wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AurorA
2008-06-27, 22:52
Atak potwora część II- kuna
Autor Wiadomość
diver 
Bywalec



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 169
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-10-09, 19:48   



Nie maiłem pojęcia gdzie to wrzucić ale co "drapieżnik" to "drapieżnik".
(to nie moje zdjęcie)
_________________
Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
 
 
BiBi 
Hobbysta



Pomogła: 9 razy
Dołączyła: 25 Lip 2010
Posty: 356
Skąd: kalisz
Wysłany: 2010-10-10, 12:16   

o ja pikole to jastrząb ? ale poco mu ta rybka :(
_________________
Kłopot z życiem polega na tym , że nie ma okazji go przećwiczyć i od razu robi się to na poważnie
 
 
 
amadyn 
Bywalec


Pomógł: 2 razy
Dołączył: 01 Sty 2009
Posty: 100
Skąd: Bytom
Wysłany: 2010-10-10, 13:06   

Rybołów
 
 
diver 
Bywalec



Pomógł: 7 razy
Dołączył: 06 Maj 2010
Posty: 169
Skąd: zachodniopomorskie
Wysłany: 2010-10-10, 13:43   

amadyn Tak, dokładnie! To rybołów. Szkoda tylko że upatrzył sobie takiegi fajnego Kojaka ( tak mi się wydaje na 80%) :x
Z tego co widać na nasze pociechy czyha naprawdę spora rzesza drapieżców...
Dobrze że rybołowów u nas niewiele oraz .... pelikanów się nie spotyka ;)

pozdrawiam
_________________
Szpadle w dłoń!! Róbcie oczka wodne - naprawdę warto.
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2010-11-22, 18:37   

Tyle lat i nie było nic a tu w ciągu 3 miesięcy już 2:0 dla mnie :) Wczoraj kolejna złapana w żywołapkę
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
duzers 
Oczkomaniak


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 803
Skąd: rzeszów
Wysłany: 2010-11-22, 20:03   

JAREK G napisał/a:
Tyle lat i nie było nic a tu w ciągu 3 miesięcy już 2:0 dla mnie Wczoraj kolejna złapana w żywołapkę
Jarek złapałeś kunę na tą żywołapkę?ja też nastawiam,ale nic :(( oprócz kotów.u mnie już praktycznie nie mam ryb w oczku.na początku wyżarło mi wszystkie najstarsze ryby,póżniej zesłoroczny narybek.jak do tej pory nieuchwytne były orfy i tegoroczny narybek.w ubiegłym tygodniu znowu była(podejrzewam norkę)pozbyłem się 4 orf i prawie całego narybku.oprócz tego narobiła mi nie złego bałaganu w oczku.woda do dzisiaj jest jak w bajorze :evil:
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2010-11-23, 20:58   

duzers napisał/a:
Jarek złapałeś kunę na tą żywołapkę?
Tak na żywołapkę, ale u Ciebie to raczej nie kuna tylko wydra :???:
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 302
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2010-11-23, 22:01   Kuna ?

Kuny polują w nocy ale nie wchodzą do wody. W słoneczne dni ryby wychodzą na płycizny i mogą paść ofiarą kotów. Norka i wydra działają w spokojnych miejscach całą dobę i skutecznie polują w wodzie.Trzeba rozważyć kiedy szkodniki mogą działać i ew. ocenić jaki szkodnik. Wydaje się że z norkami będzie problem narastał . Bez ochron utrzymanie ryb w oczkach może w niektórych okolicach być problematyczne.
Pozdrawiam ! Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
DarekM 
Nowy


Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 3
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2010-11-24, 10:09   

JAREK G napisał/a:
Tyle lat i nie było nic a tu w ciągu 3 miesięcy już 2:0 dla mnie :) Wczoraj kolejna złapana w żywołapkę

Jarek, czy Ty czasami tych złapanych kun nie wywozisz w okolice Legionowa?
Na początek kilka faktów:
- kilka tygodni temu zauważyłem, że pod zewnętrzną częścią dachu odpadły 2-3 listewki sidingu;
- dwa dni temu kilka minut po 6 rano obudziły mnie głośne odgłosy łomotania i piszczenia dochodzące spod zewnętrznej części dachu, które ustały po kilku minutach (pomyślałem, że jakiś biedny ptak tam się dostał przez otwór z brakujących listewek oddalony jakieś 5-6 metrów od miejsca skąd słychać było odgłosy, nie potrafił się wydostać i ze strachu po kilkuminutowej walce zakończył swój żywot);
- dzisiaj rano dokładnie o tej samej godzinie i znowu przez 4-5 minut TO SAMO !!!;
- mój pies (spaniel) ostatnio coraz chętniej wychodzi na ogródek wieczorami, czasami dosyć długo szczeka.
Wszystko to wskazuje, że mam w domu nieproszonego gościa (kuna??? w mieście???). Pasuje do tego co pisałeś za wyjątkiem tego głośnego piszczenia (może u Ciebie też tak to wyglądało tylko o tym nie pisałeś albo mnie gdzieś umknęło). Mam nadzieję, że szkodnik nie dostał się jeszcze do części strychowej dachu i nie narobił tam strat w ociepleniu - dzisiaj sprawdzę. Jak z tym było u Ciebie skoro gościłeś kuny aż przez 2 lata, wyrządziły jakieś szkody materialne, trzeba było coś wymieniać i czy dużo kasy Cie to kosztowało? Please help !!!
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 302
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2010-11-24, 13:10   Kuna

Miałem kunę 2 lata, totalnie zniszczyła ocieplenie na 1/4 dachu.
Pozdrawiam ! Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
DarekM 
Nowy


Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 3
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2010-11-24, 14:46   Re: Kuna

Bolekso napisał/a:
Miałem kunę 2 lata, totalnie zniszczyła ocieplenie na 1/4 dachu.
Pozdrawiam ! Bolek

Obejrzałem dokładnie poddasze, na szczęście nic zniszczonego jeszcze nie zauważyłem. Czy przez te 2 lata jakoś walczyłeś z tym szkodnikiem, co w końcu pomogło? W miejscu gdzie odpadł mi siding widać łączenie dachu ze ścianą, całkiem porządnie to u mnie wygląda, nie widać żadnej szpary, jeśli tak jest naokoło całego budynku to może kuna (jeśli to rzeczywiście kuna) nie dostanie się do środka. Jak było u Ciebie, w jaki sposób, którędy zwierzak dostał się pomiędzy dachówkę a ocieplenie?
 
 
Bolekso 
Hobbysta


Pomógł: 15 razy
Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 302
Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2010-11-24, 15:03   

Dach jest pokryty blachodachówką o wysokiej fali, kuny wchodziły z rynien i w kalenicy. Dach mocno wystaje poza ściany, nie mogły wejść po ścianie więc wykorzystały drzewa przy budynku. Pozbyłem się ich dopiero po znacznym przycięciu (obniżeniu ) tych drzewek. Teoretycznie można uszczelnić te otwory ale jest ich zbyt dużo.
Pozdrawiam ! Bolek
_________________
Murowane 3 m³. 4,5 m². Filtr,lampa UV + żabi dołek 1,5 m ³ bez żadnych urządzeń.
Karasie i orfy.
 
 
DarekM 
Nowy


Dołączył: 24 Lis 2010
Posty: 3
Skąd: Legionowo
Wysłany: 2010-11-24, 15:46   

Bolekso napisał/a:
Dach jest pokryty blachodachówką o wysokiej fali, kuny wchodziły z rynien i w kalenicy. Dach mocno wystaje poza ściany, nie mogły wejść po ścianie więc wykorzystały drzewa przy budynku. Pozbyłem się ich dopiero po znacznym przycięciu (obniżeniu ) tych drzewek. Teoretycznie można uszczelnić te otwory ale jest ich zbyt dużo.
Pozdrawiam ! Bolek

Dzięki za szybką odpowiedź. Mam nadzieję, że u mnie nie dostaną się do środka pod ocieplenie. Słyszałem je a może ją tylko pod dachem wystającym poza budynek. Teraz gram im głośną muzykę na poddaszu, słyszałem że nie lubią :victory:
 
 
duzers 
Oczkomaniak


Pomógł: 36 razy
Dołączył: 27 Kwi 2009
Posty: 803
Skąd: rzeszów
Wysłany: 2010-11-24, 17:04   

Bolekso napisał/a:
Wydaje się że z norkami będzie problem narastał . Bez ochron utrzymanie ryb w oczkach może w niektórych okolicach być problematyczne.
dopóki nie złapie,tego czegoś :x z rybami muszę sobie dać spokój...w sumie,podejrzana jest wydra albo norka.kilka faktów..przychodzi w nocy,najpierw zjadła wszystkie największe ryby,póżniej średnie,na końcu narybek 5cm i orfy,oprócz ryb również żaby.jedyny ślad to znaleziona żaba bez głowy,po rybach kilka łusek na brzegu..czekam na śnieg,łatwiej będzie można stwierdzić ,co to może być..
 
 
JAREK G 
Administrator
Oczko 10m3



Pomógł: 118 razy
Dołączył: 17 Paź 2006
Posty: 5184
Skąd: CZESTOCHOWA
Wysłany: 2010-11-24, 23:01   

DarekM napisał/a:
Wszystko to wskazuje, że mam w domu nieproszonego gościa (kuna??? w mieście???).
To jest kuna domowa a on żyją właśnie w miastach. Mimo że u mnie też dach wystaje ze wszystkich stroną domu i to sporo, zabudowany od dołu podbitką bez żadnych szpar a to i tak nie ma żadnych szans żeby go zabezpieczyć przed wejściem kuny :-( Dach mam pod dachówka i to dość "połamany" są kosze zlewowe , gąsiory, lukarny i inne takie pierdoły że jak się dobrze przyjrzeć to jest tych szpar od cholery :evil: U mnie na szczęście był chyba samiec i nie mieszkała na stałe tylko wpadał z doskoku Z tego co widziałem i tam gdzie mogłem wejść bo nie wszędzie po dach mogę się dostać :x to zrobiła sobie u mnie w dwóch miejscach kibel :evil: Ja u siebie nie mam drzew ale są u sąsiada a kuna podobno skacze a kilka metrów ( lepiej jak wiewiórka ). Nie chcę Cie martwić ale u ciebie może być samica i piszczą młode :???: Mnie ponadto przegryzła kabel od alarmu i powyrywała kable z halogenów w podbitce :evil:
_________________
Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia ;)
OCZKO WODNE JARKA G
OGRÓD JARKA
 
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny