam osobiście.
jak będziesz tam jeszcze raz to daj znac , w Krakowie mogę być w 0,5h, do Rzeszowa trochę dalej .
taka pogoda to się oczko konczy a nie ryby kupuje
jak na razie to koi do akwa, kiedy będą w oczku?
niech się chowaja
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-13, 21:36
czester 1 napisał/a:
taka pogoda to się oczko konczy a nie ryby kupuje
jak na razie to koi do akwa, kiedy będą w oczku?
niech się chowaja
W jakim oczku ??? do wykopu ich nie wpuszczę . Jakiś koniec kwietnia - maj...
Fakt, że w tym tygodniu aż mnie skręca, ale muszę nadrabiać pilne tematy i nic roboty nie przybywa.
I jeszcze jak napada mi w weekend, to na dnie wykopu z lessu zrobi się żółta maź...
No to będziemy wywozić na wieś maź w workach!
A na razie zarządzam zza monitora i mam już pompę AquaNowa 6500/50W - dzięki wielkie, arturzbsk za jej wypatrzenie. Będzie do obiegu wymagającego podnoszenia (złoże zraszane, odpieniacz) i podsysania (drugi stopień filtracji mechanicznej z watą perlonową). Właściwy obieg to będzie pompa mamutowa i beczki. Właśnie przyszła taka 200 litrów, idealny cylinder średnicy 58cm - zrobię z niego cyklon. Jeszcze takie trzy na złoża biologiczne.
Jakby coś, to jasne, dam znać.
A na Śląsku to masz strategiczne położenie. Wszędzie blisko. Do Rzeszowa - szkoda tego odcinka między Dębicą a Tarnowem, ale i tak jest super z tą autostradą.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-15, 15:25
tom11 napisał/a:
Ale gdzie te ryby mają pływać w tym stawie ? czy oczku?
bo już nie rozumiem
W oczku, docelowo mam nadzieję coś jak koipond, w ogródku za domem. Teraz go pogłębiam i skończę do maja. Za rok znowu go rozkopię - poszerzę i pogłębię. Tak jak wcześniej pisałem, będzie rósł razem z karpiami.
[ Dodano: 2014-03-15, 16:06 ]
"W jakim oczku" to był żart... bo oczka praktycznie nie ma obecnie. Jest wykop.
[ Dodano: 2014-03-15, 16:32 ]
Dzisiaj wróciłem z działki - 'z tarczą'. Plan wykonany, teraz tylko czekać na deszcz i wypełnienie wodą stawku. Poniżej fotorelacja:
Najpierw filtr g-k dla dużego stawku (tego do pływania, z orfami):
Teraz bierzemy się za stawek dla karasi. Będzie rozbudową malutkiego, acz dość głębokiego oczka - tego na dalszym planie:
Po wykopaniu głębokiej dziury - jej kształty wynikają na razie jedynie z warunków: linia brzegowa + spadki około 45 procent (ta ciężka kamienista glina, jak beton) + najgłębiej jak się da:
Teraz, z perspektywy pierwotnego oczka, rzut oka na formowanie półek dla roślin typu pałka czy tatarak:
Kolej na newralgiczną operację: rozebranie przegrody tak, aby pozwolić dwóm rybkom mieszkającym w oczku na w miarę bezpieczne przepłynięcie do nowego zbiornika:
Trzeba rozebrać to aż do dna, bo nie zostawimy ryb w zawieszonej kieszeni:
Jakoś poszło. Ryby na dnie zbiornika, 'posadzone' pierwsze pałki - za łopatkę ogrodniczą służyła łyżka koparki.
Nie jest to finezyjny stawek ogrodowy, lecz w zasadzie glinianka, z jedną ważną cechą: jej ściany są tak spoiste, że pozwalają formować półki podobnie jak robi się to w stawkach z folią czy murowanych. To wszystko ma obrosnąć dookoła różnoraką roślinnością. Miejsca jest dosyć, żeby wypróbować wszelkie gatunki. W stromych ścianach zainstaluję też karpy lilii wodnych.
Pomógł: 68 razy Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 1871 Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-03-15, 17:26
rewi napisał/a:
:good: Dobra robota, taka glina to raj dla roślinności, a rybki będą dumnie pływać
Dzięki Ewa , podstawowym zadaniem karasi w tym stawku jest... opuszczenie stawku w Krakowie.
I bardzo ważne dla mnie: faktycznie, ten stawek będzie w zasadzie pierwszym, w którym roślinność będzie grała pierwsze skrzypce. Bo tak, to w Krakowie - koipond, na działce dotychczas - stawek do kąpieli, nawet orfy wpuszczone tam tylko po to, żeby zjadać/przeganiać żółtobrzeżki
Fajny akwen do testowania roślinności wodnej bez użycia folii, bo tak to zrozumiałem czytając.
Jeśli tak, to stromizny zostaną połączone plątaniną korzenną roślin, co zapobiegnie osuwaniu się ziemi. Raj dla rybek Tobie służyła kopara, a mnie opadła
_________________ Radek-na marzenia dobry jest każdy czas.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum