wyposażenie do oczka wodnego rośliny wodne pokarmy dla ryb preparaty i lekarstwa i dla ryb lampy uv, filtry, pompy




Strona Główna Oczko wodne - forum
Forum miłośników oczek wodnych.

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: AurorA
2008-05-27, 00:22
Erytrodermatitis, czy wiremia?
Autor Wiadomość
Gosia@ 
Bywalec



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Maj 2006
Posty: 250
Skąd: Szczecin/
  Wysłany: 2008-05-26, 16:00   Erytrodermatitis, czy wiremia?

Przeczytałam o objawach i nadal nie wiem, na co moje ryby chorują. Maja małe czerwone ranki koło ogona. Mam następujące pytanie. czy odłowic tylko chore ryby z objawami, do zbiornika z podniesioną temperatura i lekarstwem?Mam Bactopur, bactopur direct i bakto tabs. Skoro choroba jest zarazliwa, to co z pozostałymi?Pozostałe mają się dobrze. Zachorowały jedynie, nowe karpie koi.

Pytanie, czy jezeli zle rozpoznałam jednostke chorobowa, to czy jest szansa że leczenie w kierunku wiremi bedzie skuteczne na Erytrodermatitis?
 
 
Hubert 
Przyjaciel forum



Pomógł: 37 razy
Dołączył: 27 Sty 2006
Posty: 1600
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2008-05-26, 16:54   

Gosia@ napisał/a:
czy jezeli zle rozpoznałam jednostke chorobowa, to czy jest szansa że leczenie w kierunku wiremi bedzie skuteczne na Erytrodermatitis?


Wiremii się nie leczy, bo leków na to nie ma. Co najwyżej można zapobiegać. Erytrodermatitis zwalcza się antybiotykami (iniekcje lub w karmie), ale to zabawa trudna i kosztowna, a i efekty dość wątpliwe. Chorobę przywlekły nowe karpie, którym w Twoim oczku coś nieodpowiada i dlatego nastąpił wybuch utajonych zakażeń. Chore ryby należy izolować, oczko standardowo odkazić FMC i polepszyc w nim warunki środowiskowe (napowietrzanie, mało karmy psującej wodę itp.).
 
 
Gosia@ 
Bywalec



Pomogła: 1 raz
Dołączyła: 02 Maj 2006
Posty: 250
Skąd: Szczecin/
Wysłany: 2008-05-26, 18:20   

Hubert napisał/a:
Gosia@ napisał/a:
czy jezeli zle rozpoznałam jednostke chorobowa, to czy jest szansa że leczenie w kierunku wiremi bedzie skuteczne na Erytrodermatitis?


Wiremii się nie leczy, bo leków na to nie ma. Co najwyżej można zapobiegać. Erytrodermatitis zwalcza się antybiotykami (iniekcje lub w karmie), ale to zabawa trudna i kosztowna, a i efekty dość wątpliwe. Chorobę przywlekły nowe karpie, którym w Twoim oczku coś nieodpowiada i dlatego nastąpił wybuch utajonych zakażeń. Chore ryby należy izolować, oczko standardowo odkazić FMC i polepszyc w nim warunki środowiskowe (napowietrzanie, mało karmy psującej wodę itp.).
Dziękuje bardzo za odpowiedz. Warunki, qrcze mam dobre. Sprawdzalam parametry wody, wszystko oki. karma zjadana w ciągu 3 minut, napowietrzacz chodzi :-( Filtr też. Obecnie dołączyłam lampe UV. U swoich starych karpi zero jakichkoliwek oznak choroby. Grube, wesołe, wszystkie przezimowały. Nowe mogły się wkurzyć na zmiane wody z lekko zasolonej na słodką, ale tutaj nic nie poradze, nie zrobie im zatoki koło tarasu ;) Grzeje wode w basenie córy i tam je przeprowadze, chociaż mój mąż się śmieje, żę już raz pleśniawke leczyłam :((
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2008-05-27, 00:22   

Mogło też być tak że stare karpie są bezobjawowymi nosicielami, ,a na nowych choroba stała sie widoczna z powodu zmiany warunków.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Ratownik007 
Początkujący



Dołączył: 06 Lip 2009
Posty: 26
Skąd: Tczew
Wysłany: 2009-07-29, 17:23   

Witam, czytam forum od jakiegos czasu, a teraz zaczne powoli sie udzielać. U mnie w stawku także miałem chorobę tzw, wrzodową. Czyli takie okrągłe ubytki łuski, zaczerwienione, tak jakby do mięsa. Po przezcytaniu wielu opini i rad byłem mocno załamany, zapewne jak wielu z nowych włascicieli oczek. Nie wyobrażałem sobie wezwania weterynarza, gdysz i koszt byłby pewnie wielki, a i dostepnośc znawcy ryb ograniczona. Postanowiłem sam zadziałac. Wyłowiłem wszystkie ryby majace wrzody i usunołem je ze stawku. Pózniej podałem MFC. Zdechły mi potem jeszcze 2 rybki ale nie zauwazyłem u nich wrzodów. Mineło ok. 3-4 tygodni i narazie jest wszystko ok. Nie pojawiły sie chore ryby, wszystko jest ok. Czy może tak być, iż bakteria, wirus jest nadal obecna w oczku, ale choruja jedynie ryby słabe, stare?? Czy dobrze zrobiłem, czy nadal jest zagrożenie że chorobą powróci np. jak wodą się schłodzi?
_________________
Handball forever
 
 
 
AurorA 
Administrator
oczko wodne 5 m3



Pomógł: 270 razy
Dołączył: 24 Sty 2006
Posty: 10659
Skąd: Brwinów k/Wa-wy
Wysłany: 2009-07-30, 00:23   

Te bakterie są w wodzie praktycznie zawsze, ale atakują ryby osłabione i ma to miejsce zwykle gdy pogorszą się warunki.
_________________
pozdrawiam arek
---------------------
oczko wodne żaden problem
PORADNIK PORTAL SKLEP
 
 
Advertisement
..:: Sponsor ::..




Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA





Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group

oczko wodne - poradnik praktyczny