Pomógł: 18 razy Dołączył: 31 Sty 2009 Posty: 253 Skąd: nad Poznaniem
Wysłany: 2009-04-27, 23:08
bobek jak mieszkasz w poznaniu to odwiedź poligon Biedrusko i tam na pewno znajdziesz coś do swojego oczka zobacz moja galerie jakie ja skarby znalazłem
_________________ Wiosna...
woda kryształ, teraz czas na osady denne
Czyli z miejsca naturalnego nie można go pozyskiwać, a jeśli chodzi o prywatny staw?? Staw bo staw ale był wykopany przez moich znajomych i cały jest porośnięty grążelami
ale roslina jest pod ochroną i ruszyć jej nie możesz
Powiem że naprawdę prawo jest bez sensu w tym przypadku bo czytałem, że jeśli jest pogłębianie rzeki lub jakiegoś zbiornika <państwowego> to prawo to nie obowiązuje, tzn. o ochronie gatunku. To w sumie bez sensu. No ale prywatny staw to taj jakbym ja miał w oczku wodnym i nie mógł tej roślinki ruszyć. To trochę dziwne...
No ja byłem czegoś innego uczony na botanice, nawet nie mogliśmy zebrać jednego listka kosaćca żółtego bo jest pod ochroną, przynajmniej tak nam mówili botanicy...
Dziś zaopatrzyłem swoje oczko w nowe roślinki. Mianowicie : skrzyp zimowy, żabieniec, kolejne egzemplarze irysa żółtego ( z własnej hodowli), kupiłem też wczoraj kilka okazów grążęli. Są one w małych doniczkach i mam z nimi dylemat, wsadziłem je do większych pojemników i postawiłem je w oczku ale ich liście są zbyt krótkie żeby wystawać nad powierzchnię, czy zdołają te roślinki wygramolić się na powierzchnię, w sensie czy wypuszczą dłuższe liście?? Widać że wiosna pełną parą bo w sklepach zaczyna się pojawiać coraz to więcej roślin do oczka. Kolejnym razem zakupię już pistię i hiacynta, bo mają być w tym tygodniu. Ale co z tymi grążelami, tego najbardziej się obawiam, że sobie nie poradzą. Dziś też wybrałem się na wycieczkę nad rzeczkę aby zobaczyć czy coś ciekawe rośnie- niestety nic nie znalazłem. A co najbardziej mnie zasmuciło to wizyta u mojego kolegi. Słuchajcie, u nas są tak małe opady że jego staw prawie kompletnie wysechł. Ma chyba głębokość 10 cm i porasta go całego pałka. Podejrzewam, że jeszcze kilka tygodni i woda zniknie całkowicie. Cudowny staw zamienił się w bagno. A grążele, które tak pięknie go zdobiły zniknęły całkowicie, dodatkowo całe dno porasta gruba warstwa rogatka. Przykry widok.
Pomógł: 69 razy Dołączył: 17 Sie 2006 Posty: 1931 Skąd: opolskie
Wysłany: 2009-05-01, 20:47
bobek1985 napisał/a:
kupiłem też wczoraj kilka okazów grążęli. Są one w małych doniczkach i mam z nimi dylemat, wsadziłem je do większych pojemników i postawiłem je w oczku ale ich liście są zbyt krótkie żeby wystawać nad powierzchnię, czy zdołają te roślinki wygramolić się na powierzchnię, w sensie czy wypuszczą dłuższe liście??
Grążel jest naszą rodzimą roślina i jest dość ekspansywny w sprzyjających warunkach więc sobie bardzo dobrze poradzi.U mnie jeden rośnie w skszynce po owocach na głębokości ok 1m a drugi na ok 60cm w skarpecie i co ciekawe już wypuszcza pąki
_________________ pozdrawiam Darek
Ryzyko zwiększa przyjemność......żyje się tylko raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum