Witam, szukam porady jak jest z legalnoscia pastucha - mamy na osiedlu problem gdyz jeden z mieszkancow ogrodzil sie drutem pod napieciem nieznanego nam woltarzu
DLatego chce spytac moze ktos wie - jakie napiecie pastucha jest dopuszczalne o ile montaz pastucha jest wogole dopuszczalny na osiedlu przy głownej drodze dzieci do szkoly (podstawowoka + gimnazjum) przy drodze do szpitala, hali sportowej, marketu.
Chcemy sprawe zglosic dalej - jednak nie wiemy jakich argumentow uzyc - moze jest jakis straznik miejski/policjant ktory moglby pomoc bylbym wdzieczny
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Jeżeli odgrodził swoją posesję to zawsze może powiedzieć, że będzie tam wypasał krowy albo króliki. Napięcie w taki pastuchu to ok 10000 V w impulsach milisekundowych. Nie stanowi to zagrożenia dla zdrowia i życia (no chyba że ktoś ma rozrusznik serca- ale to mi przyszło do głowy w tej chwili i nie wiem czy to prawda). Ważne jest, i tego powinniście się przyczepić, żeby takie ogrodzenie było odpowiednio oznakowane (tabliczki z piorunkiem) a przewody widoczne (teraz robi się je z taśmy z wplecionym drutem).
Tak wszystko jest oznakowane itd.
Jednak nie zmienia to faktu ze przechodzac obok ogrodzenia wszyscy czujemy sie jak w obozie, wiezieniu slyszac bzyczenie pradu, a w czasie deszczu mini wyladowania ...
we wtorek bedziemy interweniowac - zobaczymy co nam powie straz/policja
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2009-04-12, 22:03
Śmiało zgłaszajcie to miejsce użyteczności publicznej i nie może być pod napięciem, płot tak ale nie prąd ze względu na dzieci, od straży zażądajcie certyfikatu na ten pastuch, badań np uzienień gruntu, i zabezpieczeń pastucha przed porażeniem w przypadku np. uszkodzenia izlolacji/przebicia. Przy pastuchu w miejscu poblicznym zażądajcie chodników dielektrycznych anytyporażeniwych, kładek bezpieczeństwa i to wszystko w trosce o bezpieczeństwo małych dzieci przed porażeniem przy przypadkowym zetknięciu się z instalacją.
OK jest jakis konkret
Wiecie najchetniej bysmy sie dogadali - jednak pan powiedzail ze cytujac "ch*j wam do tego i spierd*ac bo spuszcze psy"
Wiec po takiej milej rozmowie nie wahamy sie interweniowac wyzej
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
pan powiedzail ze cytujac "ch*j wam do tego i spierd*ac bo spuszcze psy"
Gościu za to faktycznie zasługuje na bęcki ale obawiam się, że jeśli nie stosuje samoróbki i ma pastucha z handlu to niewiele da się zrobić. Przeglądnąłem trochę netu i widzę, że trochę się zmieniło od czasu kiedy byłem praktykującym zootechnikiem(18 lat), Napięcia stosuje się teraz w przedziale 2 - 7 kV a za moich czasów , jak wspomniałem było to 1o kV a wdziałem jak dzieci bawiły się w kto więcej kopów wytrzyma a jak pytałem się pastucha czy bateria jeszcze w porządku to łapał za drut i po chwili oceniał stan baterii z dokładnością do kilku dni działania. Ja kilka takich kopów dostałem przypadkowo i obyło się bez żadnych śladów kontaktu a nauczyło mnie tylko żeby obserwować dobrze otoczenie bo do przyjemności takie spotkanie nie należy.
Wiecie - moze i nie ma to zadnego odczucia na zdrowiu itd ... jednak samo to ze pastuch jest bzyczy i wisi ... .to mnie to odstrasza ... zreszta jak i reszte mieszkancow.
zyjemy w takich czasach i takiej komitywie ze nawet na dzialkach postanowilismy pozdejmowac druty kolczaste z płotow - pozostalosc po mniej bezpiecznych czasach ...
osiedle jest na tyle bezpieczne ze nie boje sie zostawic niezabezpieczonego motocykla na noc, dlatego chcemy raz ze uniknac takich sytuacji a dwa - no jak to wyglada ...
_________________ pozdrawiam Mateusz
Malum nullum est sine aliquo bono
Wiecie - moze i nie ma to zadnego odczucia na zdrowiu itd ... jednak samo to ze pastuch jest bzyczy i wisi ... .to mnie to odstrasza ... zreszta jak i reszte mieszkancow.
zyjemy w takich czasach i takiej komitywie ze nawet na dzialkach postanowilismy pozdejmowac druty kolczaste z płotow - pozostalosc po mniej bezpiecznych czasach ...
osiedle jest na tyle bezpieczne ze nie boje sie zostawic niezabezpieczonego motocykla na noc, dlatego chcemy raz ze uniknac takich sytuacji a dwa - no jak to wyglada ...
Zgadzam się z tobą w pełni. Przytaczam tylko trudności proceduralne jakie mogą was spotkać. W każdym środowisku trafić się może taka menda, którą ciężko wyprostować.
Może zacznijcie sabotować to jego ustrojstwo
Fakt, facet wyrazil sie jak burak i najprawdopodobniej nim jest, ale to jeszcze nie jest przestepstwo. A to, ze zainstalowal sobie pastucha? Jesli nie zabrania tego prawo, to znaczy, ze mu wolno. Nie ma czegos takiego jak zbiorowe poczucie bezpieczenstwa. Moze on sie wolal jeszcze lepiej zabezpieczyc...? Jesli ktos Wam nie szkodzi, nie wchodzi na Wasze podworko, to Wy raczej tez nie powinniscie wchodzic na jego.
Jedyne chyba co Wam narazie zostaje, to odwiedzic odpowiedni urzad i dowiedziec sie wszystkiego co z takim pastuchem jest zwiazane.
Roman napisał/a:
Śmiało zgłaszajcie to miejsce użyteczności publicznej
Jesli chodzi o prywatna posesje, a innej chyba by nikt nie odgradzal, nie wazne juz jak, to jednak watpie, zeby to bylo miejsce uzytecznosci publicznej...
Działka budowlana na terenie osiedla mieszkaniowego to nie to samo co gospodarstwo rolne. W tym przypadku przepisy określają warunki jakie musi spełniać ogrodzenie. O ile dobrze pamiętam jest to Dziennik Ustaw z lipca 2000 r. Wydaje mi się że ogrodzenie pod napięciem jest w tym wypadku wykluczone. Często spotyka się różne ogrodzenia, ale nie znaczy to, że wszystkie one są zgodne z przepisami.
Wszystkie wymogi techniczne jakie powinno spełniać ogrodzenie określa rozporządzenie w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie:
- ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt. Do wysokości 1,80 m ogrodzenie nie może być zakończone zaostrzonymi elementami, drutem kolczastym, tłuczonym szkłem itp.
- bramy i furtki w ogrodzeniu nie mogą otwierać się na zewnątrz posesji ani mieć progów utrudniających wjazd osobom niepełnosprawnym na wózkach inwalidzkich
- bramy i furtki muszą mieć szerokość (w świetle) umożliwiającą swobodny wjazd i wejście na działkę: brama- co najmniej 2,4 m, furtka- co najmniej 0,9 m. Na drodze przeciwpożarowej szerokości te regulują przepisy dot. ochrony przeciwpożarowej (dot. budynków wielorodzinnych i użyteczności publicznej).
Nie ma nic na temat pastucha bo jest to ogrodzenie mające charakter tymczasowy
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2009-04-13, 06:00
prosta sprawa
każde urządzenie powinno mieć odpowiednie atesty, badania
niech się wykaże takimi dokumentami
w innym przypadku stanowią one zagrożenie dla zdrowia i życia ludzkiego, powinny być jak najszybciej usunięte
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2009-04-13, 08:30
Cytat:
prosta sprawa
każde urządzenie powinno mieć odpowiednie atesty, badania
Sam używam takiego pastucha , fakt że przed własnymi psami a nie sąsiadami i na nim są oznaczenia że jest zgodny z PN (polskie normy).Jedyne do czego można by się było przyczepić odnośnie problemu Mateusza to do tego że pod to urządzenie nie można podlączyć całego płotu a tylko drut na palikach--bo do tego służy pastuch i jak sama nazwa wskazuje zabezpiecza przed wejściem\wyjściem zwierząt z jakiegoś terenu.Według mnie podłączenie pod ogrodzenie jest nie zgodne i można gdzieś interweniować
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
mamy na osiedlu problem gdyz jeden z mieszkancow ogrodzil sie drutem pod napieciem nieznanego nam woltarzu
samuraj napisał/a:
Jedyne do czego można by się było przyczepić odnośnie problemu Mateusza to do tego że pod to urządzenie nie można podlączyć całego płotu a tylko drut na palikach
Z tego co napisał Iwosek to napięcie nie jest podpięte pod metalowe ogrodzenie tylko to jest klasyczny pastuch
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2009-04-13, 10:20
Osiedle to nie pastwisko więc taki pastuch musi być zabezpieczony przed możliwością porażenia małych dzieci i jeśli jest przy chodniku, miejscu gdzie mają prawo przebywać osoby postronne to pastuch musi być zabezpieczony przed kontaktem z otoczeniem i tu mocny argumant porażenie i skutki uboczne tego zjawiska wobec małych dzieci.
Nawet na własnej zagrodzie jak kogoś zabije/porazi prąd odpowiada właściciel posesji za nieodpowiednie zabezpieczenie.
Nie możesz podłączyć we własnym domu fazy do klami w ochronie przed złodziejem bo za porażenie złodzieja odpowiesz karnie. Zdrowie i życie człowieka jest nienaruszalne i chronione prawem dozwolona tylko obrona konieczna warunek współnierna do zagrożenia, w przeciwnym przypadku jest to napaść i przekroczenie praw.
Jesccze raz pastuch może być stosowany do zabezpieczenia pastwisk a nie osiedli odpowiednie władze mogą żądać badań certyfikatów bezpieczeństwa i skutków ubocznych przy porażeniu dziecka.
Na własnej posesji można wszysto ale niech tam coś się stanie osobie postronnej odpowiada właściciel posesji, źle uwiązany pies, złamana noga przez bałagan gospodarza,. sopel z dachu skaleczy przechodnia... itd, teren prywatny musi być tak zabezpieczony by przypadkowe np. dziecko nie dostało się w pobliże zagrożenia.
Ostatnio zmieniony przez Mazur 2009-04-13, 10:28, w całości zmieniany 1 raz
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum