a właśnie kto z Państwa wie jaki gatunek żab mógłby miec charakter kulinarno-konsumpcyjny???? w moim dość sporym stawie znalazłoby się i miejsce dla takich rarytasków...,pomijajac juz walory estetyczne i dźwiękowe ze nie wspomnę o zaletach antykomarowych hehe
Pomogła: 12 razy Dołączyła: 11 Sie 2006 Posty: 736 Skąd: śląskie
Wysłany: 2009-01-03, 21:13
Wiesz co niedobry, zadaję sobie pytanie, czy Ty przypadkiem nie pomyliłeś for. Wydaje mi się, gdy czytam Twoje posty,że raczej powinieneś poszukać w sieci jakiegoś forum hodowców ryb konsumpcyjnych, a trawiłeś na forum "oczkomaniaków", którzy swoje ryby,ze swoich oczek traktują jak "braci niższych" i członków rodziny. Często słyszy się tu stwierdzenie,że rodziny się nie je a żaba służy do ozdoby oczka i nikomu by przez myśl nie przeszło odzierać ją ze skóry, by skonsumować.
ja rozumiem...bracia niźsi itd...ale forum dotyczy oczek i stawów i ich mieszkańców hm? a interpretacja wszechstronnosci zastosowania owych wyzej wymienionych jest chyba w sposób oczywisty dozwolona i szeroko pojęta dowolnie....i jeśli takie forum powstaje by służyc radą...to...na tym forum można ją uzyskac od ludzi dzielących zainteresowanie podobną dziedziną do mojej...ze mną...tak?...a jeśli mowa o pożytku z podopiecznych to groteską jest schematyzowanie typu...rodzina lub danie bo prawda lezy po srodku...wie to kazdy kto pieczołowicie hoduje swoje rybki i prawie im w pupe dmucha by paletki lub pielęgnice rosły i zdrowe były i wie to każdy kto robi wszystko łącznie z tym dmuchaniem w pupe by jego karpie były wystarczjąco soczyste i pyszne...chyba że np. nie jadasz na święta karpia lub nie lubisz wędzonego np. łososia itd...hipokryzja czy brak pomyślunku...albo może poprostu ckliwość którą chetniej zrozumiem..nie może stanowić o pewnych walorach użytkowych i o sensie hodowli w np. hektarowym stawie 6 ton członków rodziny...a uwierz słonko że Twojego karpia KOI też bym nie zjadł nie wspominając juz o innych złotych rybkach...więc badźmy dorosli hm?
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-04, 11:26
niedobry napisał/a:
ja rozumiem...bracia niźsi itd...ale forum dotyczy oczek i stawów i ich mieszkańców hm? a interpretacja wszechstronnosci zastosowania owych wyzej wymienionych jest chyba w sposób oczywisty dozwolona i szeroko pojęta dowolnie....i jeśli takie forum powstaje by służyc radą...to...na tym forum można ją uzyskac od ludzi dzielących zainteresowanie podobną dziedziną do mojej...ze mną...tak?...a jeśli mowa o pożytku z podopiecznych to groteską jest schematyzowanie typu...rodzina lub danie bo prawda lezy po srodku...wie to kazdy kto pieczołowicie hoduje swoje rybki i prawie im w pupe dmucha by paletki lub pielęgnice rosły i zdrowe były i wie to każdy kto robi wszystko łącznie z tym dmuchaniem w pupe by jego karpie były wystarczjąco soczyste i pyszne...chyba że np. nie jadasz na święta karpia lub nie lubisz wędzonego np. łososia itd...hipokryzja czy brak pomyślunku...albo może poprostu ckliwość którą chetniej zrozumiem..nie może stanowić o pewnych walorach użytkowych i o sensie hodowli w np. hektarowym stawie 6 ton członków rodziny...a uwierz słonko że Twojego karpia KOI też bym nie zjadł nie wspominając juz o innych złotych rybkach...więc badźmy dorosli hm?
Jak nie zauważyłeś to chodzi głównie o żaby, których w Polsce nie jada się z przyzwyczajenia, czyli braku takowej kultury jedzenia, a także dlatego, iż płazy w Polsce są pod ochroną.
zauważyłem czy nie..to przyzwyczajeń jest mnóstwo i nie zależą od tego czy jesteśmy w polsce czy w singapurze tylko od tego co lubimy np...a że zabki pod ochrona to już wiemy tak? a fajnie wiedzieć który płaz jest tylko płazem a który dodatkowo pretendentem do składnika pysznego dania. ale to już nie istotne bo zmieniamy sens tematu głównego.
aha...jak nie zauwazyłeś to moja przedmówczyni wypowiedziała się na temat wszystkich moich postów...wiec nie ja nie zauważyłem że chodzi wyłącznie o zaby tylko Ty nie zauważyłes że chodzi o moje podejscie kulinarne w innych tematach...btw..to że Ty nie jadasz żab to nie znaczy ze jedzenie ich jest czymś dziwnym a moje pytanie oburzającym...
a przyszło Ci np. do głowy że mam na imię Pieere heheh...zartuję ale chciałem Ci ppkazać jak wiele może byc punktów widzenia i ...jedzenia. ale co tam skoro i tak są pod ochroną to zjem je kiedyś będąc we francji ale aż tak bardzo na to nie czekam ...moje pytanie nosiło większe cechy ciekawości i retoryki niż twoje oburzenie pomyślunku nad senesm krytyki
Ostatnio zmieniony przez niedobry 2009-01-04, 11:42, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2009-01-04, 11:37
w tym poście nie razi mnie treść ale ilość piwa to już nie dedustacja, delektowanie się ale zalewanie robaka a to też stworzenie Boże
żaby nie zjem bo się brzydzę ale karpiem nigdy nie pogardzę warunek, nie jest z mojego oczka.
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-04, 11:40
niedobry napisał/a:
zauważyłem czy nie..to przyzwyczajeń jest mnóstwo i nie zależą od tego czy jesteśmy w polsce czy w singapurze tylko od tego co lubimy np...a że zabki pod ochrona to już wiemy tak? a fajnie wiedzieć który płaz jest tylko płazem a który dodatkowo pretendentem do składnika pysznego dania. ale to już nie istotne bo zmieniamy sens tematu głównego.
Wszystkie płazy są pod ochroną i tu nie ma znaczenia który gatunek jest pretendentem do konsumpcji!
Podejrzewam że dachasi, nie chodziło tylko o żaby ale też o ryby ,bo znaczna większość a można by powiedzieć że prawie wszyscy na tym forum trzymają ryby w swoich oczkach dla walorów ozdobnych i poznawczych, bardzo się cieszą jak jakaś żabka zechce zamieszkać w ich oczku a niedobry, nie tylko w tym poście interesuje się hodowlą ryb , raków , żab wyłącznie w celach konsumpcyjnych
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
moje "oczko" to staw duży i za duży by marnował się na ogladanie rybek to równiez oczywiście ale jak to na wsi wszystko musi czemuś służyć...skoro już czerpie spory areał a jego mieszkancy mogą pełnić pozyteczną funkcję...a jak rodzinę to bardziej traktuję swoje psy i konie...mając swiadomośc że gdzieś tam też mogłyby być zjedzone jednak nie zamierzam tu dyskutować o gustach tylko swoich poprostu nie zjem a jak ktoś zapyta a wiem...to odpowiem...aha a z rybami wchodze zazwyczaj w mniejsza komitywę więc może dlatego mam mniejsze opory co do ich zastosowania heheh
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-04, 12:11
niedobry napisał/a:
moje "oczko" to staw duży i za duży by marnował się na ogladanie rybek to równiez oczywiście ale jak to na wsi wszystko musi czemuś służyć...skoro już czerpie spory areał a jego mieszkancy mogą pełnić pozyteczną funkcję...a jak rodzinę to bardziej traktuję swoje psy i konie...mając swiadomośc że gdzieś tam też mogłyby być zjedzone jednak nie zamierzam tu dyskutować o gustach tylko swoich poprostu nie zjem a jak ktoś zapyta a wiem...to odpowiem...aha a z rybami wchodze zazwyczaj w mniejsza komitywę więc może dlatego mam mniejsze opory co do ich zastosowania heheh
Temat jest o żabach i Ty zacząłeś pisać o ich jedzeniu, co raczej jest niezgodne z prawem i tyle w tym temacie!
Chyba, że Twoją intencją było pochwalenie się, iż masz staw i konie z psami, a nie pisanie o problemach oczkowo-żabio-rybnych!
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2009-01-04, 12:39
Myślę że to nieporozumienie, nie nakręcajmy się, staw to staw a oczko to oczko, żaba w oczku to dekoracja, a żaba w stawie to jeszcze jeden lokator stawu.
koczisss [Usunięty]
Wysłany: 2009-01-04, 12:41
Roman napisał/a:
a żaba w stawie to jeszcze jeden lokator stawu.
Co nie zmienia faktu, ze chroniony prawnie lokator!
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum