wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Uprawa cytryny
Autor Wiadomość
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-01-20, 05:40   Uprawa cytryny

szopen, ta cytrynka to ze sklepu czy z sadzonki? Pytam bo mam taką i taką. Tzw "Skierniewicka" kwitnie jak głupia ale nie wiąże owoców natomiast "chorwacka" z sadzonki pięknie owocuje ale pokrój ma jakiś taki byle jaki.
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
Ostatnio zmieniony przez AurorA 2009-01-20, 22:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
szopen 
Hobbysta



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 401
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-01-20, 21:24   

Adalbert napisał/a:
szopen, na chwilę odbiegnę od wiodącego tematu. Ta cytrynka to ze sklepu czy z sadzonki?


Adalbert! pisałem Ci odpowiedź, taką znowu za długachną no i znów mnie wywaliło. Jak mnie szl.....nie trafi to Ci jeszcze raz napiszę, ale sorry nie dzisiaj. A może otworzymy nowy temat w innym miejscu, może jeszcze ktoś by się włączył??? Pozdro Antoni.



_________________
ANTERMOSZOP
Ostatnio zmieniony przez AurorA 2009-01-20, 22:21, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-01-21, 06:08   

Pięknę drzewko :brawo: i ładny pokrój. Widać, że ma już parę ładnich lat i że nie żałujesz sekatora. U mnie w temacie cięcia awsze mam duży opór materii (czyt. żony) i muszę to robić z partyzanta. W tej chwili nie mam aktualnych zdjęć moich cytrynek. Może coś cyknę w łykend to wkleję chociaż stoją teraz w wielkim tłoku na jedynym południowym parapecie. Odżywają na wiosnę gdy lądują na tarasie. Ciekaw jestem doświadczeń forumowiczów z tą sympatyczną i smaczną roślinką :piwko:
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
szopen 
Hobbysta



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 401
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-01-23, 21:32   

Witaj Adalbert! Tak jak obiecałem, dzisiaj trochę więcej na temat mojej cytrynki. Ponieważ tekst jest nieco przydługi wstawiam go jako Jpeg. Pozdrawiam Oleśnicę. :piwko:
_________________
ANTERMOSZOP
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-01-23, 22:40   

Witaj szopen,
Sporo ciekawych informacji, chociaż odczytanych z trudem. Gratuluję cierpliwości i w rezultacie wspaniałego, owocującego drzewka. Ja moją cytrynkę, jak już wspomniałem, przywlokłem z wakacyjnej wyprawy do Chorwacji w postaci sadzonki zielonej około 9-10 lat temu (pamięć zawodzi a notatek nie prowadzę). Ukorzeniła się stosunkowo łatwo ale początkowo rosła mizernie i w związku z tym, że nie należała do piękności otrzymywała lokalizację na mniej eksponowanych parapetach. Nie ukrywam, że nie przykładałem się do jej pielęgnacji aż do czasu kiedy zdecydowałem się wynieść ją wiosną na świeże powietrze. Już w pierwszym roku "wietrzenia" zakwitła lecz nie zawiązała owoców, w drugim wydała dwie rachityczne cytrynki ale w tym roku "zaskoczyła" i zdołała zachwycić swoimi, już pełnowymiarowymi, owocami o niepowtarzalnym smaku i aromacie. Owoce w liczbie 6 szt. rozeszły się jako dodatki do Gwiazdkowych prezentów, dwie zużyłem do herbaty a trzy jeszcze wisi na drzewku. W temacie samej uprawy to po ukorzenieniu w mieszaninie kompostu i piasku (1:1) postanowiłem posadzić do ziemi pozyskanej z tzw. dołu marglowego (dość żyzna gleba wymieszana z odłamkami marglu) mając przed oczami warunki w jakich rosną w dalmackim klimacie (skały i odrobiny gleby). Rośnie nieźle ale teraz czeka mnie popracowanie nad pokrojem. Może ktoś ma doświadczenie w temacie cięcia cytrusów to proszę o pilne podpowiedzi bo w tej chwili nie kwitnie i będzie mniejszy żal ciachać.
Na dziś wystarczy. Jutro postaram się zrobić i wkleić aktualne fotki.
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
szopen 
Hobbysta



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 401
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-01-23, 22:54   

Dlaczego odczytałeś to z trudem. Jak klikam na miniaturkę to otwiera sie Fotosik z większym obrazem. Klikam na zdjęcie ponownie i się otwiera na na cały ekran i dobrze się czyta.
_________________
ANTERMOSZOP
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-01-23, 22:57   

Taki zamglony obraz. Jakbym miał brudne okulary. Kurde muszę to sprzwdzić :oops:
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
kot 
Początkujący


Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 14
Skąd: Toruń
Wysłany: 2009-01-24, 11:35   

Panowie mam pytanie. Zakupiłem cytrynkę w tamtym roku w markecie budowlano-ogrodniczym cytrynka rosła dość dobrze, jakoś w lato zakwitła i wydała 3 owoce piękne duże, po czym zaczęła tracić liście obecnie stoi badyl bez liści a żona chce ją wyrzucić. :x Jak myślicie będzie jeszcze coś z niej czy pozwolić żonie wykonać wyrok?
Dodam że stoi koło kaloryfera i na słońcu .
Chyba przeniosę ją w cień i poczekam do wiosny.
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-01-24, 14:01   

Na pewno musisz zabrać ją od kaloryfera. Cytryna przechodzi teraz stan spoczynku i należałoby zapewnić jej niższą temperaturę i ograniczyć podlewanie. Odpocznie i odbije na wiosnę.
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-01-24, 14:16   

Kilka obiecanych zdjęć moich cytryn. Ni chciało mi się ściągać ich z parapetu by lepiej wyeksponować ale coś tam widać :oops:







Na pierwszych dwóch zdjęciach "chorwacka" a na ostatnim "skierniewicka" zbierająca się po raz kolejny do kwitnienia. Może ktoś doradzi - obciąć jej ten kwiatostan żeby się wzmocniła czy to i tak nic nie da bo taka jej uroda?
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2009-01-24, 14:53   

Cytryny skierniewickie potrafia kwitnac juz jako kilkucentymetrowe sadzonki - te kwiatostany powinno się usuwać bo owoców i tak takie drzewko nie utrzyma a tylko je to osłabi.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
szopen 
Hobbysta



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 401
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-01-24, 22:07   

Moim zdaniem kwiatostanów nie trzeba usuwać, bo jak się nie zapylą to same odpadną, a gdy im pomożesz w zapyleniu to do wiosny przecież już nie daleko. I jeszcze cytat z instrukcji obsługi Prof. Pieniążka: Cytryna kwitnie obficie, kilka razy w roku, a kwiaty jej odznaczają się niezwykle przyjemnym zapachem. W kwiatostanie są kwiaty obupłciowe, mające wyraźny słupek z maczugowatym zielonkawym znamieniem oraz pręciki zakończone żółtymi pylnikami. Aby mieć pewność, że kwiat zawiąże owic, należy pyłkiem z pylników zapylić znamię słupka. Jeśli w jednym gronie zawiąże sie kilka zawiązków, należy zostawić tylko jeden, a inne usunąć, gdy dojdą do 1 cm średnicy. Owoce dojrzewają po 6 - 10 miesiącach. Itd....
_________________
ANTERMOSZOP
 
 
szopen 
Hobbysta



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 401
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-01-24, 22:23   

kot napisał/a:
Panowie mam pytanie. Zakupiłem cytrynkę w tamtym roku w markecie budowlano-ogrodniczym cytrynka rosła dość dobrze, jakoś w lato zakwitła i wydała 3 owoce piękne duże, po czym zaczęła tracić liście obecnie stoi badyl bez liści a żona chce ją wyrzucić. :x Jak myślicie będzie jeszcze coś z niej czy pozwolić żonie wykonać wyrok?
Dodam że stoi koło kaloryfera i na słońcu .
Chyba przeniosę ją w cień i poczekam do wiosny.

Kolego, odstaw przede wszystkim cytrynkę od kaloryfera i umieść ją w pomieszczeniu o temperaturze 5 ÷ 15°C no i tak, ażeby miała trochę światła. Podlewać raz na tydzień, ale obficie, aby woda wylana z góry doszła do samego dołu doniczki. Od lutego można ją przenieść do cieplejszego pomieszczeni ale i tak zdala od kaloryfera i podlewać częściej. W maju po minięciu zagrożenia przymrozkami wystaw cytrynę na dwór. Lekko przytnij, a ona powinna ze śpiących oczek wypuścić sporo nowych listków. Twoja cytryna pewnie miała za ciepło, albo została przesuszona. A póki co, poproś żonkę żeby do cytrynki się nie zbliżała. Pozdro Antoni!
_________________
ANTERMOSZOP
 
 
szopen 
Hobbysta



Pomógł: 12 razy
Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 401
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2009-02-03, 23:34   

Coś nam urwał się temat cytryny, to może wstawię kilka obrazów.



Pozdrawiam Antoni!!
_________________
ANTERMOSZOP
 
 
Adalbert 
Oczkomaniak



Pomógł: 60 razy
Dołączył: 21 Lut 2008
Posty: 2645
Skąd: Oleśnica
Wysłany: 2009-02-04, 06:12   

Imponujący plon :brawo: Ja dochodzę do decyzji o cięciu formującym ale jeszcze się nie przełamałem :-( :) :evil: :???:
_________________
Pozdro! Wojtek

Ceterum censeo Carthaginem esse delendam
http://forum.oczkowodne.n...der=asc&start=0
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny