wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Kaczy staw
Autor Wiadomość
delpen 
Początkujący


Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 13
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2012-03-24, 08:43   Kaczy staw

Witam wszystkich jako "nowy" (choć coś tam się odzywałem w zeszłym roku),

ostatecznie wychodzę z zanurzenia i przedstawiam mój stawik.

Trochę historii. W 2010 roku "firma" miała go założyć. Niestety brak porad i w ogóle wiedzy z ichniejszej strony doprowadził do katastrofy, generalnie był to potężny błąd i masa zmarnowanych pieniędzy.














Psy pokochały staw i zmasakrowały szponami folię (przecieki), poza tym przez błędy w wykonawstwie przez kaskadę również uciekała woda. Poziom wody spadł wówczas znacznie. W następnym roku (2011) wzięliśmy się z bratem za temat już sami. Łopaty w dłoń, pogłębianie, powiększanie. No i na starą folię poszła membrana epdm. Następnie kamole (których chcieliśmy początkowo uniknąć) jako częściowe wypełnienie i obłożenie brzegów. Z wysepki na pojedynczym stosie płyt chodnikowych zrobiła się wysepka wsparta na okręgu ułożonym z płyt. Pomiędzy płytami są szczeliny dla ryb, wewnątrz mają dla siebie schronienie. No i na wszelki wypadek ogrodziliśmy staw przed psami. Ogrodzenie miało być tymczasowe, dlatego nie wygląda za bardzo. Z błędów w owym czasie: brak filtra strumieniowego, za mała głębokość (ok. 1,25m w najgłębszym miejscu), brak porządnie wydzielonych stref dla roślinności. Stref, tzn. kieszeni na podłoże dla roślin, a nie tylko półek. Przez to obawiam się, ze będzie następować powolne obsuwanie podłoża wgłąb stawu. No i brak dostępu do wnętrza wysepki (choćby możliwości zaglądnięcia).

Dalej zarybianie, wprowadzanie roślin. Nieodłącznym elementem naszego stawu są kaczki. Obecnie jedna. Stąd roślin jest masa róznych gatunków i patrzymy, co przeżyje, co da radę. Kaczka oczywiście regularnie masakruje nasze wysiłki.
Teraz mamy rok 2012, mamy juz sporo gnijacego syfu na dnie, glównie z igieł modrzewi (staw znajduje się, jak już pewnie zauważyliście, w zatoce modrzewiowej) i liści z dęba. Liczę na to, że rośliny ruszą mocniej niż w zeszłym roku i lepiej będą sobie radzić w wyścigu z kaczką. Gatunków roślin mamy aż zanadto, znaleźć można u nas (choć cześć z trudem):

- knieć błotną
- knieć błotną multiplex
- niezapominajkę błotną
- krwawnicę
- pontederię
- kosaćce
- irysy (póki co nie padły w wodzie)
- pałkę wodną
- skrzyp bagienny
- mięte wodną
- przęstkę
- moczarkę kanadyjską
- wywłócznika
- rdestnicę połyskująca
- rdestnicę kędzierzawą (obie rdestnice w zeszłym roku nie ruszyly wcale, możliwe że kaczka je pod wodą wyskubała)
- sitowia różnorakie
- pospolite gatunki grzybieni (w sumie 7 sztuk, większość w połowie zeszłego lata przestała wydawać liście, które regularnie masakrowała kaczka, więc nie wiem czy odbiją)
- strzałka wodna
- żabieniec - babka wodna
- tatarak
- i zapewne inne, których nie spamiętałem

Zdaję sobie sprawe, ze jest tego za dużo, wynika to jednak z tego, ze jak juz kilkakrotnie pisałem, kaczka nie daje roślinom żyć. Gdyby się za duzo roślin przyjęło, to będziemy robić selekcję. Póki co jednak się na to nie zanosi. Były też próby z rzęsą i rzęślą jako sałatą dla kaczki, z osoką aloesowatą, z kotewką orzechem wodnym.













Potomstwo



Nie wiedziałem, że te potwory pływają, a ten przesunął przez cały staw, co prawda miał potem problem z wyjściem



Goście






Teraz na wiosnę mieliśmy okazję dość tanio kupić filtr Oase Screenex 36 (bez screenmatic'a) z lampą UV, więc u nas wylądował. Całość już działa w najlepsze, czekamy na efekty.

Co do sytuacji po zimie, nie ma możliwości oszacowania. Młode karasie pływają po całym stawie, poza nimi jeden z dziesięciu dużych karasi i dwie z dziesięciu orf. Dwa karpie koi się nie pokazują. Może nie żyją, ciężko powiedzieć. W zeszłym roku przez piewien czas czapla do nas zaglądała i od tego czasu ryby zmieniły o 180 stopni nastawienie. O ile do tamtej pory pływały przy lustrze wody i się pięknie prezentowały, o tyle po tych wizytach rzadko się pokazywały, no i pływały dużo głębiej. Prawdopodobnie cześć ryb padła ofiarą tej czapli, także obsada z pewnością nie jest pełna.





Pogromu żab u nas nie było, nie znalazłem ani jednej martwej sztuki. Za to od wczoraj składają skrzek na potęgę i widzę że jest ich bardzo dużo w stawie.



W tej chwili chcemy przerobić część płytkiej strefy na błotko, czekamy jednak aż rośliny ruszą.

Czekam na komentarze i sugestie ulepszania.
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2012-03-24, 09:02   

delpen napisał/a:
Nie wiedziałem, że te potwory pływają,

Turkuć podjadek - piękny okaz ;)
Piękny i fajnie położony kawałek wody. W połączeniu z włożoną pracą na pewno da Ci wiele satysfakcji.
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
Gosik 
Przyjaciel forum
Polonistka Forum



Pomogła: 129 razy
Dołączyła: 06 Maj 2010
Posty: 4150
Skąd: Warszawa/Radzymin
Wysłany: 2012-03-24, 18:49   

Piękne oczko, ech, już zachorowałam aby swoje powiększyć, ale chyba wtedy musiałabym wystąpić już o zgodę bo samo zgłoszenie nie wystarczyłoby. :? Patrząc na Twoją wyspę, żałuję, że moja jest na samym środku, ta z boku wygląda supcio.
_________________
Moje pierwsze oczko 2010r. http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=4290
Płazarium 2013
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
 
leszek50-57 
Oczkomaniak



Pomógł: 68 razy
Dołączył: 19 Lut 2008
Posty: 1681
Skąd: grudziądz
Wysłany: 2012-03-24, 19:28   

Widać włożoną w tym oczku dużo twojej pracy,teraz tylko montować filtr
a glony to raczej usuwać mechanicznie :brawo:
poz.leszek
_________________
poz.Leszek
http://forum.oczkowodne.n...ht=oczko+larona
http://www.youtube.com/watch?v=Thnt11Bkyx4
 
 
 
delpen 
Początkujący


Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 13
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2012-03-24, 21:53   

Cytat:
Turkuć podjadek - piękny okaz
Piękny i fajnie położony kawałek wody. W połączeniu z włożoną pracą na pewno da Ci wiele satysfakcji.


Nazwy zapomniałem. Ale "potwór" też pasuje. Co do pracy... sama prawda. Dużo większa frajda jak człowiek sam coś zrobi.

Jutro wrzucę aktualne fotki, już z kaczką dziwaczką.
 
 
dlaryus 
Bywalec


Pomógł: 6 razy
Dołączył: 27 Wrz 2011
Posty: 258
Skąd: Nysa
Wysłany: 2012-03-24, 22:05   

Oczko - miooooodzio :brawo: bardzo mi się podoba i taaaakie duże w porównaniu do mojego. Szkoda, że ja nie mam takich możliwości :((
 
 
Elendil 
Przyjaciel forum



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 17 Lut 2009
Posty: 1403
Skąd: Radom
Wysłany: 2012-03-25, 07:04   

Nie no, kawał bardzo fajnej wody :good:
_________________
OCZKA ELENDILA MOJE PODRÓŻE TANIE HOTELE
5000l oczko + 1600l płazarium,
Pozdrawiam i zapraszam. Tomek.
 
 
 
BiBi 
Hobbysta



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 25 Lip 2010
Posty: 356
Skąd: kalisz
Wysłany: 2012-03-25, 07:46   

fiu fiu fiu powiem tylko tyle bo buzia sama mi sie łotworzyła jak patrzyłam na to twoje sliczne dzieło
_________________
Kłopot z życiem polega na tym , że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie
 
 
 
delpen 
Początkujący


Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 13
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2012-03-25, 09:57   

Dziękuję wszystkim za ciepłe słowa.

Dziś podczas porannego obchodu doznałem niemałego szoku. Dużego czerwonego karasia "ujeżdżała" żaba. Po chwili karaś się zmęczył i spoczął między kamieniami. Wyglądało to jakby go dusiło żabsko jedne (gorzej jak mnie zaraz ktoś poprawi, że ropucha).







Po trudnej akcji ratunkowej (nie chciała się puścić w ogóle, trzymała mocno jak cholera) karaś uwolniony, a żaba pofrunęła do stawu. Karaś uszedł, ale z ranami. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie.



Czy takie zachowanie jest normalne? Czy ona naprawdę chciała zabić tego karasia? Jeśli tak, to jaki był ku temu powód? Co by nie mógł skrzeku i kijanek maltretować?
 
 
Piotrek.P.
[Usunięty]

Wysłany: 2012-03-25, 10:06   

Tu masz tą samą sytuację "ryba vs żaba" http://forum.oczkowodne.n...r=asc&start=225
 
 
delpen 
Początkujący


Dołączył: 02 Kwi 2011
Posty: 13
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2012-03-25, 11:45   

Dzięki za linka, wiedziałem że gdzieś już widziałem podobną sytuację.

Nie ma tam jednak wyjaśnienia "dlaczego". Czemu służy atak na tak dużą rybę? Zna ktoś rozwiązanie tej zagadki? Tym bardziej, że w moim przypadku żaba nie chciała puścić ofiary. Musiałem siłą odciągać jedną łapę po drugiej.
 
 
drako 
Entuzjasta



Pomógł: 14 razy
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 538
Skąd: Kraków i Okolice
Wysłany: 2012-03-25, 12:28   

Po roku sytuacja się powtórzyła, ta sama ropucha dosiadła tego samego karpia.
Stara miłość nie rdzewieje :?
W tym sezonie podobna sytuacja się nie powtórzy, ponieważ karp - wybranek zboczonej ropuchy, ten o wdzięczej nazwie "Wigilia2012" przeniósł się parę tygodni temu na łono Abrahama ;) . Możliwe, że ropucha też.
Dobrze jej tak :piwko:
_________________
Pozdrawiam Drako
oczko34m3/2007r/folia08/filtr240l/strumień 5mb/koi i inne
http://forum.oczkowodne.net/viewtopic.php?t=2292
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2012-03-25, 15:55   

delpen napisał/a:
Wyglądało to jakby go dusiło żabsko jedne (gorzej jak mnie zaraz ktoś poprawi, że ropucha).


Masz racje to ropucha.

delpen napisał/a:
Czemu służy atak na tak dużą rybę? Zna ktoś rozwiązanie tej zagadki? Tym bardziej, że w moim przypadku żaba nie chciała puścić ofiary. Musiałem siłą odciągać jedną łapę po drugiej.


To popęd płciowy, samczyk młody to próbuje ampleksus na wszystkim co się rusza. On nie chce jej zabić , ale niesety może. Widziałem przypadki śmiertelne takiego międzygatunkowego sexu.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny