Czy jest ktoś jeszcze kto ma jakiś poimysł na moje oczko bo za bardzo niewiem i jeśli ktoś może to prosze mi powiedzieć co zrobić z ziemią która zostanie po wykopaniu wiekszego oczka .Z góry dziekuje za odpowiedzi.
Tak już marudze ale nie moge sie doczekać tego dnia w którym oczko zostanie wykopane-skończone bo niewiem kiedy bedzie dzien słoneczny bo czytałem że trzeba takiego dnia .
co zrobić z ziemią która zostanie po wykopaniu wiekszego oczka .
Ja większość ziemi z wykopu wykorzystałem do zniwelowania terenu wokół oczka. Zbiornik wystawał kilka cm (w najwyższym punkcie otaczającego go terenu) do kilkunastu cm w punkcie najniższym. Wadą tego rozwiązania jest konieczność założenia nowego trawnika mimo wykonania oczka bez zniszczenia starego, ale w moim przypadku poprawiło to znacznie wygląd oczka na tle działki. Oszacuj ile będziesz miał ziemi z wykopu, gdzie ją ulożyć w trakcie kopania i ile zajmie ona miejsca ew. po niwelacji. To nie jest trudne a pozwala uniknąć zbędnej roboty.
Nie przywiązuj do tego zbyt wielkiej wagi. Jak po wykopaniu oczka i rozplantowaniu ziemi zasiejesz trawę w maju to w czerwcu już będzie zielono a na początku lipca już będziesz chodził po skoszonym trawniku, może ładniejszym niż dotychczasowy.
Popatrz na to tak- ty go nie niszczysz, ty go zmieniasz
Też prawda . Musze pomyśleć W tamtym roku zastanawiałem sie nad posianiem nowej trawy ale stwierdziłem to sama ,że nie trzeba siać bo co roku dosiewam i wcale już nie jest taka brzydka jak kilka lat temu ( 2 razy w tygodniu koszona )
To będzie ładne,ale małe,bo w takiej pojemności to ja mam
akwarium w domu z rybkami,a nawet karaski ozdobne to
potrzebują większego akwenu wodnego a co z zimą.
ale musi mniec minimum 1m głębokości ,żeby ryby mogły
zimowac
nieprawda, to zależy jakie ryby (niektóre dzikusy zimują "prawie bez wody"), ponadto gdzie jest oczko (jak przemarza teren). Płytsze oko, szczególnie pod domem, można zimą napowietrzać, ocieplić i rybom się nic nie stanie.
Oczywiście im głębsze tym lepsze, ale nie podajmy w przesadę, że np. w 70 cm nie da się zimować. Moje nigdy nie przemarzło poniżej 50 cm.
Bajbas
Pomógł: 12 razy Dołączył: 16 Maj 2007 Posty: 401 Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-01-29, 17:27
Może dołączę też do tej dyskusji. Otóż moje oczko ma 5m³ pojemności. Największa głębia to 115 cm. Póżniej to strefy: 90, 60 i 30 cm. Przez ostatnich kilka zim lód nigdy nie był grubszy niż 10-15 cm. Tak więc rybki mają sporo miejsca do wygodnego przeżycia zimy. Do tego przerębel i z głowy przyducha. Tak nawiasem chciałem dodać, iż od kilku dni dokonuję pomiaru temperatury wody w oczku i to na różnych głębokościach. Z lekkim zdziwieniem stwierdziłem, że woda tuż pod powierzchnią lustra w mocno już roztopionym i szerokim przeręblu miała +0,4°C a na głębokości 1 metra też tylko +0,8°C, a nie tam żadne +4°C. Wszystkie kolorowe rybki już dość aktywne podpływają pod sam lód, a jak wejdę na kładkę momentalnie znikają na dno, ale i tak mogę je policzyć. Nie widać tylko płotek, które w wodzie są czarne.
Temperatura mierzona termometrem wzorcowanym z dokładnością skali 0,1°C, przy temperaturze otoczenia -1°C.
Bajbas jest wiadomo że karasie (dzikusy) na pewno przetrwają
zimę w bardzo złych warunkach,ale karasie ozdobne czy karpie
koi na pewno nie przetrzymają w wodzie poniżej3-4 st*a jak
jest 1m gł.to woda ma na dole zbiornika 4st* i to miałem na myśli.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum