U moich małych karasi zauważyłam białą narośl. Podejrzewam pleśniawkę. Tylko cały problem w tym, że takich rybek jest b. dużo!!! To jakaś epidemia? Przyznaję się, że woda była nieco brudna. Dzisiaj ją zmienilam i zamierzam podjąć kroki w terapii na pleśniawkę.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 24 Wrz 2006 Posty: 303 Skąd: nie wiadomo
Wysłany: 2007-01-22, 16:06
Przydałyby się jakieś fotki. Ale to prawie na pewno pleśniawka. Radzę jak najszybciej podjąć leczenie. Zwiększ temperaturę i stosuj np. Sera Bactopour,
Tetra Fungistop (polecam), lub Tropical MFC (według mnie słabo działa). Pleśniawka występuje często po wyziębieniu wody lub gdy woda jest brudna/niepodmieniana.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-01-22, 23:01
a co powiecie na coś takiego jak nastroszone łuski przynajmniej mi sie tak wydaje na mojej welonce a pływają znią maluchy z oka więc się troszke obawiam o ich zdrowie
Jest taka choroba jak PUCHLINA WODNA jest to dość niebezpieczna choroba i zaraźliwa, ale choć nastroszenie łusek trochę ją przypomina to nie musi być ta choroba
Dla pocieszenia powiem,że po zeszłej zimie miałem jednego karasia z nastroszonymi łuskami i byłem pewien że długo nie pociągnie , ale z wiosną opuchlizna zaczęła znikać i latem nie zostało po niej śladu karaś żyje do tej pory i pozostałe rybki mają się dobrze ( poza karpiami koi co chorują na ospę karpia ale na razie nie zdychają i po za zewnętrznymi objawami nie widać żeby coś złego się z nimi działo )
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
Pomógł: 37 razy Dołączył: 27 Sty 2006 Posty: 1600 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2007-01-25, 20:54
ewistor napisał/a:
mama mi powiedziała że pleśniawkę mam smarować "fioletem" nie zaszkodzi to im?
Owszem, jest to stary sposób, rzadko już dziś praktykowany. Zmiany pleśniawkowe na skórze można delikatnie posmarować umoczonym w gencjanie lub jodynie wacikiem/ pędzelkiem. W tym celu rybę trzeba wyłowić i położyć na wilgotnej gazie, po czym delikatnie przykryć ją mokrą siatką (tą, którą ją złapaliśmy) i dokonać zabiegu bardzo szybko. Ryby nie wolno dotykać rękoma. Kiedyś tak leczono pleśniawkę, ale dziś są lepsze środki, np. trypaflawina, Tetra FungiStop, chloramina itp.
Pomógł: 21 razy Dołączył: 15 Maj 2006 Posty: 2634 Skąd: Podkarpackie
Wysłany: 2007-03-21, 01:43
no to zdaje się że moje maluchy się zaraziły od tamtej welonki, zauważyłem tak jak przedtem mają lekko odstające łuski ale nie aż tak jak tamta welonka i chyba i ch pleśniawka łapie bo zrobiły się tak jakby matowe a na płetwach widać biały nalot ,zastanawia mnie czy przy plesniawce by miały te odstające łuski czy nie,co radzicie czym to leczyć ,a miały iść do oka a teraż kwarantanna ich czeka
dodam że zachowaniem rybki nie odbiegają od normy są żywe i ruchliwe postaram się jutro wrzucić fotkę jak wyglądają te łuski
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum