i w dodatku popieram jej spojrzenie na rzeczywistość w całej rozciągłości. Wkurza mnie gdy ktoś (a zwłaszcza tzw. "zieloni") wymyśli sobie, że ten a nie inny gatunek ma większe prawo do egzystencji w określonym ekosystemie i chroniony jest wszelkimi, niezgodnymi z naturą, sposobami nie bacząc na inne składniki tego środowiska.
To masz trochę dziwne spojrzenie na świat!
Jeśli nawet wydra nie była by chroniona, to jakim prawem Ty albo ja mamy ją zabijać?
Zakładając oczko w miejscu występowania takich zwierząt niestety trzeba się liczyć ze stratami, bo to nie wydry są tam gośćmi, a te karasie w oczku!
Co najwyżej można próbować "szkodnika" złapać i przesiedlić, a nie mordować!
Rozumiem, żeby problem tyczył się jakiegoś pospolitego stworzenia, to jeszcze jakoś można by było to usprawiedliwić, ale tak, to już jakoś trudniej. Chyba bez powodu wydra nie znalazła się w czerwonej księdze, a może sugerujesz, że ktoś bez badań ot tak sobie ją tam wstawił?
Może zacznijmy mordować też bociany, bo one ryby również wyżerają?!
No i teraz druga strona medalu, wydra żyje w ekosystemie i nie tępimy jej z byle powodu, choć uprzedzenia do niej są straszne. Napewno nie zagrozi egzystencji innych stworzeń, chyba że ...
Przedstawiłem dwie strony medalu, w poście wyżej i poniżej
Zakładając oczko w miejscu występowania takich zwierząt niestety trzeba się liczyć ze stratami, bo to nie wydry są tam gośćmi, a te karasie w oczku!
akurat mam oczko niemal w centrum miasta i ten problem nie dotyczy mnie osobiście. Może nie zauważyłeś ale odniosłem się do problemu ogólnie. Nie powiesz mi,że np. bobry w centrum Krakowa to norma.Namiary GPS GLat = 50.064467, GLng = 19.978337- w tym miejscu widziałem położone przez nie drzewa.
Zakładając oczko w miejscu występowania takich zwierząt niestety trzeba się liczyć ze stratami, bo to nie wydry są tam gośćmi, a te karasie w oczku!
akurat mam oczko niemal w centrum miasta i ten problem nie dotyczy mnie osobiście. Może nie zauważyłeś ale odniosłem się do problemu ogólnie. Nie powiesz mi,że np. bobry w centrum Krakowa to norma.Namiary GPS GLat = 50.064467, GLng = 19.978337- w tym miejscu widziałem położone przez nie drzewa.
Skoro bobrom tam jest dobrze, to widać to norma!
Wydarliśmy zwierzętom masę terenów na których zanim pojawiliśmy się tam żyły od pokoleń, to nie ma co się dziwić, iż powracają, zwłaszcza, że nadal zabudowujemy wolne przestrzenie, miasta rozrastają się i jest coraz mniej miejsca dla dzikich zwierząt.
Zwierzęta dostosowują się do zmian w środowisku i taki mamy efekt.
W Białymstoku również w centrum są bobry, masa kaczek, łabędzie, piżmaki i inne.
Czasem trafi się nawet łoś.
Nie oznacza to, że należy nie reagować na to, bo jakby nie patrzeć niektóre zwierzęta mogą być zagrożeniem choćby w ruchu drogowym. Jak już coś, to trzeba wyłapywać w miarę możliwości i przesiedlać, a nie zabijać, tak jak w przypadku wydr i Moniczki!
Nie jest winą zwierząt, że próbują żyć obok nas, bo to jest ich miejsce, a raczej było, a nasza presja na środowisko wciąż wzrasta i siłą rzeczy konflikt zwierzęta i my będzie coraz większy!
Ale powtarzam, nie zabijać, a przesiedlać!!!
Jeśli nawet wydra nie była by chroniona, to jakim prawem Ty albo ja mamy ją zabijać?
Żadnym prawem.
To teraz moje osobiste zdanie, nie obiektywne: nie mamy prawa wpływać na życie zwierząt przez swoją pazerność, juz wiele razy przyroda nam pokazała że człowiek to najgorszy element w przyrodzie.
Próbowałem dwa razy załagodzić wypowiedzi, teraz wypowiadam się zgodnie z swoim sercem.
Koczisss
Jeśli nawet wydra nie była by chroniona, to jakim prawem Ty albo ja mamy ją zabijać?
Żadnym prawem.
To teraz moje osobiste zdanie, nie obiektywne: nie mamy prawa wpływać na życie zwierząt przez swoją pazerność, juz wiele razy przyroda nam pokazała że człowiek to najgorszy element w przyrodzie.
Otóż to!
Ale taka paniusia Monisia, pewnie jakaś nowobogacka, "miłośniczka" przyrody, wybudowała domek poza miastem, uprzednio wycinając polanę w lesie, wlazła tam gdzie do tej pory żyły spokojnie dzikie zwierzęta, wykopała sobie, a raczej jej wykopano oczko i wsadziła do niego "drogie" karasie, a później dziwi się, że jej rybki giną!
Wprosiła się jako nieproszony gość i jeszcze bezczelnie wypisuje głupoty o mordowaniu wydr, które tam były przed nią!
Ale taka paniusia Monisia, pewnie jakaś nowobogacka,
koczisss napisał/a:
Wprosiła się jako nieproszony gość i jeszcze bezczelnie wypisuje głupoty o mordowaniu wydr, które tam były przed nią!
Odnoszę wrażenie, że w tym momencie nieco przegiąłeś! Ferujesz wyroki i obrażasz człowieka bez żadnej wiedzy o faktycznej sytuacji. Nie można tak bezkrytycznie i jednostronnie postrzegać rzeczywistość. Skąd wiesz, że przed wydrami i człowiekiem nie było tam innych, "wartościowych" istot, które przez nich zostały wyparte. Przepraszam, że w tej chwili nieco "trolluję" ale nie trawię skrajności. Panta rhei i na nas też przyjdzie czas i nasze miejsce zajmą np. ogólnie potępiane szczury, które nie będą się martwiły o azyl dla np. wydr.
Ale taka paniusia Monisia, pewnie jakaś nowobogacka,
koczisss napisał/a:
Wprosiła się jako nieproszony gość i jeszcze bezczelnie wypisuje głupoty o mordowaniu wydr, które tam były przed nią!
Odnoszę wrażenie, że w tym momencie nieco przegiąłeś! Ferujesz wyroki i obrażasz człowieka bez żadnej wiedzy o faktycznej sytuacji. Nie można tak bezkrytycznie i jednostronnie postrzegać rzeczywistość. Skąd wiesz, że przed wydrami i człowiekiem nie było tam innych, "wartościowych" istot, które przez nich zostały wyparte. Przepraszam, że w tej chwili nieco "trolluję" ale nie trawię skrajności. Panta rhei i na nas też przyjdzie czas i nasze miejsce zajmą np. ogólnie potępiane szczury, które nie będą się martwiły o azyl dla np. wydr.
Tak, może i przegiąłem nieco, ale ta osóbka uważa, że jej karasie są ważniejsze od wydr, bo to właśnie jej karasie i żadna obca wydra nie będzie jej karasi jeść!
Jej światopogląd jest ograniczony i to ona jest najważniejsza i jej karasie!
To co napisała świadczy o tym jaka jest i jest duże prawdopodobieństwo, że mało się pomyliłem.
W swej pracy często spotykam się z takim typem człowieka jak Monisia, która to poza czubkiem swego nosa nic nie widzi!
Ja jestem najważniejsza i nic więcej się nie liczy!
Właśnie to jest typ takiego posiadacza nowego domu za miastem.
Wiadomo, nie wszyscy są tacy, ale znaczna część tak, a z nimi spotykam się często, bo niestety muszę!
maruder [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-03, 00:17
Przeczytałem twój post Monia333 i tak się zastanawiam, czy ty nie wydajesz się sama sobie śmieszna pisząc takie bzdury? Np...
Monia333 napisał/a:
wydra to potwór a ty nie masz prawa mówić że robi dobrze zabijając zwierzęta lepsze od siebie ... acha, i znam całą masę ludzi, którzy zabili dużo wyder
Czyli, on nie ma prawa tego powiedzieć, ale ty masz prawo decydować, które zwierzęta są lepsze od innych? I jeszcze przekonujesz nas, że te piękne stworzenia, czyli po prostu karasie ozdobne, są lepsze od wydry dlatego, że musiałaś za nie zapłacić!?
Monia333 napisał/a:
pytałeś co tu robię skoro nie lubię przyrody? lubię przyrodę, ale wodną. A nie ludzi i wydry tępiących ryby
Lubisz przyrodę ale wodną, ale wydr nie, bo one tępią ryby... To mew, czapli, perkozów, rybołowów, kormoranów i innych ptaków żywiących się rybami też pewnie nie lubisz... A co jeśli chodzi o ryby drapieżne!?
A tak przy okazji, twoi znajomi zabijają tylko wydry, czy całą tą "gorszą" część przyrody?
Adalbert, nie dziwię się za bardzo wypowiedzi koczisssa, bo ten post wygląda na głupią prowokację (zwykłe trollowanie)
Pomógł: 20 razy Dołączył: 26 Kwi 2006 Posty: 1278 Skąd: z Mazur
Wysłany: 2010-01-03, 12:58
Mariusz Czernicki napisał/a:
człowiek ma rozum i to od niego wiele zależy, życie zwierząt, roślin i cały ten świat. Ale jeśli sobie coś zagarnia z pazerności ,własnej uciechy i snobizmu nowobogackiego, to trudno nazwać go człowiekiem, to po prostu półgłupek.
czy dokońca tak ? ja od ...główków nie wyzywam nawet nieudaczników czyli ludzi niekorzystających z rozumu, takich nazwałbym raczej niezaradni albo ładniej sieroty boże.
Przekręca się może niektórym bycie wszechwładnym za pomocą pieniędzy ale nie zapominaj że to jego wolę będziesz spełniał lub .... no właśnie
czy dokońca tak ? ja od ...główków nie wyzywam nawet nieudaczników czyli ludzi niekorzystających z rozumu, takich nazwałbym raczej niezaradni albo ładniej sieroty boże.
Wiesz Roman masz rację, ktoś kiedyś powiedział że nieszkodliwi są głupcy i mądrzy, dlatego używam stwierdzenia półgłupek.
Nie dotyczyło też moje stwierdzenie nikogo piszącego w tym temacie, odniosłem się ogólnie o życiu.
A teraz do rzeczy bo temat ciekawy a my tracimy czas na bezsensownym trollowaniu.
Jeśli chodzi o wydrę , to optuję za poszanowaniem tego zwierzaka.
To sprytne, ciekawe i piękne stworzenie.
W mojej okolicy jest kilka stawów, wydra potrafi wedrować po kilka km. z jednego do drugiego rowami melioracyjnymi. Jeśli jest w Arboretum, wówczas na innych stawach jej nie widać.
Czyli odwiedza stawy sporadycznie.
Straty jakie poniosłem tamtej zimy, uwarunkowane instynktownym zachowaniem wydry do zdobywania pokarmu aby przeżyć to: tylko trzy tołpygi i dwa karpie.
Wydra jest mi też na rękę, dlaczego: w dolinie Sanu niedaleko Arboretum bobry rozmnożyły się w potężnej ilości.
Niektóre odwiedzają gęsto zarośnięte drzewostanem brzegi stawów w ogrodzie botanicznym.
Nie muszę komentować dalej co to znaczy.
I jaka tu rola wydry: tam gdzie jest wydra nie ma bobra i oto właśnie chodzi.
Nigdy bym nie przypuszczał, że jeśli chodzi o terytorium to wydra jest silniejsza od bobrów, gdyby nie informacje fachowców którzy wyłapuja bobry w miejscach dla nich zagrożonych i przenoszą je w odpowiednie klimaty.
Ile wydra potrafi wyłowić ryb z stawu przy intensywnym żerowaniu? tego nie wiem.
Ale Wy wpadacie w skrajności Jedni by "wycieli" wszystkie wydry, bo im zjadają ryb, drudzy wszystkich ludzi bo są największymi szkodnikami przyrody Prawda jest taka że ludzie wyrywają naturze "dziewicze" tereny , ale i dzikie zwierzęta coraz częściej panoszą się w ludzkich domostwach, bo wyżerkę maja podaną na "tacy" Nie ma co przesadzać ani w jedną ani w druga strona, oczywiście chronionych zwierząt nie zabijać , ale i im życia nie ułatwiać i o swoją "trzodę" walczyć
_________________ Pozdrawiam Jarek
Moderator to też człowiek,więc nie utrudniaj mu życia OCZKO WODNE JARKA G OGRÓD JARKA
ja też nie winie tu za nic wydrę,też ma prawo żyć, jak każdy z nas.jezeli by występowala w nadmiernej ilości,wtedy można byłoby się zastanawiać co robić
koczisss napisał/a:
Ale powtarzam, nie zabijać, a przesiedlać!!!
też jest to jakieś wyjście.wiadomo też że wydra to nie krowa i trawy jeść nie będzie.
Advertisement ..:: Sponsor ::..
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 25.01.2007
Posty: 4134
Skąd: USA
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum