Wysłany: 2008-07-25, 12:01 Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
Witam
Jest juz podobny temat ale ostatni post w 2006 roku wiec postawiłem załozyc nowy temat.
Mam oczko z folii z 3-4 lata.
Wymiary to około : 7m x 3,5m głebokość 1,2m
Od jakiegos czasu zrobila sie gdzies dziura i ubywa woda (jakies 20 cm od powierzchni) i dolewam co kilka dni
Nie bardzo chce oczka z siatkobetenu (wydaje mi sie nie naturalne).
Ale laminat z maty szklanej i żywicy wydaje mi sie pomyslem bardzo dobrym
Zastanawialem sie nad tym 2 dni , jak połozyc pierwsza warstwe.
Bo wykładac laminat bezpośrednio na ziemi to chyba poroniony pomysł
Znalazlem nawet opis:
Link
Tu pisza zeby jako podłoza uzyć powierzchni betonowej , pewno dobry ale drogi i bardzo pracochłonny.
Jak bym miał juz dawać beton pod laminat to wolałbym zrobic siatkobeton!
Wymyslilem sobie ze zamiast betonu wyloze oczko folią , a na to 3-4 warstwy laminatu.
Pewno nie bedzie to tanie ale wiadomo ze ładne oczko to zawsze był jakis koszt.
Nie chodzi mi juz o pieniadze (mysle ze 1000 zł powinno wystarczyc) tylko o to zeby było to na 15-20 lat
Co o tym sadzicie ? Może ktos juz w ten sposób robił oczko ?
Ostatnio zmieniony przez spajk 2008-07-25, 12:13, w całości zmieniany 1 raz
jestem nowa na tym forum i tak sie sklada ze posiadam oczkozrobione wlasnie z zywicy .laminat byl kladziony na folie a ile bylo warstw to jak sie dowiem to napisze cos wiecej.
Wysłany: 2008-07-26, 01:55 Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
spajk napisał/a:
W
Ale laminat z maty szklanej i żywicy wydaje mi sie pomyslem bardzo dobrym
Ja odradzam - robiłem kadłub łodzi o wymiarach ca jak Twoje oko (w maszoperii kilkuosobowej) - robota śmierdząca,brudna,obrzydliwa. Nie wiem jakie są aktualnie ceny, ale podejrzewam że gigantyczne. Wolałbym już drugi raz robić z siatkobetonu, chociaż taki wymiar dla jednej osoby to też prawdę mówiąc zadanie ponad siły. Gdyby coś mnie zmusiło do tej żywicy, to podkład zrobiłbym z maty podtynkowej z włókna szklanego (gramatura 145, koszt niewielki) pokrytej cieniutką szprycą z rzadkiego cementu z piaskiem wtepowanego w tę siatkę. Trzeba oczywiście rozważyć też względy wytrzymałościowe (kształt, wieniec) oka.
Brrr... Powodzenia.
Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1054 Skąd: Władysławowo
Wysłany: 2008-07-26, 19:49
lubie jak ktos robi sobie pod gorke
normalnie typ polskiego naukowca
mozna tez z klockow LEGO zbudowac i potem zywica okleic
a z folia zadnych problemow nie ma
do tego portfel mnie odczuje taka operacje
Jestem co prawda młodym i mało doświadczonym oczkomaniakiem - pierwsze moje oczko założyłem (a w zasadzie ciagle zakładam, bo to jest proces) w tym roku, stąd częściej czytam to forum i raczej pytam o rady bardziej doświadczonych kolegów niż dzielę się swoimi doświadczeniami, ale czy membrana EPDM nie jest dostatecznie trwałym materiałem? Producent daje gwarancje 25 lat, a jej cena w tym roku jest zupełnie przyzwoita (poniżej 30zł/mkw.).
u mnie ostatnimi czasy byli panowie specjaliści od takiej metody i kładli matę bezpośrednio ziemi i wcale źle im nie szło... tylko trzeba było wcześniej bardzo dokłanie usunąć wszelkie korzenie. dlatego nie rozumiem problemu z kładzeniem oczka bezposrednio na ziemi...?
maegwathien, jak to nie problem daj fotki jak to wygląda i napisz jak Ci sie podoba.
_________________ pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIKPORTALSKLEP
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2008-08-02, 10:47
spajk napisał/a:
(wydaje mi sie nie naturalne).
Ale laminat z maty szklanej i żywicy wydaje mi sie pomyslem bardzo dobrym
Facet chyba pomyliłeś bajki, to nie od tego z czego zrobione jest oczko zależy jego naturalność. Kumpel miał beton, który skonocił i jako szkutnik położył sobie to co lubi czyli laminat. Wpływ na wygląd żaden
Owszem kolor ma znaczenie, ale tu niczego bardziej naturalnego niż beton z czasem porośnięty lekkim glonem nie znajdziesz!
Generalnie podpisuje się pod:
jackon napisał/a:
lubie jak ktos robi sobie pod gorke normalnie typ polskiego naukowca
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-06, 11:13 Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
barba50 napisał/a:
Trzeba oczywiście rozważyć też względy wytrzymałościowe (kształt, wieniec) oka.Brrr... Powodzenia.
TUTAJ masz przykład dwóch oczek zrobionych w technice laminowania w gruncie. Wykonała je na jednym osiedlu moja spółdzielnia mieszkaniowa. Oba oczka, notabene jedno z kilkunastometrowym strumieniem z kaskadami, wykonane w wykopach po starych oczkach (8 letnich), które były izolowane folią PVC. Stara folia została usunięta, dopracowane półki, i wykop został wyłożony folią budowlaną. Na tej folii, kładziono matę nasączaną żywicą poliestrową, całość wykończona żelkotem. Całą robotę robiło dwóch ludzi przez ok 4 tygodnie. I nie było to takie straszne, jak opisujesz. Oczka mają obecnie po 4 lata, fotki ze stycznia 2007. roku.
Wysłany: 2008-09-06, 22:41 Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
Cytat:
I nie było to takie straszne, jak opisujesz.
Z punktu widzenia obserwatora żadna praca nie jest bardzo straszna. Ja raczej oceniałem ją
z pozycji jednego z tych dwóch pracowników, a wiem o czym piszę, bo w swoim czasie zarówno laminowałem jak i siatkobetonowałem, no ale są oczywiście różne upodobania. Nie rozumiem tylko po co wpuszczać się w śmierdzące i kosztowne laminowanie skoro efekt końcowy jest praktycznie taki sam jak przy siatkobetonie.
_________________ Pozdrawiam . Tomek
Bajbas [Usunięty]
Wysłany: 2008-09-07, 11:01
Pawel Woynowski napisał/a:
Całą robotę robiło dwóch ludzi przez ok 4 tygodnie.
ciepię dolę to w porównaniu do superpracochłonnego siatkobetonu, który robi się trzy dni rzeczywiście nie jest straszne
Jeszcze mały figiel. Laminat - porządny - wymaga odpowiedniej (bardzo małej) wilgoci w powietrzu podczas laminowania. Złapać w Polsce pogodę odpowiednią nie jest wcale łatwo.
Rozumiem, że te cztery tygodnie wynikało nie z technologii tylko z ograniczeń czasowych wykonawców. Tak czy siak technologia dla maniaków.
Bajbas
Pomógł: 48 razy Dołączył: 28 Sty 2006 Posty: 1436 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-09-07, 13:24 Re: Oczko wodne z maty szklanej i żywicy
barba50 napisał/a:
Cytat:
I nie było to takie straszne, jak opisujesz.
Z punktu widzenia obserwatora żadna praca nie jest bardzo straszna. Ja raczej oceniałem ją z pozycji jednego z tych dwóch pracowników, a wiem o czym piszę, bo w swoim czasie zarówno laminowałem jak i siatkobetonowałem, no ale są oczywiście różne upodobania. Nie rozumiem tylko po co wpuszczać się w śmierdzące i kosztowne laminowanie skoro efekt końcowy jest praktycznie taki sam jak przy siatkobetonie.
Jedynie wizualnie podobny, jak wszystkie gotowe oczka, te na folii również, lecz jest duża różnica w fazie produkcji i wytrzymałości gotowego oczka, oraz ich późniejszej eksploatacji. Nie chodzi tylko o efekt wizualny.
Laminat jest w zasadzie nie zniszczalny, i bardziej wytrzymały od siatkobetonu.
Laminatów nie trzeba zabezpieczać przed dostępem wody, siatkobeton trzeba.
Laminat po ok. 2 godzinach po wyklepaniu, jest gotowy do użycia.
Siatkobetonem musi związać, trwa to kilka do kilkunastu dni, a następnie uszczelnić pokrywając warstwą izolacyjną.
Laminować można każdą płaszczyznę pod dowolnym kątem, np. pionowe powierzchnie brzegów np. oczek dla koi.
Z siatkobetonem, podejrzewam, że mogą być niejakie problemy.
Inną sprawą jest sam proces budowy, materiały, narzędzia i czas potrzebny na wykonanie oczka.
Do budowy oczek z siatkobetonu z niezbędnych narzędzi, potrzebna jest betoniarka, a co za tym idzie, dostęp do prądu, inaczej człowiek się zaharuje, rozrabiając zaprawę ręcznie, łopata, kielnia, packa. No i materiały, cement, piasek, żwir, zbrojenie, kołki rozporowe i drut wiązałkowy.
Do laminowania potrzebny jest odpowiedni pędzel, szpachelka, kilka patyków do mieszania żywicy z utwardzaczem, nożyczki, najlepiej krawieckie lub ostry nóż, do cięcia maty szklanej, i rękawice. A z materiałów, mata szklana do laminowania ręcznego, o gramaturze 450 g/m2, żywica poliestrowa np. najpopularniejsza Polimal 109. + utwardzacz + przyśpieszacz którym steruje się czas żelowania, żelkot izoftalowo-neopentylowy, folia ogrodnicza jako podkład na podłożu.
Czas laminowania 1m2 maty, do grubości docelowej 5 mm, wykonuje się to metodą mokre na mokre, wynosi ok 15 - 20 minut. Tak że, oczko o powierzchni dna i boków np 30 m², wykonuje się w czasie ok. 10 roboczo godzin. W praktyce jednak trwa to ok 2 - 3 dni, w zależności od temperatury. Chodzi o przygotowanie podłoża pod położenie żelkotu. Który musi być kładziony na utwardzoną, suchą, i zmatowioną, powierzchnię laminatu.
Co zaś się tyczy, warunków pracy, to obecnie, żywice mają ograniczoną do minimum emisję styrenu (normy unijne to wymusiły), w związku z czym są dużo bardziej komfortowe, w trakcie pracy.
Tak się składa, że z laminowaniem mam do czynienia i dzisiaj, w swojej pracy, od czasu do czasu, naprawiam i odtwarzam części konstrukcyjne karoserii autokarów wykonane z laminatów, właśnie poliestrowo szklanych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum